HP Omen 17 – laptop dla graczy tak dobry jak biznesowe notebooki HP?

Kilka lat temu nie do pomyślenia było, że laptopy będą mocniejsze lub równały się będą mocą z klasycznymi komputerami stacjonarnymi. Mobilne centrum rozrywki, które z łatwością można przenosić w bagażu podręcznym stało się jednym z najpopularniejszych jakie obecnie można zakupić na rynku. Laptopy przeznaczone dla graczy są nie tylko bardzo wydajne, ale również bardzo często kuszą atrakcyjnym designem i jakością wykonania, która jest równie ważna co oferowane przez te urządzenia osiągi.

Wyświetlacz i etyka pracy

HP Omen 17 został wyposażony w wyświetlacz o rozdzielczości Full HD – 1920×1080 pikseli, a jego przekątna to 17,3 cala. Oczywiście jak każdy gamingowy laptop został wyposażony w technologię G-Sync oraz oferuje odświeżanie obrazu na poziomie 120 Hz. Niestety, wyświetlacz zamontowany w tym modelu ma dość sporą wadę, która zauważy nawet nieobeznana w tych rzeczach osoba. Z łatwością dostrzeże, że gdy wyświetlany na ekranie obraz stanie się ciemny w kątach ekranu pojawiają się białe błamy. Wygląda to tak jakby matryca nie była równomiernie podświetlona. W przypadku gdy wyświetlany obraz jest w jasnych kolorach nie zauważymy tego. Niestety gdy sceneria stanie się ciemniejsza widoczne ubytki mogą irytować. Kąty widzenia są dość szerokie i trzeba to oddać. Przy patrzeniu na ekran pod kątem można zauważyć, że dochodzi do pogorszenia jasności obrazu. Ważnym elementem jest to, że nawet przy dość sporym kątem patrzenia kolory oraz wyświetlane treści są zaskakująco dobrze czytelne.

Największym minusem urządzenia jest zdecydowanie kultura pracy podczas większych obciążeń. HP Omen 17 jest po prostu bardzo głośny w swoim naturalnym środowisku. Laptop przeznaczony do gier przez większość czasu swojego żywota jest obciążony, więc nie powinien męczyć słuchu swoim systemem chłodzenia. Na dłuższą metę staje się to po prostu nie do zniesienia, a ukojenie przynosi tylko i wyłącznie wyłączenie gry. Jeśli chodzi o temperaturę podzespołów to nie było tragicznie. Oczywiście przy większym obciążeniu urządzenie nagrzewało się ale nie na tyle żeby nie móc grać. Pozytywne jest to, że nawet jeśli temperatura urządzenia wzrastała to w miejscach, w których z reguły leżą dłonie pozostawała ona bez zmian.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama