Lexus i DJI, czyli SUV-y i drony – relacja

Lexus zabrał nas nad Jezioro Chromskie, by w malowniczej okolicy pokazać, jak ważnym graczem jest na rynku. Japończycy sprzedają coraz więcej SUV-ów i tymi informacjami podzielili się z zaproszonymi dziennikarzami. Oczywiście, jak na luksusową markę przystało, spotkanie odbyło się w stylowym hotelu Herbarium. Mało tego, goście mogli poznać tajniki latania statkami bezzałogowymi. Szkolenie odbyło się pod okiem trenerów z DJI Academy.

SUV-y coraz częściej kupowane

Świat zakochał się w autach z nadwoziem typu SUV. Jest ono praktyczne i o wiele bardziej eleganckie niż kombi. Chociaż muszę zauważyć, że coraz częściej producenci przykładają się do tego typu karoserii nie robią kolejnego karawanu, który nadaje się tylko jako pojazd zakładu pogrzebowego. Ten temat jednak pomińmy, a skupmy się właśnie na SUV-ach, bo to one były “motywem przewodnim” spotkania w Herbarium. Te “uterenowione” modele stanowią połowę wszystkich pojazdów premium. Co ciekawe, patrząc na raporty z tego roku, 26 % udziału ma segment D-SUV, a więc w przypadku japońskiej firmy będzie to Lexus NX. Najszybciej rozwija się jednak segment C-SUV czyli tych małych, jak to mówią terenowo-rekreacyjnych pojazdów. O ile terenem nazwiemy szutrową drogę (bez kolein) albo delikatnie wyższe krawężniki (ale bez szaleństw). Żarty, żartami, ale producenci (w tym Lexus) widzą, jak duży popyt jest na tego typu samochody. Dlatego też widzimy na drogach takie modele jak Mercedes GLA, Lexus UX, czy Audi Q2. Udział C-SUV’ów na rynku sięga już dziesięciu procent. Jak widać, liczby mówią same za siebie. 

Lexus i DJI, czyli SUV-y i drony - relacja

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama