Najlepsze pięciogwiazdkowe hotele w Polsce, które musisz odwiedzić
Z Mazur przenosimy się nad morze, a konkretnie do Sopotu. Jeśli kiedykolwiek byliście na najpopularniejszym w trójmieście molo, myślę, że od razu będziecie wiedzieli o jaki hotel tym razem chodzi. Wybudowany blisko sto lat temu, a konkretnie w 1927 roku cechuje się stylem secesyjnym lub neobarokowym. Miejsce to wielokrotnie zapisało się na kartach historii. Szczególnie podczas II Wojny Światowej, kiedy urzędowali w nim Adolf Hitler oraz Hermann Göring. Kiedy w marcu 1945 zdobyto Sopot, miejsce to pełniło rolę siedziby sztabów 49 oraz 70, które wchodziły w skład 2 Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej. Rok później, po przejęciu przez władze miasta Sopot został przejęty przez spółkę Gdynia-Ameryka Linie Żeglugowe SA, która nadała mu nazwę Grand Hotel.

Sofitel Grand Sopot – pięciogwiazdkowy hotel nad morzem bałtyckim
Historia tego miejsca faktycznie jest bogata w wiele ciekawostek. Tym, czym się wyróżnia to miejsce na tle innych nadmorskich kurortów jest oczywiście bliskość plaży, najdłuższego drewnianego molo w Europie oraz klasy, którą Sofitel Grand Sopot reprezentuje. Jest to według mnie jeden z najbardziej prestiżowych (o ile nie najbardziej prestiżowy) hoteli nad morzem bałtyckim. Patrząc na niego z zewnątrz możemy śmiało twierdzić, że mamy do czynienia z miejscem bardzo luksusowym, iście królewskim. Wewnątrz jest tylko… lepiej.
Dlatego też pozwolę sobie zacząć od pokoi, które oferuje hotel nad morzem. Przede wszystkim Sofitel Grand Sopot oferuje 126 pokoi. W tym mamy do dyspozycji 43 ekskluzywne apartamenty. Pokoje oferują powierzchnię od 25 do 30 metrów i mogą mieć okna skierowane na morze lub piękny park, który również lubiłem podziwiać. Aczkolwiek wiadomo – jeśli będziecie mieli okazję wyboru pokoju z widokiem na Bałtyk – polecam. Chyba, że nie lubicie patrzeć na plażowiczów w okresie letnim. Apartamenty mogą mieć powierzchnię od 40 do 55 metrów. Mniejszy będzie skierowany w stronę parku, aczkolwiek widok na morze także jest możliwy.
Najbardziej ekskluzywnym miejscem w hotelu Sofitel Grand Sopot jest apartament prezydencki generała Charlesa de Gaulle’a. To wspaniałe miejsce o powierzchni 110-metrów kwadratowych cechuje się zabytkowymi meblami oraz oryginalnymi lustrami w złoconych ramach pochodzących z 1967 roku. W tym miejscu przebywał między innymi Prince, Marlena Dietrich oraz Fidel Castro. Jak się zapewne domyślacie, miejsce to nie należy do najtańszych.

Restauracje, sale konferencyjne i centrum spa w Sofitel Grand Sopot
Rzecz jasna hotel w Sopocie to nie tylko bogata historia i luksusowe apartamenty dla gości. Miejsce to oferuje klientom centrum wellness z łaźnią turecką, siłownią oraz SPA. Wszystko – rzecz jasna – w otoczeniu morza. Możemy wybrać się na wypoczynek na basen czy sauny, bądź też zaznać relaksu w Grand SPA, które oferuje wiele zabiegów na twarz oraz masaży całego ciała.
Hotel Sofitel Grand Sopot oferuje również do dyspozycji gości bar „Le Bar”, w którym możemy wypić drinka lub kawę. Co ciekawe, podczas weekendowych wieczorów można posłuchać muzyki na żywo. Goście mogą również udać się do restauracji Grand Blue. Oprócz wybitnych i obłędnie wyglądających dań będziecie mogli podziwiać widok morza, gdyż to właśnie na Bałtyk skierowane są okna restauracji. W lecie z kolei można udać się do ogrodu przed hotelem, gdzie będziemy mogli na przykład spróbować drinka.
Pozostaje nam jeszcze kwestia sal konferencyjnych. Sofitel ma ich pięć, gdzie największa pomieści 280 osób.
