Test Honor 90 12/512 GB. Czy nadal warto kupić ten smartfon?

Honor 90 swoją premierę mial już kilka długich miesięcy temu. A jednak, nadal kusi parametrami i ceną, która dziś oscyluje w okolicach 1900 – 2000 zł.
Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł. Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.
Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.

Dawno temu, kiedy Honor był jeszcze w rękach Huawei, miałem okazję testować wiele świetnych modeli smartfonów. Marka wraca na nasz rynek, już jako samodzielne przedsiębiorstwo. Dlatego też przygotowałem test Honor 90 12/512 GB. Fakt, jest on dostępny na rynku od kilku miesięcy ale kto wie, może nadal jest ciekawym modelem, godnym uwagi? Tym bardziej, że kusi atrakcyjna cena.

Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.
Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.

Tak naprawdę o tym modelu powiedziano wiele. Czołowi recenzenci z Polski przyjrzeli mu się dokładnie. Dlatego pojawia się pytanie – czy warto recenzować go kolejny raz? Doszedłem do wniosku, że zamiast dokładnych analiz, przeprowadzenia prób benchmarkowych i testów przyjrzę się mu tak, po prostu, jak potencjalny klient, który chciałby dokonać zakupu tego modelu. Zobaczmy, jak jest wykonany, jakie robi zdjęcia i jak wypada jego użytkowanie. Żeby nie było zbyt „amatorsko”, zacznijmy jednak od specyfikacji technicznej.

Dane techniczne Honor 90 12/512 GB

  • Ekran: 6,7 cala, 2664 x 1200 pikseli, AMOLED
  • Procesor: Snapdragon 7 Gen 1, GPU Adreno 644
  • Pamięć RAM: 12 GB
  • Pamięć wewnętrza: 512 GB
  • Aparat główny: 200 MP + szerokokątny i makro 12 MP + głębia 2 MP
  • Aparat przedni: 50 MP
  • Bateria: 5000 mAh, ładowarka 66W SuperCharge
  • Łączność: 5G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC
  • Port: USB typu C
  • Zawartość opakowania: smartfon, przewód USB C, dokumentacja
  • Wymiary: 161,9 x 74,1 x 7,8 mm
  • Waga: około 183 g

Co ciekawe, według specyfikacji technicznej dostępnej na stronie hihonor.com widnieje informacja o tym, że w opakowaniu, w zależności od rynku, otrzymujemy ładowarkę oraz etui ochronne. W moim przypadku zabrakło tych elementów w zestawie. A szkoda, bo zawsze to element dodatkowy, chociaż chyba dziś jest niewielu producentów, którzy są tak hojni, jak chociażby Infinix. Odsyłam do testu NOTE 30 Pro. Zobaczcie jak tam wygląda zawartość zestawu.

Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.
Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.

Wygląd i jakość wykonania smartfona HONOR 90 12/512 GB

Zacznijmy od tego, że model ten jest dostępny w dwóch wariantach kolorystycznych: czarnym i zielonym. Jak nie trudno zauważyć, do naszej redakcji dotarł model w tym drugim kolorze, chociaż ciężko mi stwierdzić, że faktycznie jest to zieleń. Osobiście widzę ten kolor jako perłowo-matową morską zieleń. OK, przestaję się wymądrzać. Przejdźmy do krawędzi smartfona.

Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.
Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.

Krawędzie w HONOR 90

Są one delikatnie wyprofilowane i pokryte. Ramka jest nieco inna pod względem kolorystycznym, ale świetnie pasuje do całości i, co najważniejsze, nie zostają na niej odciski palców, co jest znacznie irytujące w przypadku np. iPhone 14 Pro Max. Plus dla marki HONOR za ulokowanie przycisków. Kiedy bierzecie do ręki ten smartfon, od razu wasz kciuk ląduje na przycisku odblokowującym ekran. Na prawej krawędzi umieszczono również przycisk do regulacji głośności. Na dole zdecydowano się ulokować tackę na dwie karty nano SIM, USB typu C oraz głośnik. Na górze ulokowano dodatkowy mikrofon.

Tylko jeden głośnik? Tak, ale za to jaki!

Przyznam szczerze, że mocno zaskoczył mnie fakt, że kupując smartfon za około 1800 – 2000 zł dostajemy tylko jeden głośnik. Kolejny raz się zdziwiłem, kiedy uruchomiłem muzykę. Wow! Nie wiem jak HONOR to zrobił, ale ten jeden głośniczek gra tak wyraźnie, czysto i… głośno, że nie chcę myśleć co by było, gdybyśmy otrzymali stereo. Dwa takie modele HONOR 90 i rozkręcamy domówkę? Może przesadzam ale na ognisku zdecydowanie ten smartfon dałby sobie radę.

Jak wykonany jest smartfon HONOR 90?

Absolutnie nie mam się do czego przyczepić. Świetna jakość materiałów, bardzo dobre spasowanie. Z resztą, czy ktoś oczekiwał czegoś innego? Wydaje mi się, że w tej półce cenowej nie ma już miejsca na przeciętne materiały. Chociaż muszę przyznać, że nieco irytowało mnie szkło ochronne na ekranie. Model ten ma zagięte krawędzie wyświetlacza, przez co cały czas dotykałem wspomniane szkło. Nie ukrywam, mocno denerwujące i gdyby nie to, że jest to smartfon testowy, czym prędzej bym się jej pozbył. Muszę jeszcze wrócić do „plecków”. Tylna część HONOR 90 jest tak przyjemna w dotyku, że poważnie, przyjemnie trzyma się go w dłoni.

Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.
Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.

Ekran w HONOR 90

Producent zastosował 6,7-calowy wyświetlacz AMOLED oferujący rozdzielczość 2664 x 1200 pikseli. Całkiem dziwna ta rozdzielczość. Tak czy inaczej, ekran pracuje z odświeżaniem 60, 90 lub nawet 120 Hz! Świetna rzecz! Ogólnie, jakość ekranu jest bardzo dobra. Nawet rewelacyjna! Wcale bym nie narzekał na taki wyświetlacz we flagowych modelach smartfonów. Moje słowa potwierdzają eksperci technologiczni, którzy, tak jak ja, chwalą ten ekran. Co ciekawe, możemy wyświetlać treści HDR w formacie HDR10+, a także HLG. Do tego mamy 435 PPI oraz aż 1600 nitów w jasności szczytowej, co oznacza, że ekran będzie czytelny nawet w bardzo słoneczne dni.

Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.
Test HONOR 90 12/512 GB. Smartfon do 2000 zł.

Aparat w HONOR 90

Ciekawie wygląda ta wyspa, a raczej dwie wyspy aparatów ulokowane na lewej górnej krawędzi modelu HONOR 90. Co do aparatu, przyznam szczerze, że spodziewałem się czegoś lepszego. Tym bardziej, że mamy tu „krzykliwe” 200 MP. Moduł główny jest wspierany szerokokątnym 12 MP oraz 2 MP modułem do analizy głębi sceny. Bardzo dziwne, ale nie ma modułu tele oraz optycznej stabilizacji obrazu w obiektywie głównym. Oznacza to tyle, że co wam z tych 200 MP, skoro jakość zdjęć nie będzie wybitnie dobra. Nie oznacza to również, że będzie zła – co to, to nie. Szczególnie w dzień jakość zdjęć stoi na bardzo wysokim poziomie. Obraz jest czysty, wyraźny, a kolory odwzorowane prawidłowo. Nie ma tu sztucznego „podbijania”.

Jeśli zapadnie zmrok, a Wy będziecie chcieli zrobić ładne zdjęcia to… może wybierzcie inny model? Niestety, ale zdjęcia nocne nie wypadają najlepiej. OK, można je zrobić, wiadoma rzecz, ale nie będą już tak ładne jak te, które zrobicie w dzień. Brak tu szczegółów i ostrości. Mam tu na myśli zdjęcie po zbliżeniu.

Wydajność i bateria w HONOR 90

Jeśli dobrze analizuję, Snapdragon 7 Gen 1 to nie najświeższa propozycja. Faktycznie, to procesor ze średniej półki, który swoją premierę miał w 2022 roku. Czy to źle? Absolutnie! To nadal wydajny model, który w Geekbenchu 5 osiąga w trybie single około 830 punktów, a w Multi 3100 punktów. Jest więc całkiem, całkiem. Chociaż nie podchodźmy do tematu zbyt optymistycznie. Zdarza się, że aplikacje – mam tu na myśli gry, szczególnie te bardziej wymagające, mogą sprawić kłopoty tym podzespołom.

Tak czy inaczej, kiedy zainstalowałem masę aplikacji społecznościowych, przeglądałem YouTube, rozmawiałem ze znajomymi za pośrednictwem komunikatorów, absolutnie nie zaobserwowałem ani razu zawieszania się oprogramowania czy spadków wydajności. Cały czas HONOR 90 pracował poprawnie, a nawet bardzo dobrze. Dodam tylko, że pod nakładką MagicOS 7.1 kryje się Android 13.

Co z baterią? Przede wszystkim zdziwiło mnie to, że nie ma ładowania indukcyjnego. Nie ma i już. A szkoda, bo bardzo go lubię. Ładowanie do 100% nie zajmie wam godziny. Ba, powinno trwać około 40 – 45 minut. Wszystko za sprawą możliwości ładowania z prędkością 66 W. Jak już wspominałem, takowej ładowarki w zestawie nie było. Testy z wykorzystaniem PCMark 2.0 pokazują, że 5000 mAh zapewni nam pracę ekranu przez 8h 30min. W praktyce, w zależności od tego, jak bardzo intensywnie korzystacie z telefonu, możecie osiągnąć dzień, może nawet półtora dnia na jednym ładowaniu.

Test HONOR 90. Kupić, nie kupić?

Osobiście przyznam szczerze, że smartfon jest faktycznie modelem godnym uwagi. Szczególnie w konfiguracji 12/512 GB. Miejsca na dane jest bardzo dużo, wydajność jest odpowiednia, czas pracy na baterii akceptowalny. Do tego dochodzi bardzo dobra jakość wykonania, wygoda użytkowania, świetny ekran i efektowny design. Trochę szkoda, że ten całokształt delikatnie psuje aparat, który nie należy do najlepszych. Jeśli nie jesteś wiec fanem mobilnej fotografii i chciałbyś kupić solidny smartfon za około 1900 – 2000 zł, model ten jest zdecydowanie propozycją godną uwagi.

A gdzie go kupić w takiej cenie? Zobacz ten link. Przekieruje Cię do porównywarki sklepów, dzięki której wybierzesz najlepszą opcję cenową.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama