Mysz dla graczy to jeden z najważniejszych elementów zestawu gamingowego. To właśnie ona odpowiada za precyzję podczas ogrywania zarówno strzelanek, jak i gier z innych kategorii. Jaka jest bezprzewodowa mysz dla graczy HyperX Pulsefire Haste 2 Mini? Przede wszystkim można śmiało stwierdzić – to ultra lekki gryzoń ważący zaledwie 59 g. Konkurent dla Razer Viper V3 HyperSpeed? Coś w tym jest.
Fani gier komputerowych raczej będą ze mną zgodni. Chcesz osiągać wyniki w grach – szczególnie tych, które wymagają szybkiej reakcji? Musisz posiadać odpowiedni sprzęt. Nie oszukujmy się – zwykła biurowa mysz nie zagwarantuje nam tego, na co pozwalają konstrukcje gamingowe. Jedną z nich jest bezprzewodowa mysz dla graczy HyperX Pulsefire Haste 2 Mini, którą miałem okazję testować przez długi czas. I wiecie co? Ja z niej korzystam nie tylko podczas grania w gry, lecz także tak po prostu, na codzień, podczas pracy. Przyjrzyjmy się bliżej temu gryzoniowi, jednak zanim to zrobimy, zerknijmy na wybrane informacje ze specyfikacji technicznej.
Dane techniczne HyperX Pulsefire Haste 2 Mini
Rozdzielczość: | 26000 dpi |
Łączność: | transmiter USB 2,4 GHz, Bluetooth, przewód |
Zasilanie: | akumulator 370 mAh, (do 100 godzin pracy) |
Przyspieszenie: | 50G |
DPI: | 400/800/1600/3200 |
Przyciski: | 6 |
Prędkość: | 650 IPS |
Wymiary i waga: | 12,4 x 6,7 x 3,8 cm. 59 g |
Zawartość opakowania i wygląd myszy bezprzewodowej Pulsefire Haste 2 Mini
Zajrzyjmy do pudełka. Materiałowy pokrowiec chroni mysz przed przypadkowym uszkodzeniem. Producent dołączył również zestaw dodatkowych ślizgaczy oraz gumowe elementy, które możemy nakleić na przyciski główne i boczne części, co może wpłynąć na stabilność trzymania myszki w dłoni, aczkolwiek mi osobiście nie były one potrzebne. W pudełku znalazł się także przewód USB A – USB C, transmiter 2,4 GHz, karta gwarancyjna i instrukcja obsługi. Na zwartość zestawu nie możemy narzekać. Wręcz można śmiało napisać, że producent w tej kwestii się postarał – mam tu na myśli dodanie zapasowych ślizgaczy czy wspomnianych gumowych elementów.
Sama mysz jest o 16% mniejsza od Haste 2. Jest to więc model raczej dla osób, które mają małe dłonie. Wyprofilowanie gryzonia sugeruje, by korzystać z niej, jeśli jesteśmy osobami praworęcznymi. Spróbowałem jednak korzystać z niej lewą ręką i wcale nie było tak źle. Oczywiście, po samej konstrukcji widać, że producent celował w praworęcznych, aczkolwiek spróbowałem i takie są moje wnioski. Na górnej części myszki mamy dwa przyciski odpowiadające za prawo i lewo-klik. Jest tam także rolka z podświetleniem RGB.
Pomiędzy przyciskami ulokowano przycisk do zmiany DPI. Na górnej części ulokowano również logo HyperX, jednak nie jest ono podświetlane. Na lewym boku znajdziemy dwa przyciski funkcyjne, np. odpowiedzialne za przełączanie stron internetowych. Spód to oczywiście cztery, a w zasadzie pięć ślizgaczy, przełącznik Bluetooth/2,4 GHz oraz miejsce na transmiter. Trzeba przyznać, że jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Materiał, który wykorzystano do jej produkcji to oczywiście plastik, aczkolwiek sprawia wrażenie solidnego.
Mysz HyperX Pulsefire Haste 2 Mini w praktyce
Trzeba się do niej przyzwyczaić, to fakt. Albo inaczej – trzeba lubić małe myszy gamingowe. W innym przypadku komfort korzystania z niej będzie znikomy. W moim przypadku, całe szczęście, Pulsefire Haste 2 Mini leży bardzo dobrze w dłoni, a to przekłada się na wysoką precyzję podczas grania w gry. Niezależnie od tego czy mówimy teraz o strzelance czy o spokojnej strategii – mysz cechuje się wysoką precyzją, co raczej nikogo nie powinno dziwić. W końcu potrafi ona osiągnąć natywnie do 26 tysięcy DPI. Gryzoń ten śledzi ruchy z szybkością do 650 IPS, co również wpływa na precyzyjne wykonywanie kluczowych ruchów podczas rozgrywki.
Warto również wspomnieć, że przełączniki mają zagwarantować nam wytrzymałość na poziomie stu milionów kliknięć. Ich działanie jest poprawne. Solidny „klik”, dźwięk nie jest przesadny – są po prostu dobre. Równie dobrze wypadają ślizgacze, które cechują się niskim współczynnikiem tarcia. Działają świetnie – to trzeba przyznać. Jak już wspominałem pokazując zawartość opakowania, możemy również zastosować niestandardowe uchwyty, które sprawią, że mysz będzie cechować się jeszcze większą precyzją trzymania w dłoni.
Fani personalizacji z pewnością pobiorą oprogramowanie HyperX NGENUITY. Za jego pośrednictwem możemy dostosować poziomy DPI, ustawić makra czy zmienić podświetlenie RGB, chociaż przyznam szczerze, że opcja „fabryczna”, a więc mieniące się kolory, które dotyczą przecież tylko rolki są zdecydowanie najlepszym wyborem. Warto również dodać, że w przypadku chwilowej nieaktywności światło gaśnie, co rzecz jasna wpływa na długość pracy myszki na jednym ładowaniu.
Czy warto kupić mysz dla graczy HyperX Pulsefire Haste 2 Mini?
Wszystko zależy od naszych preferencji. Jeśli lubicie małe myszy, bo przecież ta właśnie taka jest, a do tego lekkie (waga wynosząca zaledwie 59 g) to warto ją wybrać. Bezprzewodowa, szybka, precyzyjna – tak można jednym zdaniem podsumować Pulsefire Haste 2 Mini.
Na koniec pytanie: gdzie kupić mysz dla graczy HyperX Pulsefire Haste 2 Mini? Wystarczy zerknąć na porównywarkę Ceneo. Dodam tylko, że są dwie wersje: czarna oraz biała. Co ciekawe, patrząc na ceny można zauważyć, że czarna jest o sto złotych tańsza.