Oto Stiga A 1500! Sprawdzam, jak działa ten robot koszący.

Siedzisz sobie wygodnie na tarasie i patrzysz jak pięknie wygląda przystrzyżona trawa, którą wykosił robot. Brzmi świetnie, prawda? Sprawdźmy, co potrafi Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500. Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Ludzie dzielą się na tych, którzy uwielbiają kosić trawę i tych, którzy za tym nie przepadają. Niezależnie od tego, po jakiej „stronie mocy” jesteś, Stiga A 1500 to autonomiczny robot koszący, który Ci się spodoba. Dlaczego tak uważam?

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Lubię kosić trawę. Sprawia mi to frajdę – szczególnie, gdy widzę efekt mojej pracy. A wiecie co? Jeszcze bardziej lubię patrzeć na wspomniany efekt gdy… w tym czasie leżę na leżaku, czytam książkę, bądź – tak po prostu – nie robię nic. Roboty wkroczyły do naszego życia na dobre. Sprzątają, myją podłogi i okna, pomagają w kuchni. Dlatego nic dziwnego, że coraz częściej w ogrodach widzimy autonomiczne roboty koszące, które skutecznie koszą trawę za nas. Nie oszukujmy się – są bardziej precyzyjne i… nie męczą się. A jak to wygląda w przypadku Stiga A 1500? Czas to sprawdzić.

Dane techniczne Stiga A 1500

Oczywiście, nie będę przepisywał całej specyfikacji technicznej Stiga A 1500. Znajdziesz ją na specjalnej podstronie. Przedstawię najważniejsze informacje, które powinieneś znać.

  • Silnik: bezszczotkowy, akumulator litowo-jonowy o pojemności 5 Ah
  • Ładowanie i czas pracy: średni czas pracy 150 minut, czas ładowania 120 minut
  • System tnący: cztery obrotowe ostrza, regulacja wysokości koszenia od 20 do 60 mm, szerokość koszenia 18 cm, prędkość 22 m na minutę
  • Łączność: GPS, Bluetooth, LTE (dożywotni pakiet łączności w zestawie)
  • Czujniki: deszczu, przechyłu, podnoszenia, ochrona IPX5
  • Komunikacja: aplikacja STIGA.GO dostępna na Android i iOS oraz macOS
  • W zestawie: robot, stacja dokująca, dodatkowe noże tnące, GPS, szpilki do mocowania stacji dokującej, dokumentacja
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500 – przyjrzyjmy się mu bliżej

Zanim przejdziemy do testu właściwego, sprawdźmy, jak wygląda prezentowane urządzenie. Oczywiście, kolorystyka nie jest przypadkowa i nawiązuje do innych sprzętów marki Stiga. Jakość wykonania? Dobra. Cóż, te plastiki, które zostały wykorzystane do produkcji obudowy – mam tu na myśli szczególnie boczne elementy – łatwo się rysują. Czasami robot wjeżdża w różne elementy ogrodu – zdarza się. W takiej sytuacji, niestety, zostają ślady na obudowie, co może wpływać na estetykę samego urządzenia. Oczywiście, to nie jest tak, że on sobie „jeździ gdzie chce”. Mam tu na myśli np. pierwsze próby konfiguracji, gdy użytkownik źle ustawi mapę, bądź w ogrodzie pojawi się coś, czego wcześniej nie było. Przykłady? Domownik zostawił grabie po zbieraniu liści, bądź źle ustawiono mapę, a robot wjechał za blisko wysokiego krawężnika.

Robot ma cztery koła, z czego dwa są napędzane podczas pracy. Jak na sprzęt wysokiej klasy przystało, mamy solidne koła z głębokim bieżnikiem, co sprawia, że robot poradzi sobie z nierównościami i skutecznie wyjedzie nawet z głębokiego dołka. Z resztą, utrzymuje równowagę na zboczach o nachyleniu do 24 stopni – to mówi samo za siebie. Dodam jeszcze, że z przodu ulokowano otwór, który skrywa element łączący robota ze stacją dokującą, co finalnie pozwala na naładowanie akumulatorów.

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Na górnej części widzimy duży, czerwony przycisk, który w jednej chwili zatrzymuje pracę robota. Kiedy go naciśniemy, otwiera się klapka, która skrywa panel sterowania urządzeniem. Jest tam również „kluczyk”, który pozwala na uruchomienie robota Stiga A 1500. Przyciski – bardzo podstawowe, ale to nic złego. Nie będziecie z nich korzystali, gdyż tak naprawdę sprzęt będzie sterowany za pomocą naszego smartfonu. Tak czy inaczej, możemy za ich pomocą ustawić powrót robota do bazy, aktywować pracę i wymusić połączenie przez Bluetooth. Na spodzie cztery wymienne nożyki, które skutecznie skracają wysokość trawy.

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Test robota koszącego Stiga A 1500 – zaczynamy koszenie

Zanim napiszę czy jakość koszenia jest akceptowalna, musimy przeprowadzić konfigurację robota, aby „pokazać mu” jak wygląda nasz ogród, gdzie może wjeżdżać, a gdzie nie, a także jakich miejsc powinien unikać. Jest to bardzo prosta operacja. Przede wszystkim, należy pobrać aplikację na nasz smartfon i utworzyć swoje konto. Kolejny krok to znalezienie odpowiedniego miejsca dla bazy. Dodam tylko, że w aplikacji znajdziemy szczegółowy poradnik w języku polskim, który ułatwia nam to zadanie. Wbijamy szpilki do ziemi, podłączamy stację dokującą do prądu, wkładamy do „stacyjki” kluczyk w robocie i czekamy aż urządzenia się uruchomią i połączą z sygnałem LTE oraz GPS.

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Jeśli operacja przebiegnie poprawnie, powinniśmy w aplikacji uruchomić tworzenie mapy naszego ogrodu. Pamiętajcie, aby być cały czas obok robota, gdyż jeśli dobrze mi wiadomo, w tym czasie łączy się ze smartfonem za pomocą Bluetooth. Operacja jest banalnie prosta. Za pomocą przycisków – joysticków – idziemy za robotem, którym sterujemy wyznaczając granice, których Stiga A 1500 ma nie przekraczać. Kiedy operacja przebiegnie poprawnie, wystarczy dodać strefy, których ma unikać, a także ustalić wysokość koszenia i harmonogram pracy. To wszystko. Prawda, że proste?

Kiedy już przeprowadzicie poprawnie konfigurację, a więc wykonacie wirtualne granice, robot przejedzie pierwszy raz i uznacie, że faktycznie wszystko jest w porządku możecie… zapomnieć o istnieniu Stiga A 1500. To znaczy, przypomnicie sobie o nim zaraz po tym, jak ujrzycie swój piękny trawnik, idealnie przystrzyżony z pasami podobnymi do tych, które widnieją na boiskach sportowych. Robot korzysta z GPS RTK, dlatego cały czas komunikuje się ze swoją stacją bazową. Dzięki temu niezależnie od miejsca w którym się znajdujemy, mamy stały podgląd na sprzęt.

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Jedyne do czego mogę się przyczepić to brak historii pracy urządzenia. Oczywiście, widzimy, że zaczął pracę, widzimy w czasie rzeczywistym gdzie jest, jeśli w danej chwili kosi. Nie ma jednak podglądu, który pokazałby mi postęp jego pracy. Coś takiego miał testowany przeze mnie Dreame Roboticmower A1. Tam w aplikacji widziałem historię przejazdu, natomiast tu, jeśli fizycznie nie zobaczę ogrodu, nie będę wiedział czy robot rzetelnie wykonał powierzone mu zadanie.

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Dużym atutem jest natomiast to, że mogę precyzyjnie wybrać wszystkie parametry koszenia. Podstawa to rzecz jasna wysokość koszenia (chociaż Stiga A 1500 może również inteligentnie sama zarządzać tym ustawieniem). Mi jednak spodobała się możliwość ustawienia trybu koszenia. Mam na myśli dokładny kierunek, który ma obrać robot. Fakt, działa on wykorzystując kompas (tak mi się wydaje), jednak niektóre ogrody nie są ustawione idealnie względem kierunku geograficznego. Dlatego też możemy ustawić konkretny kąt, co sprawia, że powstaną po koszeniu pasy prostopadłe do naszego domu. Ważna rzecz dla estetów.

Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.
Autonomiczny robot koszący Stiga A 1500.

Podsumowanie – czy autonomiczny robot koszący Stiga A 1500 jest warty uwagi?

Zdecydowanie tak. To świetna inwestycja, której nigdy nie będziesz żałował. Fakt, musisz wydać około 14 tysięcy złotych (akurat ten model tyle kosztuje, wszystko zależy od wielkości Twojego ogrodu), jednak finalnie zyskasz cenny czas, który możesz poświęcić rodzinie, znajomym czy tak po prostu, sobie. Oprócz tego będziesz mógł cieszyć się precyzyjnie wykoszonym ogrodem, który będzie cieszył oko. Czego chcieć więcej? Oczywiście, to nie jest tak, że zapomnisz o koszeniu. Co prawda robot Stiga A 1500 jest precyzyjnym urządzeniem, jednak brzegi, okolice roślin i tym podobne miejsca będą wymagać Twojej ingerencji. A w tym pomoże Ci testowana przez nas jakiś czas temu podkaszarka Stiga GT 300e.

Redakcja magazynu MenWorld.pl poleca
Redakcja magazynu MenWorld.pl poleca
robota koszącego Stiga A 1500
Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama