Masz w planach sprzedaż starego auta, które od miesięcy czeka na remont w garażu? UE chce wprowadzić zakaz sprzedaży aut używanych? Od 2026 roku może się okazać, że w Internecie nie będzie to takie proste. Unia Europejska szykuje przepisy, które mocno ograniczą handel samochodami z drugiej ręki w sieci.

Zakaz sprzedaży aut używanych? Przegląd albo rzeczoznawca – inaczej ogłoszenia nie będzie
Według planów, wystawienie ogłoszenia online będzie możliwe tylko wtedy, gdy auto ma ważne badanie techniczne lub świeżą opinię rzeczoznawcy. Brzmi sensownie? Owszem – w teorii chodzi o wyeliminowanie ogłoszeń wraków, aut po ciężkich dzwonach, z dziurawą ramą czy brakującym silnikiem. Ale… no właśnie – jest też druga strona medalu.

Klasyki i auta do renowacji pod znakiem zapytania
Miłośnicy klasyków i renowatorzy mówią: „halo, a co z nami?”. Dziś można kupić taniego „grata” bez przeglądu, doprowadzić go do porządku i cieszyć się jazdą. Po zmianach – jeśli nie zrobisz przeglądu i nie zapłacisz rzeczoznawcy, zapomnij o sprzedaży w sieci. To uderzy też w sprzedawców powypadkowych aut na aukcjach czy ogłoszeniach – zarówno w kraju, jak i na eksport.

Jedyna furtka: sprzedaż „po znajomości”
UE zostawia jedną furtkę: sprzedaż auta bez przeglądu będzie możliwa, ale wyłącznie dla rodziny lub znajomych – i to offline. Czyli kartka „sprzedam” za szybą, telefon do kuzyna lub poczta pantoflowa. W skrócie – koniec spontanicznych zakupów „na części” przez Internet. Czyżby miały wrócić stare czasy, kiedy auta kupowało się na giełdach samochodowych?
Jaguar i spółka – rekordziści w historii szkód
Tymczasem firma CarVertical sprawdziła, które marki aut mają największe „blacharskie” CV. Rekordzistą jest Jaguar – średnio 2,29 szkody na pojazd. Tuż za nim BMW (2,28) i Lexus (2,24). To oznacza, że statystyczny egzemplarz tych marek częściej niż raz przeszedł poważną naprawę.

Fiat i francuskie auta – spokojniejsza historia
Na drugim biegunie – auta, które raczej nie widują blacharni. Fiaty wypadają tu wyjątkowo dobrze, a zaraz za nimi plasują się samochody francuskie.
Lepiej się pospiesz
Podsumowując: jeśli planujesz kupno lub sprzedaż auta w sieci – lepiej zrób to, zanim przepisy wejdą w życie. Bo za dwa lata może się okazać, że Twój ukochany projekt renowacyjny znajdzie nowego właściciela tylko wtedy, gdy ten wpadnie do Ciebie na kawę… i sam go sobie odholuje.
Przy okazji sprawdź historię pojazdu, a także przeczytaj nasze testy samochodów.