Kryzys dotyka coraz to więcej rynków. W ostatnim czasie pisaliśmy, że firmy produkujące farby informują, że na półkach sklepowych zacznie brakować farb koloru niebieskiego. O kryzysie na rynku chipsetów i półprzewodników mówi się już od kilku miesięcy. Teraz okazuje się, że karton jest produktem, którego zaczyna brakować.
Kryzys dotyka różne rynki
Kilka dni temu wspominaliśmy o tym, że na rynku zaczyna brakować koloru niebieskiego. Producenci farb informują, że dostęp do składników umożliwiających wyrób farb tego koloru jest ograniczony, a wytworzenie naturalnej barwy niebieskiej jest niezwykle trudne. To samo tyczy się farb wodoodpornych. Kryzys od wielu miesięcy trwa na rynku półprzewodników oraz chipsetów.
Przeczytaj także: Pandemia spowodowała braki… koloru niebieskiego!
Ze względu na brak półprzewodników producenci smartfonów, konsol, czy innych urządzeń elektronicznych muszą ograniczać swoją produkcję. Z kolei kryzys na rynku chipsetów sprawił, że wielu największych producentów samochodów na świecie nie może produkować tyle aut, ile wymaga od nich rynek. Dlatego też oczekiwania na nowy samochód z salonu sięgają nawet 6 miesięcy. Teraz kryzys dopadł rynek, z którego usług korzystamy wszyscy. Chodzi o kartony, których zaczyna brakować!
Karton produktem luksusowym
Pandemia sprawiła, że kupowanie internetowe i korzystanie z usług sklepów e-commerce wyraźnie wzrósł. Jest to bezpieczny i szybki sposób zamawiania produktów. Niezależnie od tego, jakie produkty kupiliśmy, muszą one być do czegoś zapakowane, by skutecznie je zabezpieczyć. Oczywistym wyborem w takim przypadku jest karton, jednak jak się okazuje, producenci opakowań kartonowych nie wyrabiają z produkcją.
To nie są jednak pierwsze informacje na temat sytuacji na rynku opakowań. W 2020 roku rynek kartonów zaczął odczuwać pierwszy kryzys. Związane było to nie tylko z większą sprzedażą online, ale również przestojami w firmach spowodowanych zakażeniami COVID-19. Jak podaje TechSpot zasoby materiałów, plastikowych i papierowych wypełniaczy tekstur czy opakowań są ograniczone i mocno podrożały. Co z zamówieniami, jeśli sytuacja dalej będzie się tak rozwijać? Odpowiedź na to pytanie pokaże czas.