Poznaliśmy drugiego finalistę Euro 2020. Anglia po dogrywce pokonuje Danię i melduje się w finale. Już w niedzielę zagra z Włochami o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. #CoNaEuro2020 to nasz przegląd zdarzeń z boisk Mistrzostw Europy.
#CoNaEuro2020. Dania nie dała rady, choć walczyła dzielnie
Faworytem środowego meczu półfinałowego była zdecydowanie Anglia. Anglicy do meczu półfinałowego nie stracili jeszcze bramki, więc Duńczycy musieli dwoić się i troić, aby pokonać obronę Lwów Albionu. Fani zgromadzeni na Wembley mogli zostać uszczęśliwieni w 12. minucie, jednak Sterling za lekko uderzył piłkę w stronę bramki, przez co Kasper Schmeichel nie miał problemu z wyłapaniem futbolówki. Trzy minutę później swoją szansę mieli Duńczycy, ale efekt był podobny – zbyt słaby strzał po ziemi wyłapał Jordan Pickford. Dosłownie sekundę później Pickford mógł stać się antybohaterem Anglików, ponieważ wyrzucił piłkę pod nogi napastnika Danii. Ten podał ją do Braithwaite’a, jednak ten uderzył piłkę obok bramki.
Dania ugodziła pierwsza, potem zraniła też siebie
Pierwsza bramka w meczu padła w 30. minucie. Po faulu na 30 metrze do piłki podszedł 21-letni Mikkel Damsgaard. Skrzydłowy reprezentacji Danii cudownie przymierzył i fantastycznym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza Anglii. Gdy Anglicy poczuli, że grunt pali im się pod nogami, od razu zaczęli napór na bramkę Duńczyków. Raz za razem albo piłka była wybijana przez obronę reprezentacji Danii albo łapał ją Schmeichel. Duński bramkarz popisał się fantastyczną obroną w 38. minucie, kiedy to Sterling wpadł w pole karne i ustrzelił bramkarza na co dzień występującego w Leicester City. Niestety, obrona Danii skapitulowała w 39. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu po ziemi w pole karne, Simon Kjaer próbując powstrzymać Sterlinga przed strzeleniem gola, wpakował piłkę do swojej bramki. Wynikiem remisowym skończyła się pierwsza połowa.
#CoNaEuro2020. Kolejna dogrywka w drugim półfinale
Anglicy i Duńczycy poszli śladem Włochów i Hiszpanów i stwierdzili, że 90. minut regulaminowego czasu gry to za mało. Przez kolejne 30 minut przeważali Anglicy, którzy atakowali duńską bramkę. To opłaciło się w 105. minucie, kiedy to Sterling został sfaulowany w polu karnym. Nie obeszło się bez kontrowersji, bo nawet powtórka nie pokazywała jednoznacznego faulu. Sędzia zdecydował się jednak na podyktowanie jedenastki. Do strzału podszedł Harry Kane. Dania była bardzo bliska szczęścia, ponieważ Kasper Schmeichel wyczuł napastnika Tottenhamu i obronił rzut karny, jednak piłka po obronie odbiła się w stronę wykonawcy, a ten nie pomylił się po raz drugi. Duńczycy próbowali odrobić straty, jednak to się nie udało.
Zważając na to, jaką drogę na tym Euro przeszła Dania, wynik ten jest naprawdę fantastyczny. Pierwszy mecz mógł okazać się tragedią, w której to wszyscy zawodnicy straciliby kolegę z drużyny, doszli aż do najlepszej trójki turnieju i byli o krok od zagrania od trofeum. Niestety, to się nie udało. Anglia 2, Dania 1.
Przeczytaj także: #CoNaEuro2020. Włosi awansują do finału!
Finał Anglia – Włochy, który zostanie rozegrany na stadionie Wembley w Londynie, odbędzie się w tę niedzielę o godzinie 21. O spotkaniu przeczytacie w ostatni podsumowaniu #CoNaEuro2020.