Wygoda i sterowanie piętą achillesową Creative Outlier Air Sports
Po wielkości samych słuchawek można by mieć obawy czy dobrze leżą w uszach i czy ich obsługa jest wystarczająco prosta. No cóż, w tej kwestii nie jest idealnie. Ich gabaryty sprawiają, że osoby o małych uszach mogą czuć pewien dyskomfort. W moim przypadku Creative Outlier Air Sports okazały się jednak całkiem wygodne. Jeśli miałbym się już czepiać to dołączone do zestawu gumki mogłyby być nieco grubsze co poprawiłoby izolację od otoczenia. Mimo wszystko bardzo pewnie leżą w uszach i nie ma mowy o przypadkowym wypadaniu.
Ich największym mankamentem są jednak przyciski sterujące wszystkimi funkcjami. Problem tkwi w sile, jaką trzeba włożyć w ich użycie. Aby zmienić piosenkę czy choćby wstrzymać utwór trzeba znaleźć środek słuchawki i mocno go “kliknąć” co sprawia, że mimowolnie wciskamy słuchawkę w ucho. Jest to dość nieprzyjemne i lepiej sterować muzyką za pomocą telefonu, niż samym zestawem słuchawkowym. Myślę, że jest to spory problem i producent powinien to przewidzieć. Nie jestem zwolennikiem przycisków dotykowych ale w tym przypadku to chyba lepsze rozwiązanie. Po pewnym czasie można się jednak przyzwyczaić i staje się to mniej irytujące.
