Podczas Apple Event mogliśmy zobaczyć nowe (powiedzmy, że nowe) smartfony iPhone oraz trzy różne smartwatche. Jeden z nich, Apple Watch Ultra może nie wprost, ale sugeruje, że będzie konkurencją dla sportowych zegarków Garmin. Popularna marka pokazała, właśnie firmie Apple miejsce w szeregu.
Mowa o zegarkach – smartwatchach, które są używane przez osoby uprawiające przede wszystkim ekstremalny sport. Mam na myśli nurkowanie, triathlon czy wspinaczkę wysokogórską. Krótko mówiąc, Watch Ultra to zegarek sportowy dla wymagających, o czym pisałem podczas premiery. Wiele osób od razu porównywało topowy smartwatch Apple z produktami marki Garmin, która ma w swojej ofercie między innymi zegarki multisportowe właśnie dla profesjonalistów. Ciekawe jest to, że chwilę po premierze popularny producent smartwatchów postanowił krótko skomentować produkty Apple. Oczywiście nie wprost, ale wszyscy wiedzą o co chodzi.
Garmin komentuje premierę Apple Watch Ultra
Przeglądając profil marki Garmin na Twitterze możemy zobaczyć wpis, w którym pojawiło się zdanie związane z żywotnością baterii. Firma chwali się, że nie mierzy jej w godzinach, a dniach. I jest to bardzo dobry argument by wybrać smartwatch Garmin, a nie Apple, myśląc przy okazji o monitoringu sportów ekstremalnych. We wspomnianym wpisie na Twitterze widzimy również hashtag Enduro 2, który oczywiście nawiązuje do jednego z topowych zegarków marki. Jedno jest pewne, w przypadku długości działania na jednym ładowaniu baterii, Garmin pozamiatał.
Wróćmy do Apple Watch Ultra. Zegarek ten ma działać do 36 godzin, kiedy będziemy z niego korzystać… „normalnie” lub do 60 godzin, po aktywacji trybu „Low Power Mode”. W porównaniu do tego, że Watch 8 ma zapewnić działanie przez jeden dzień faktycznie, brzmi to nieźle. Jeśli jednak porównamy flagowy smartwatch Apple z Garmin Enduro 2 robi się już mniej ciekawie. A to dlatego, że zegarek potrafi działać do 150 godzin jeśli aktywujemy GPS i ładowanie energią słoneczną bądź 34 dni w trybie zegarka z dodatkowymi 12 dniami, o ile włączymy ładowanie energią słoneczną.
Wiadomo jednak, że oba te zegarki faktycznie potrafią monitorować aktywność fizyczną. Mają wiele funkcji, które pozwolą nam sprawdzić nasze wyniki. Wydaje mi się jednak, że Garmin to faktycznie sprzęt dla profesjonalistów, który ma już „wyrobioną markę”. Apple próbuje zagarnąć trochę rynku. Czy będzie to skuteczne? Zobaczymy. Na dzień dzisiejszy patrząc na ceny, może być trudno. Fakt, oba te smartwatche są bardzo drogie, bowiem Enduro 2 został wyceniony na około 5200 złotych, natomiast Watch Ultra kosztuje 4799 złotych. Jeśli jednak miałbym osobiście wybierać, chyba byłbym skłonny dopłacić do produktu Garmina.
Korzystałem z Garmina fakt bateria trzyma ale co z tego jak kilka lat wstecz Garmina zhakowano i ponad dwa tygodnie kicha był problem z korzystania zegarka brak możliwości zapisu wyników ci co korzystają z garmina wiedzą dlaczego, dobrze że nie wprowadziłem danych karty płatniczej w applu o takich rzeczach nie ma mowy i dlatego wole Appla cóż trzeba ładować ale moje dane są w miarę bezpieczne
Mam garmin fenix 6x pro oraz apple watch 5. Więcej funkcji ma garmin czy jest bardziej precyzyjny ? Raczej nie ale wytrzymuje 3 tygodnie natomiast apple watch po pierwsze jest mniejszy i wygodniejszy ma ekran amoled ale bateria tragedia. To jak brunetka i blondynka warto mieć obie.