Kto nie lubi takich historii? Piłkarze FC Triesenberg na co dzień grają w 7. lidze, jednak w przyszłym sezonie mogą zagrać w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Jak to możliwe? Doszli do finału Pucharu Liechtensteinu, w którym zmierzą się z 50-krotnym triumfatorem tych rozgrywek, FC Vaduz.
Historia Kopciuszka potrzebuje bajkowego zakończenia
Takie historie nie często dzieją się w sporcie, jednak każdy kibic marzy o tym, aby jego lokalny klub mógł przeżyć takie chwile. Marzenia kibiców FC Triesenberg mogą wkrótce stać się rzeczywistością. Amatorska drużyna, która na co dzień gra w 7. lidze szwajcarskiej, odbędzie się dziś.
Przeczytaj także: Real Madryt vs Bayern Monachium na żywo. Gdzie oglądać?
Drużyna z 7. ligi w finale Pucharu Liechtensteinu zmierzy się z drużyną, która triumf w tych rozgrywkach świętowała już 49. razy (rekord w światowym futbolu, jeśli chodzi o triumfy w rozgrywkach domowych), celuje w okrągłą liczbę. Mowa tutaj o FC Vaduz, zespołu grającego w drugiej lidze szwajcarskiej.


Jako że puchar kraju jest jedynymi rozgrywkami, jakie posiada Liechtenstein, jeśli FC Triesenberg wygra dzisiejsze spotkanie, zagra w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy!
Grają w 7. lidze, a europejskie puchary mają na wyciągnięcie ręki
Obie drużyny, które zagrają dziś w finale Pucharu Liechtensteinu, ligowe mecze rozgrywają w lidze szwajcarskiej, dlatego też awans do europejskich pucharów tą drogą jest trudną przeprawą. Krótszą drogą jest triumf w domowym pucharze. FC Triesenberg, aby dojść do finału, musiało pokonać trzech rywali – Triesen B (8:0), Ruggell B (2:1 po dogrywce) oraz Triesen (2:0).
FC Triesenberg stoi przed naprawdę historycznym wyczynem, ponieważ w eliminacjach do europejskich pucharów, udziału nie brał jeszcze żaden, występujący w tak niskich rozgrywkach ligowych, klub. Jeśli uda im się wygrać, na stałe zapiszą się w historii futbolu.
Początek spotkania zaplanowano na 19:00.

Źródło: opr. wł./Meczyki/Twitter