Klawiatura i touchpad
W moim odczuciu najmocniejszym punktem HP Omen 17 jest zdecydowanie klawiatura, która nie tylko sprawia przyjemność z korzystania z niej podczas grania, ale także pisanie tekstów było dla mnie czymś bardzo komfortowym. Jest to klawiatura wyspowa, posiada spore odstępy między klawiszami, a ich skok jest średnio głęboki, ale bardzo dobrze wyczuwalny, co przenosi się na komfort użytkowania i wygodę. Oczywiście znajdziemy tutaj również oddzielony panel numeryczny oraz sześć przycisków, które możemy zaprogramować. Dodatkowo nad panelem numerycznym znajdziemy specjalnie dedykowany przycisk Omen Command Center, w którym to możemy monitorować stan komputera, temperaturę podzespołów lub zaprogramować wcześniej wspomniane przyciski. Co prawda nie są one oddalone od reszty klawiatury większym odstępem i dość często łapałem się na tym, że zamiast „ctrl” przyciskam klawisz P6, jednak jest to kwestia czasu i przyzwyczajenia. Jak to w laptopach gamingowych bywa, podświetlenie klawiatury jest nieodłączoną częścią zestawu. W przypadku modelu Omen 17 klawisze są czarne, jednak podświetlone są kolorem czerwonym, z wyjątkiem przycisków używanych przez graczy – WSAD, które nie dość, że wykonane zostały z materiału w kolorze czerwonym to są też podświetlane na biało. Napisy na klawiszach są bardzo czytelne i wyraźne, nawet kiedy oświetlenie jest wyłączone. Jeśli chodzi o funkcje podświetlenia to nie mamy ich tutaj dużo. Dostępne są opcje takie jak podświetlenie równomierne całej klawiatury, bądź tylko czterech przycisków WSAD. Podparcie samej klawiatury jest bardzo solidne, a tak jak wcześniej wspomniałem cały korpus ugina się dopiero po mocniejszym dociśnięciu.
Odczucia z korzystania z touchpada w modelu Omen 17 są tak samo pozytywne jak w przypadku klawiatury. Trzeba przyznać, że płytka nie jest dość duża jednak działa bardzo dobrze. Dokładność stoi na wysokim poziomie, i bardzo przypadły mi do gustu przyciski, które nie są zintegrowane z resztą płytki oraz są od siebie oddzielone. Bardzo przypominają te stosowane w ThinkPadach Lenovo, jednak nie mają aż tak głębokiego skoku. Po prostu przyjemnie się je klika.