Osoby, które korzystają z ekosystemu Apple wiedzą, jakie korzyści niesie za sobą praca w takim środowisku. Teraz osoby, które nie posiadają MacBooka, będą mogły poczuć namiastkę tego, co oferuje komunikacja pomiędzy urządzeniami Apple, ponieważ iMessage trafia na Windowsa. W jaki sposób będziemy mogli z niego korzystać?
iMessage trafia na Windowsa. Apple łączy siły z Microsoftem?
Czy Apple łączy siły z Microsoftem? Niestety nie. Microsoft wpadł na ciekawe rozwiązanie, dzięki czemu iMessage trafia na Windowsa. Wszystko jest możliwe dzięki aplikacji Phone Link, która sprawić, że na ekranie komputera z systemem Windows będą pojawiać się powiadomienia z naszego telefonu.
Przeczytaj także: Nie uwierzysz, co uszkadza MacBooki. Masz tego pełno w domu!
Mówmy tutaj o rozwiązaniu klonowania ekranu telefonu, jednak ze zwiększoną funkcjonalnością. Nie jest to jednak nowa aplikacja! Do tej pory Phone Link działało jedynie w zgodzie z systemem Android. Teraz aplikacja została wypuszczona na urządzenia działające na systemie iOS, co oznacza, że iMessage trafia na Windowsa!
Jak to działa?
Do przekazywania wiadomości, połączeń i innych powiadomień, aplikacja Phone Link wykorzystuje połączenie Bluetooth w celu połączenia iPhone’a z komputerem z systemem Windows. W ten sposób użytkownicy, którzy połączyli swój smartfon Apple z komputerem z Windowsem, mogą nie tylko odbierać i odpisywać na wiadomości iMessage i SMS, ale także odbierać połączenia telefoniczne.
Oczywiście, są ograniczenia, ponieważ Apple pozwala na korzystanie z iMessage tylko w obrębie swojego ekosystemu. Phone Link nie jest w stanie pokazać nam historii wiadomości, które wysyłaliśmy przed połączeniem. Co więcej, Microsoft nie jest w stanie odróżnić zwykłej wiadomości od wiadomości iMessage, co oznacza, że nie ma tutaj zielonych i niebieskich dymków.
Największym ograniczeniem jest jednak fakt, że korzystając z Phone Link, nie będziemy w stanie wysyłać zdjęć załączonych do wiadomości, a także uczestniczyć w grupowych chatach. Na ten moment dostęp do nowej funkcji mają nieliczni użytkownicy, którzy zapisali się do programu testowego Windowsa.
Źródło: 9to5Mac