Jaki robot sprzątający wybrać? Odkurzacze automatyczne godne uwagi

Jaki robot sprzątający wybrać? Odkurzacz automatyczny do 1000 zł

Przechodzimy w nieco wyższe ceny, aczkolwiek prawdę mówiąc, prezentowany model w tym przedziale wcale nie jest o wiele droższy od poprzednio testowanego odkurzacza. Tak czy inaczej, sprawdźcie, co ma do zaoferowania, gdyż jest to odkurzacz automatyczny godny uwagi. Tym bardziej, że nadal mówimy o modelach w bardzo atrakcyjnych cenach. Nie przedłużając, przechodzimy do prezentacji sprzętu.

Sprawdź również nasz najnowszy artykuł w którym prezentujemy roboty sprzątające. Jest to zestawienie dwunastu modeli w różnych przedziałach cenowych.

Ariete 2718/31 XClean – koszt około 840 zł

• Model: Ariete 2718/31 XClean
• Maksymalna siła ssania: brak danych
• Pojemność akumulatora: 2400 mAh
• Funkcje: zamiatanie, odkurzanie
• Pojemność pojemnika na kurz: 300 ml
• Hałas: mniej niż 65 dB
• Czas pracy: 120 minut

Jaki robot sprzątający wybrać? Sprawdźmy produkt włoskiej firmy, która należy do koncernu DeLonghi. Mieliśmy jakiś czas temu możliwość przetestowania ekspresu PrimaDonna Elite. Dziś jednak skupmy się na odkurzaczu Ariete 2718/31 XClean. W opakowaniu znajdziemy robota, stację ładowania, szczoteczkę, filtry HEPA, pilota i cztery szczotki boczne.

Czas na test praktyczny. Przede wszystkim wysokość na poziomie 7,5 cm sprawia, że urządzenie „dociera” pod większość regałów, łóżek itp. Sprzęt wyposażono w akumulator o pojemności 2300 mAh, co przekłada się na dwie godziny pracy. Oczywiście, kiedy poziom baterii spadnie do minumum, bądź odkurzacz zakończy sprzątanie, wraca automatycznie do stacji ładowania. Robot sprzątający może być sterowany za pomocą przycisków umieszczonych na obudowie. Możemy jednak również skorzystać z pilota, który jest dołączony do zestawu. Warto jeszcze wspomnieć o tym, że Ariete 2718/31 XClean sprawdzi się na każdym typie nawierzchni. Producent wyposażył ten odkurzacz automatyczny w gumowe koła. Jeśli więc obawiamy się o swoje delikatne podłogi – nie musimy się martwić. Dwa filtry – wstępny oraz HEPA mają za zadanie zatrzymać 99 % drobnoustrojów.

Dużym plusem jest również łatwo wysuwalny (od góry) pojemnik na zanieczyszczenia. Możemy szybko pozbyć się kurzu, a następnie umyć go pod bieżącą wodą. Urządzenie posiada kilka trybów pracy. System automatyczny wykorzystuje ruchy okrężne, aby „odwiedzać” kolejne pomieszczenia. Z kolei tryb spot ma za zadanie usunąć np. rozsypane podczas gotowania przyprawy. Możemy również wybrać tryb odkurzania wzdłuż ścian. Wtedy urządzenie przesuwa się po krawędziach pomieszczeń.

Viomi SE – koszt około 970 zł

• Model: Viomi SE (V-RVCL21A)
• Maksymalna siła ssania: 2200 Pa
• Pojemność akumulatora: 2400 mAh
• Funkcje: zamiatanie, odkurzanie, mopowanie
• Pojemność pojemnika na kurz: 300 ml
• Hałas: mniej niż 65 dB
• Czas pracy: 120 minut

Mając do wydania tysiąc złotych może zainteresować nas odkurzacz automatyczny marki Viomi. Jest to przedsiębiorstwo związane z popularną firmą Xiaomi. „Zdradza to” między innymi aplikacja do obsługi odkurzacza o nazwie „Xiaomi Home”. Dodając nowy produkt możemy znaleźć między innymi takich producentów jak Aquara, Mi, Dreame, Roborock, a nawet Dreame. Wróćmy jednak do Viomi SE. Jest to model pozwalający na odkurzanie oraz mopowanie. Warto zauważyć, że producent wyposażył go w kamerę laserową. Dzięki niej robot tworzy mapę wszystkich pomieszczeń, a my możemy dzięki temu wybierać konkretne pomieszczenia, które mają być odkurzone. Dodatkowo istnieje możliwość wyodrębnienia tak zwanych stref zakazanych, które odkurzacz ma pomijać.

Kolejnym plusem urządzenia wyposażonego w kamerę laserową jest możliwość powrotu do miejsca, w którym praca została przerwana. Krótko mówiąc, jeśli bateria spadnie do niskiego poziomu, odkurzacz wraca do stacji ładowania, „napełnia akumulator” i wraca do punktu, w którym zakończył pracę. To sprawia, że nie pominie żadnego punktu sprzątanej powierzchni.

Nie mamy zastrzeżeń do pracy urządzenia. Mieszkanie zostało odkurzone poprawnie. Co prawda odkurzacz miał problem z wjechaniem na wysoki dywan, jednak każdy model z zestawienia początkowo miał taką trudność. Po chwili jednak „znalazł” rozwiązanie i odkrył drogę pozwalającą usunąć z dywanu wszystkie drobnoustroje. Świetnie sprawdza się funkcja mopowania, która faktycznie odświeżyła podłogi nie pozostawiając smug. Oczywiście nie można tej funkcji porównać do mopowania, w którym wykorzystujemy tradycyjne narzędzie usuwając na przykład zaschnięte plamy. Viomi SE odświeża podłogi, ale trudne plamy musimy usunąć samodzielnie.