Jaki robot sprzątający wybrać? Odkurzacz automatyczny do 3000 zł
Mając do dyspozycji trzy tysiące złotych, możemy mocno „szaleć”, ale i wymagać. Dlatego w tej kategorii cenowej musiało znaleźć się topowe urządzenie. Ma spełnić oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. Po dłuższym rozeznaniu wybraliśmy. Po długich testach możemy stwierdzić, że sprawdza się rewelacyjnie, a do tego można to śmiało powiedzieć – odkurzacz automatyczny, który za chwilę „zobaczycie” cechuje bardzo dobry stosunek do jakości i możliwości.
Sprawdź również nasz najnowszy artykuł w którym prezentujemy roboty sprzątające. Jest to zestawienie dwunastu modeli w różnych przedziałach cenowych.
TEFAL XPLORER S95 TOTAL CARE RG7987 – cena około 2500 zł
- Model: TEFAL Xplorer S95 Total Care RG7987
- Maksymalna siła ssania: 12000 Pa
- Pojemność akumulatora: brak danych
- Funkcje: zamiatanie, odkurzanie, mopowanie
- Pojemność pojemnika na kurz: 500 ml
- Hałas: mniej niż 60 dB
- Czas pracy: 225 minut
Topowe urządzenie w zestawieniu, a więc… bogata zawartość zestawu. Dlatego to od niej tym razem czas zacząć. Przede wszystkim znajdziemy oczywiście stację ładowania i odkurzacz automatyczny. Oprócz tego producent zdecydował się na umieszczenie w opakowaniu trzech ściereczek mopujących, akcesorium do czyszczenia oraz, co ciekawe, trzech turboszczotek. Pierwsza to „wariant” animal czyli raczej standardowy, który znamy z innych urządzeń. Druga to turboszczotka precyzyjna, która świetnie sprawdza się podczas zbierania długich włosów lub sierści zwierząt. Ostatnia, puszysta elektroszczotka ma za zadanie usunąć każdy, nawet najdrobniejszy kurz. W zestawie znalazła się również nakładka mopująca. Możemy podpinając ją jednocześnie odkurzać oraz mopować podłogi.
Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie, aczkolwiek dotyczy się to każdego urządzenia, które znalazło się w tym zestawieniu. W tym przypadku możemy mówić jednak o ogromnym przeskoku mocy, gdyż prezentowany robot sprzątający w trybie maksymalnej wydajności oferuje moc na poziomie 1200 Pa. To sprawia, że faktycznie „pokona” każdą nieczystość znajdującą się na podłodze. Plusem jest również to, że producent zdecydował się na aż półlitrowy pojemnik na kurz. Wcale nas to nie dziwi – w końcu mówimy o odkurzaczu, który faktycznie „wciąga” każdą drobinkę.
Model ten może pracować tak naprawdę w trzech trybach. Pierwszy – standardowy oferuje sprzątanie na sucho. Kolejny, o którym już wspominaliśmy ma za zadanie nie tylko odkurzyć, ale i odświeżyć podłogę za sprawą dodatkowej nakładki mopującej. Ostatni tryb czyści podłogę na mokro. Bateria ma pozwolić na pracę do 225 minut na jednym ładowaniu. To przekłada się na sprzątanie powierzchni do 225 metrów kwadratowych. Oczywiście, jeśli włączycie tryb największej wydajności będzie on znacznie krótszy. Tak jak w przypadku modelu TEFAL Xplorer Series 75, jeśli komputer uzna, że baterię należy naładować, sprzęt wraca do stacji ładowania, „napełnia” baterię i wraca do miejsca, w którym przerwał pracę.
Kwestia pierwszej konfiguracji i parowania z telefoniem wygląda tak samo jak w przypadku „Series 75”. Pobieramy aplikację, łączymy ją z naszą siecią Wi-Fi, a następnie podążając za wskazówkami, podłączamy robota do Internetu. To sprawia, że od tej chwili możemy sterować nim z każdego zakątka na Ziemi. Dużym atutem TEFAL Xplorer S95 jest wykorzystanie dwóch kamer. Oprócz pierwszej – laserowej, która tworzy mapę naszego mieszkania, pracuje również boczna ToF, która sprawia, że robot porusza się wzdłuż ścian. To przekłada się na precyzyjną pracę nawet tuż przy krawędziach. Tak, w tym przypadku również możemy zaznaczyć specjalne strefy, które mają być „wyłączone” z odkurzania. Możemy również ustalić harmonogram pracy, z tak dokładnymi ustawieniami jak moc odkurzania czy natężenie mopowania. Opcji jest naprawdę bardzo dużo.
Z doświadczenia wiemy, że roboty choćby bardzo się starały, czasami mogą nie wyczyścić jakiś mocnych zabrudzeń. Mowa oczywiście o funkcji mopowanie. Inaczej jest w przypadku tego modelu. Producent zaprojektował tryb Scrub, który sprawia, że za sprawą specjalnych ruchów robota, urządzenie usunie nawet bardzo silne zabrudzenia. Faktycznie, sprawdza się to rewelacyjnie i cóż – wstyd się przyznać, ale bardzo mocno rozleniwia. Na tyle, że po tradycyjny odkurzacz, a nawet mopa sięgać będziemy bardzo, bardzo rzadko. O to przecież chodziło producentowi, prawda? Jaki robot sprzątający wybrać? Jeśli chcecie wydajne urządzenie, które precyzyjnie posprząta wasze mieszkanie, a dodatkowo możecie pozwolić sobie na większy wydatek, wydaje nam się, że warto rozważyć ten model.
Viomi Alpha 2 Pro – cena ??
- Model: Viomi Alpha 2 Pro
- Maksymalna siła ssania: 4000 Pa
- Pojemność akumulatora: brak danych
- Funkcje: zamiatanie, odkurzanie, mopowanie
- Pojemność pojemnika na kurz: 320 ml
- Hałas: mniej niż 60 dB
- Czas pracy: 120 minut
Ostatnim produktem w naszym zestawieniu jest nowość, której tak naprawdę… nie można jeszcze kupić. Dlatego stwierdziliśmy, że zostanie umieszczona na końcu. Cóż, nie znamy jeszcze ceny Viomi Alpha 2 Pro, jednak produkt tak bardzo się nam spodobał, że zdecydowaliśmy się go pokazać. Przede wszystkim widać na zdjęciach, że wsród pozostałych, prezentowanych modeli wyróżnia go dużo większa stacja ładowania. Dlaczego wygląda jak… garaż? Z prostej przyczyny. Oprócz ładowarki, znajduje się tam również pojemnik na nieczystości. Tak! Robot Viomi Alpha 2 Pro podjeżdża do stacji po skończonej pracy, a urządzenie zasysa nieczystości do worka. Dzięki temu nie musimy przejmować się opróżnianiem pojemnika w robocie. Wystarczy, że co jakiś czas wymienimy worek i już! Prawda, że świetne?
Ciekawie wygląda również kwestia czujnika radarowego, w który producent wyposażył prezentowany robot automatyczny. Xiaomi chwali się, że podobne czujniki znajdziemy w samochodach osobowych! Ale zaraz, zaraz. Jakie Xiaomi?! Normalna rzecz. Tak jak kupując Lexusa, wpłacacie pieniążki na konto Toyoty, tak i wybierając Viomi, kupujecie tak naprawdę sprzęt marki Xiaomi. Z resztą, aplikacja obsługująca Viomi Alpha 2 Pro to „Xiaomi Home”. Oprogramowanie w przypadku prezentowanego modelu również jest dostępne w… fazie produkcyjnej. To znaczy, wszystko działa, ale… sami zobaczcie na zrzutach ekranowych.
Test praktyczny wypadł bardzo dobrze. Robot szczegółowo sprzątał całe mieszkanie. Ba! Jeździł wszędzie podwójnie, przez co mamy pewność, że pracę wykonał rzetelnie. Po skończonej pracy wracał do stacji ładowania, opróżniał nieczystości i ładował baterię. Oczywiście, jeśli w trakcie pracy poziom naładowania akumulatora spadał do niebezpiecznie niskiej wartości, wracał do stacji, by następnie powrócić do miejsca, w którym przerwał pracę. Urządzenie, które do nas dotarło uznaliśmy za prototyp, gdyż Viomi Alpha 2 Pro komunikował się z nami w języku chińskim. W tym też języku musieliśmy uruchomić aplikację, gdyż w polskim jej odpowiedniku, robot nie był jeszcze dostępny. Tak więc, zapowiada się dobrze. Mamy nadzieję, że finalny produkt będzie tak samo dobry jak ten, który do nas dotarł. Jeśli zastanawiacie się jaki robot sprzątający wybrać, myślimy, że warto poczekać na oficjalną cenę.
chińskie to totalne dno, nie polecam, bo dwa miałąm i poszły na śmietnik
Jakie konkretnie modele miałeś?
z aktualnych nowinek na pewno warto wziąc pod uwagę roomba j7
Roomba 698 to mój wybór na black friday w media expert, cenowo super wypada bo chyba -17% aż
Ja ostatnio kupilam iRobot Roomba 698, swietnie sie sprawdza. Teraz w Media Expert 200 zl taniej na black friday. Warto rozważyć
ten co nie? https://www.mediaexpert.pl/agd-male/sprzatanie/odkurzacze-automatyczne/robot-odkurzajacy-irobot-roomba-69
U mnie jeździ iRobot, a właściwie dwa, bo mam roombę do odkurzania i braave do mopowania. Zestaw idealny
mam roombę 980 od niepamiętnych chyba czasów. teraz myślę nad wymianą, ciekawi mnie roomba j7
Hmm czyli poniżej tysiaka to taka bardziej miotełka do kurzu? Nie chlapie tą wodą po dywanie ten chiński? Szczerze mówiąc to nie wydaje sie za solidny.