Kierowcy przyznają: przed świętami na drogach jest nerwowo!

Wzmożony ruch na drogach przed świętami może powodować wiele stresujących sytuacji.
Suzuki Swift 1.2 DualJet mild Hybrid 2WD 5MT Elegance. Suzuki Swift 1.2 DualJet mild Hybrid 2WD 5MT Elegance.
Suzuki Swift 1.2 DualJet mild Hybrid 2WD 5MT Elegance.

Święta Bożego Narodzenia kojarzą się z ciepłem, spokojem i… korkami. Dużymi korkami. Kierowcy nie są tą sytuacją zaskoczeni. Jak pokazują najnowsze badania, to właśnie one – razem z pośpiechem i presją przygotowań – skutecznie psują atmosferę na drogach. Aż 43% polskich kierowców uważa, że w okresie świątecznym jeździ się bardziej agresywnie niż zwykle. Spokojniej robi się tylko według co piątego respondenta.

Spotkanie na parkingu ze znajomymi? Spodziewaj się kary. Przekraczasz prędkość? Możesz trafić do więzienia! Zmian w prawie może być więcej!
Kierowcy przyznają: przed świętami na drogach jest nerwowo!

Zamiast kolęd w tle częściej słychać trąbienie, a zamiast świątecznej cierpliwości – frustrację i nerwy. I to nie są jednostkowe obserwacje.

Agresja na drodze to już codzienność

Z badania YouGov przeprowadzonego na zlecenie marki Nextbase wynika, że agresja drogowa przestała być czymś wyjątkowym. Aż 77% ankietowanych deklaruje, że widziało lub doświadczyło agresywnych zachowań za kierownicą. Krzyki, gesty, nerwowe trąbienie – dla wielu to standardowy element jazdy, nie tylko w grudniu.

Co trzeci badany przyznaje, że osobiście zetknął się z agresją na drodze, a tylko 17% twierdzi, że nigdy nie miało z nią do czynienia. Statystyki nie pozostawiają złudzeń: problem jest powszechny.

Sprawdź nasz test wideorejestratora Nextbase Piqo 2K.

Wideorejestrator Nextbase Piqo 2K. Sprawdzamy, jak radzi sobie podczas codziennego użytkowania.
Wideorejestrator Nextbase Piqo 2K. Kierowcy powinni wyposażyć swoje auta w taki sprzęt.

To nie tylko irytacja. Stres jedzie z nami dalej

Agresja drogowa nie kończy się w momencie zjazdu na parking. Prawie połowa respondentów mówi wprost o irytacji, 42% odczuwa niepokój, a co czwarty – złość. Co gorsza, dla 15% badanych takie sytuacje były na tyle stresujące, że czuli się zastraszeni lub bali się kontynuować jazdę.

Krótki incydent potrafi więc zostawić ślad na dłużej – wpływa na koncentrację, decyzje i poczucie bezpieczeństwa.

Więcej ciszy niż awantur

Choć łatwo wyobrazić sobie drogowe awantury rodem z filmów, rzeczywistość wygląda inaczej. Większość kierowców… milczy. 31% ignoruje agresję, 11% czuje się zastraszona, a 9% reaguje lękiem lub paniką. Tylko co piąty odpowiada agresją, a niewielka grupa próbuje rozładować sytuację spokojną rozmową.

Efekt? Zamiast konfrontacji – napięcie, stres i poczucie bezradności.

Kierowcy przyznają: przed świętami na drogach jest nerwowo!
Kierowcy przyznają: przed świętami na drogach jest nerwowo!

Kierowcy twierdzą, że najgorzej jest przed świętami, nie w Wigilię

Co ciekawe, największe nerwy pojawiają się nie w same święta, ale tuż przed nimi. Najwięcej osób wskazuje tydzień poprzedzający Boże Narodzenie jako najbardziej agresywny okres na drogach. To właśnie wtedy kumulują się zakupy, obowiązki, korki i presja czasu.

Święta same w sobie nie są problemem. Problemem jest wszystko, co dzieje się przed nimi.

Kamera w aucie daje poczucie kontroli

W obliczu drogowej agresji kierowcy szukają sposobów, by poczuć się bezpieczniej. 65% badanych przyznaje, że obecność kamery samochodowej zwiększałaby ich poczucie bezpieczeństwa w razie niebezpiecznego incydentu. Tylko niewielki odsetek uważa, że taka technologia nic nie zmienia.

Eksperci zwracają jednak uwagę, że technologia to tylko jedno z narzędzi. Równie ważne są proste techniki radzenia sobie ze stresem: spokojny oddech, dobra muzyka czy dystans do nerwowych zachowań innych kierowców.

Na drogach potrzeba nie tylko przepisów, ale spokoju

Wyniki badania pokazują jasno: agresja drogowa to zjawisko masowe, które nasila się w momentach największego napięcia – takich jak okres przedświąteczny. Dlatego obok przepisów i technologii coraz większe znaczenie ma odporność psychiczna kierowców.

Bo choć korków przed świętami raczej nie unikniemy, to od nas zależy, czy dojedziemy do celu z nerwami na granicy, czy jednak z odrobiną świątecznego spokoju. Nawet jeśli ten spokój trzeba sobie czasem… wywalczyć głębokim oddechem.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama