Whisky i sztuka? Oczywiście! Wystarczy popatrzeć na interpretację motywu filigree dla Glenfiddich Grandę Couronne, którą wykonał francuski grafik Jean-Charles Desevre. Według mnie wygląda obłędnie! Mało tego, polska artystka Konopacka również miała udział w projekcie dla marki.
Znawcy trunku doskonale znają markę. Tradycyjne nuty szkockiej whisky typu single malt połączone z aromatem francuskiego koniaku. Finalnie do użytkownika trafia kompozycja smaków wręcz nie do opisania. Dziś jednak nie będziemy skupiać się na smaku whisky. Filigree, który możemy zobaczyć na butelce whisky Glenfiddich to świetna wizja łącząca sztukę wizualną i design. Logotyp marki został idealnie wkomponowany w całość, która tworzy minimalistyczne, a zarazem nowoczesne dzieło.
Autorem tego wyjątkowego projektu jest Jean-Charles Desevre, który inspirował się architekturą pałacu w Wersalu. Mało tego, nie tylko sama butelka wygląda obłędnie. Dotyczy to również opakowania, który we wnętrzu cieszy oko. Znalazł się tam fragment obrazu austriackiego malarza Johanna Georga Platzera. Na płótnie „Scena tańca we wnętrzu pałacu” widzimy bawiących się arystokratów podczas jednego z wystawnych bali. Przyznajcie, całość idealnie się komponuje, prawda?
Sprawdziłem jeszcze cenę butelki 26-letniej Glenfiddich Grande Couronne o pojemności 0.7. Wynosi ona około 2700 zł.
Malwina Konopacka i Glenfiddich Grande Couronne
Malwiną Konpacka w ramach globalnej kampanii została przez markę zaproszona do współpracy. Jako ciekawostkę dodam, że Malwina przygotowała projekt OKO, który składa się z wazonów w różnych wersjach kolorystycznych. Seria znalazła uznanie zarówno wśród rodzimych, jak i zagranicznych odbiorców.
– Chciałam stworzyć unikatowy obiekt, oparty na zabawie formą i artystycznym twiście w stosunku do oryginalnej wersji filigree, osadzając go jednocześnie we współczesnych trendach sztuki i designu. Łącząc ceramikę – którą zajmuje się na co dzień – z formą parawanu zrobiłam obiekt, który może być formą dekoracji przestrzennej lub pełnić funkcję dzielenia przestrzeni. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość pracy nad tym obiektem przy współpracy z marką, która mając tak długą tradycję nie boi się nowych wyzwań i nowoczesnych interpretacji – mówi Malwina Konopacka.
Dwumetrowa krata, która wpisana jest w stalową ramę. Do niej przymocowano kontrastujące kolorowe kulki i precle. Ewidetnie widać, że projekt Malwiny nawiązuje do sztuki użytkowej. Można go na przykład wykorzystać do aranżacji domowej i publicznej przestrzeni.
Możecie się ze mnie śmiać, ale… ja tego nawiązania do marki Glenfiddich nie widzę. Mam nadzieję, że autorka projektu mi wybaczy.