Chociaż nowe wyższe mandaty obowiązują już od 1 stycznia, to właśnie 17 września 2022 roku w życie wchodzi tzw. recydywa. Ile zapłacisz za złamanie przepisów? Złapiesz się za głowę.
Nowe wyższe mandaty – recydywa
Polski rząd potrzebował aż 9 miesięcy na to, aby system CEK (Centralna Ewidencja Kierowców) musiał zostać przystosowany informatycznie do nowego taryfikatora. Chodzi o to, że system obecnie będzie musiał pokazywać wykroczenia sprzed ostatnich dwóch lat. Ale o co chodzi?
Pojęcie recydywy w kontekście wykroczeń kierowców odnosi się do ponownego złamania tego samego przepisu w przeciągu 2 lat. Ale nie od momentu jego popełnienia, tylko od momentu opłacenia mandatu. Oznacza to również, że przyszłe punkty karne będą się anulowały w ten sam sposób. Czyli po dwóch latach od opłacenia mandatu.
Jak wysokie mandaty czekają na nieuważnych kierowców? Urosły one szybciej niż inflacja w Polsce. Bowiem wyglądają one następująco:
- 3000 zł mandatu za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu,
- 2000 zł za mandatu wyprzedzanie w nieprawidłowym miejscu,
- 4000 zł za mandatu wykroczenie popełnione na przejeździe kolejowym,
- 1600 zł za mandatu przekroczenie prędkości o 31 do 40 km/h,
- 2000 zł za mandatu przekroczenie prędkości o 41 do 50 km/h,
- 3000 zł za mandatu przekroczenie prędkości o 51 do 60 km/h,
- 4000 zł za mandatu przekroczenie prędkości o 61 do 70 km/h,
- 5000 zł za mandatu przekroczenie prędkości o co najmniej 71 km/h.
Najwyższy mandat wzrośnie do kwoty 5 tysięcy złotych. Czy to aby nie za dużo? W końcu to więcej niż Polak zarobi w ciągu miesiąca. Ale dziura budżetowa sama się nie zapełni.
Źródło: USTAWA.