Swatch Art Jurney 2024. Nowe zegarki przygotowane we współpracy z galeriami Tate.
178
Views

Zegarki dawno przestały być narzędziem, które tylko odmierzają czas. Oczywiście, nadal to robią, jednak dziś są również elementem naszego wystroju – biżuterią na naszych nadgarstkach. Potwierdzeniem tych słów jest Swatch Art Journey 2024, czyli specjalna kolekcja zegarków przygotowana we współpracy z galeriami Tate.

Swatch Art Jurney 2024. Nowe zegarki przygotowane we współpracy z galeriami Tate.
Swatch Art Journey 2024. Nowe zegarki przygotowane we współpracy z galeriami Tate.

W ubiegłym tygodniu miałem okazję zobaczyć na żywo nowe zegarki Swatch, które pochodzą z kolekcji przygotowanej we współpracy z galeriami Tate. W związku z tym, że jest to połączenie sztuki i technologii, każdy z modeli nawiązuje do innego dzieła. Przyznam szczerze, że wystawa, bo jak inaczej nazwać wspomnianą prezentację, wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Oczywiście, muszę również dodać, że nie jest to pierwsza taka kolekcja Swatch nawiązująca do sztuki.

Swatch Art Jurney 2024. Nowe zegarki przygotowane we współpracy z galeriami Tate.
Swatch Art Journey 2024. Nowe zegarki przygotowane we współpracy z galeriami Tate.

Swatch Art Journey 2024 – gdy sztuka łączy się z technologią

W ramach najnowszej kolekcji klienci mogą kupić siedem różnych zegarków nawiązujących do innych dzieł sztuki. Przykładowo mamy model, który wizualnie przypomina dzieło Fernanda Legera z 1954 roku. Mowa o obrazie “Two Women Holding Flowers”. Cechuje go trójkolorowa wskazówka, efektowny projekt nadruku obrazu, który został nałożony zarówno na tarczę, jak i pasek. Model ten cechuje również wodoszczelność 3 Bar, silikonowy pasek oraz mechanizm kwarcowy. Cena wynosi 475 zł.

Swatch Art Jurney 2024. Model Leger's Two Women Holding Flowers.
Swatch Art Journey 2024. Model Leger’s Two Women Holding Flowers.

Kolejną ciekawą propozycją wchodzącą w skład Swatch Art Journey 2024 jest zegarek z nadrukowanym fragmentem dzieła Marca Chagalla “The Blue Circus”. W tarczy widnieje sierp księżyca, natomiast na pasku widzimy pozostałe elementy obrazu. W tym przypadku również mamy do czynienia z mechanizmem kwarcowym, wodoszczelnością na poziomie 3 Bar oraz paskiem silikonowym. Cena zegarka również wynosi 475 zł.

Swatch Art Jurney 2024. Nowe zegarki przygotowane we współpracy z galeriami Tate.
Swatch Art Journey 2024. Model “Chagall’s Blue Circus”.

Jeden z moich ulubionych zegarków z kolekcji – przypadł mi do gustu pod kątem wizualnym, czyli dzieło z 1949 roku – Joan Miro “Women and Bird in the Moonlight”. Bardzo ładna kolorystyka, ciekawie “zintegrowany” z paskiem i tarczą obraz – muszę przyznać, model ten wywarł na mnie duże wrażenie. Podoba mi się to, że producent zastosował niebieskie wskazówki, które świetnie pasują do kolorystyki obrazu nadrukowanego na tarczy. Jak w innych modelach, tak i w tym przypadku mówimy o cenie wynoszącej 475 zł.

Swatch Art Jurney 2024. Model Miro's Women & Bird In The Moonlight.
Swatch Art Journey 2024. Model Miro’s Women & Bird In The Moonlight.

Bardzo spokojną, a zarazem uniwersalną kolorystyką cechuje się zegarek Swatch nawiązujący do obrazu JMW Turnera “The Scarlet Sunset”. Jak sama nazwa obrazu mówi, mamy tutaj spokojne barwy, a w tarczy zachodzące słońce, które świetnie pasuje do białych wskazówek. Oczywiście, na silikonowym pasku bardzo efektownie nadrukowano dzieło malarza. Co ciekawe, zegarek ten jest tańszy. Jego cena wynosi 425 zł. Cały czas mówimy o oficjalnym sklepie Swatch.

Swatch Art Jurney 2024. Model Turner's Scarlet Sunset.
Swatch Art Journey 2024. Model Turner’s Scarlet Sunset.

Swatch Art Journey 2024 to także bardzo efektowny pod kątem kolorystycznym model, który prezentuje dzieło Henri Matisse’a o nazwie “The Snail”. Wiele barw, “jaskrawy” pasek wykonany z tworzywa sztucznego, który posiada nadrukowany nie tylko fragment obrazu ale również podpis artysty to propozycja dla osób lubiących się wyróżniać. Wydaje mi się, że ten wariant sprawdzi się przy wielu wakacyjnych stylizacjach, w których królują odważne połączenia kolorystyczne. Dokładnie tak jak w przypadku obrazu Henri Matisse’a. Cena tego modelu wynosi 425 zł.

Swatch Art Jurney 2024. Model Matisse's Snail.
Swatch Art Journey 2024. Model Matisse’s Snail.

Przechodzimy płynnie do przedostatniego zegarka wchodzącego w “skład” kolekcji Swatch Art Journey 2024. Mowa o modelu utrzymanym w pomarańczowo-czarnej kolorystyce. Wszystko za sprawą tego, że jest na nim nadruk obrazu Wilhelminy Barns-Graham “Orange and Red on Pink” z 1991 roku. Jak widać na zdjęciach, producent zdecydował się na różowe wskazówki na pomarańczowej tarczy, która zawiera oczywiście czarne dodatki – dokładnie tak jak na obrazie. Model ten wyceniono na 475 zł.

Swatch Art Jurney 2024. Nowe zegarki przygotowane we współpracy z galeriami Tate.
Swatch Art Journey 2024. Model Barns-Graham’s Orange and Red on Pink.

Ostatni zegarek wchodzący w skład Swatch Art Journey 2024 nawiązuje do obrazu Louise Bourgeois “SPIRALS”. Właśnie dlatego widzimy zarówno na tarczy, jak i silikonowym pasku niebiesko-białą spiralę. Zastosowano tu również czerwone wskazówki, które świetnie się wyróżniają, a co za tym idzie są bardzo czytelne, dlatego odczyt aktualnej godziny nie będzie żadnym problemem. Co ciekawe, w tym przypadku mamy dwie ceny. Pierwsza, bazowa to 475 zł. Jest jednak dostępny inny wariant tego zegarka za 520 zł.

Swatch Art Jurney 2024. Model Bourgeois's Spirals.
Swatch Art Journey 2024. Model Bourgeois’s Spirals.

Dlaczego cena jest wyższa? To za sprawą bardzo funkcjonalnego dodatku, jakim jest “SwatchPAY!”. W skrócie, model ten ma wbudowany chip NFC. Dzięki niemu będziemy mogli płacić zegarkiem dokładnie tak samo, jak np. naszą kartą czy smartfonem. O tym jak działa SwatchPAY! możecie przeczytać na stronie producenta.

Kategoria artykułu
Moda męska · Gadżety
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

    Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.