Site icon MenWorld.pl

Polacy, jesteście nudni. Takie auta sprowadzaliście w 2022.

Stety, albo niestety. Nie lubimy nietuzinkowych samochodów. Ma być coś trwałego i taniego. Dlatego takie auta sprowadzaliście w 2022 roku. Zero zaskoczenia. Dodam tylko, że mowa o pojazdach używanych.

W sumie, nie dziwne. Niewielu jest naszych rodaków, którzy mogą pozwolić sobie na zakup samochodu z salonu. I raczej nic w tym przypadku się nie zmieni. Dlaczego? Ceny samochodów są bardzo wysokie. Nawet budżetowy (kiedyś) Fiat Tipo w wersji “bieda” to wydatek rzędu 85 400 zł za trzycylindrowe 1.0 o mocy 100 KM. No to może inny z rodziny, Fiat 500? Tylko elektryk. Cena od 122 tysięcy złotych. Jakiś kosmos po prostu. Oczywiście, nie czepiam się tylko Fiata. Wszyscy producenci oferują takie ceny, że szkoda zaglądać do cenników.

Polacy, jesteście nudni. Takie auta sprowadzaliście w 2022.
Takie auta sprowadzaliście w 2022.

Takie auta sprowadzaliście w 2022. Lista samochodów

Prezentowana poniżej lista dotyczy informacji o najczęściej sprowadzanych samochodach używanych w okresie od 1 stycznia do 31 listopada ubiegłego roku. Ciekawe, czy jesteście zaskoczeni. Przede wszystkim, sprowadzono dokładnie 655652 samochodów. A kto wygrał? Różnica w pierwszej trójce jest niewielka, ale jednak jest. Nie mam informacji, o jakie generacje chodzi, dlatego należy wywnioskować, że jest to lista wszystkich samochodów, niezależnie od rocznika.

Polacy, jesteście nudni. Takie auta sprowadzaliście w 2022.
Polacy, jesteście nudni. Takie auta sprowadzaliście w 2022.

Z jednej strony trochę szkoda, że tak “kochamy się” w niemieckich samochodach. Z drugiej jednak, skoro są solidne, to je “ściągamy na potęgę”. Dlatego też w czołówce mamy Golfa, A4 i Astrę, chociaż nie ukrywam, nie spodziewałem się takiego lidera. Dalej mamy znów niemiecką “klasę premium” w postaci BMW Serii 3 czy Audi A3. Ten pierwszy bardzo miło wspominam. Fajne auto.

Polacy, jesteście nudni. Takie auta sprowadzaliście w 2022.
Polacy, jesteście nudni. Takie auta sprowadzaliście w 2022.

Z kolei dziwi mnie tak mała ilość japońskich crossoverów. Chodzi mi o Nissana Qashqai. Miałem do czynienia z trzema generacjami tego modelu i nie ukrywam, za każdym razem byłem miło zaskoczony. Szczególnie warto zainteresować się teraz drugą generacją, którą cechuje dobry stosunek ceny do jakości.

Exit mobile version