Na stacjach paliw obserwujemy obniżki benzyny i diesla. Według najnowszych raportów i analizy ceny baryłki przewiduje się tańsze paliwo od weekendu. Benzyna i diesel mogą kosztować poniżej 7 zł za litr.
Wszystko wskazuje na to, że faktycznie niebawem zatankujemy tańsze paliwo. Już dziś na stacjach takich jak np. E.Leclerc w Rzeszowie cena benzyny 95 wynosi 7.02 zł za litr, natomiast diesla zatankujemy za 7,29 zł za litr. Gaz LPG to wydatek rzędu 2,89 zł za litr. To naprawdę niewiele, patrząc na to, że cena hurtowa diesla wynosi 6,62 zł, a benzyny 6,30 zł za litr. To oznacza wyraźne spadki cen hurtowych, a co za tym idzie, paliwo tanieje również w detalu.
Tańsze paliwo od weekendu? Benzyna i diesel poniżej 7 zł?
Widzimy znaczną tendencję spadkową, bowiem nawet przy drogach ekspresowych cena benzyny nie jest już tak horrendalnie wysoka. To znaczy, nadal z utęsknieniem patrzę w kierunku 5 zł za litr, jednak nawet kwota poniżej 7 złotych będzie inaczej odbierana niż około 8,20 zł, które tankowałem kilka tygodni temu. Wracając do cen hurtowych, analizując wszystkie prognozy można śmiało dość do wniosku, że benzyna w hurcie będzie niebawem kosztować 6 zł (teraz 6,30 zł). To sprawia, że niebawem powinniśmy zobaczyć obniżki cen na stacjach paliw. Szkoda tylko, że sprzedawcy, kiedy cena rosła, potrafili zmieniać kwoty praktycznie kilka razy na dzień, natomiast przy wyraźnym spadku w hurcie, detal musi uzbroić się w cierpliwość jeśli chodzi o zmiany cen.
Analizując cenę baryłki ropy można zauważyć, że w tym tygodniu oscyluje w okolicach 100 dolarów. Dzięki temu widzimy znaczną „poprawę” cen paliw na stacjach. Należy teraz czekać na decyzję OPEC+, która wpływa na koszty baryłki ropy. Miejmy nadzieję, że tendencja spadkowa pod kątem cen detalicznych będzie się „rozkręcała” i faktycznie paliwo będzie taniało.
Sprawdź również stacje paliw kończą działalność w tym kraju.