Brandin Podziemski trafił do drużyny sezonu debiutantów NBA, co jest uwieńczeniem jego świetnego pierwszego roku w barwach Golden State Warriors. Zawodnik przymierzany jest także do gry w reprezentacji Polski. Czy to kolejny krok w jego karierze?
Podziemski trafił do drużyny sezonu debiutantów
Sezon Golden State Warriors dobiegł końca. Drużyna z San Francisco co prawda zakwalifikowała się do turnieju Play-In, aby móc walczyć o udział w fazie pucharowej, jednak w pierwszym meczu zespół zawodnika o polskich korzeniach został pokonany przez Sacramento Kings i wyeliminowany z turnieju.
Przeczytaj także: Sędzia piłkarski świętował wygraną drużyny! Wielki skandal
W swoim pierwszym roku w najlepszej lidze świata Podziemski spisał się bardzo dobrze. Był jednym z najrówniej grających swojej drużyny i wydaje się, że jego awans do pierwszej piątki i granie na obwodzie wspólnie ze Stephenem Curry’m jest nieunikniony. Zawodnik znajdował się w topowej dziesiątce w praktycznie każdej kategorii, jeśli chodzi o debiutantów. Jego dobrą grę docenili eksperci, czego efektem jest miejsce w pierwszej piątce najlepszych debiutantów sezonu 2023/24.
Obok Podziemskiego, w pierwszej piątce znaleźli się: Victor Wembanyama z San Antonio Spurs, Chet Holmgren z Oklahoma City Thunder, Jaime Jacquez Jr z Miami Heat oraz Brandon Miller z Charlotte Hornets.
Kadra Polski kolejnym krokiem?
Posiadanie kilku koszykarzy NBA w kadrze to coś, o czym marzy każdy kibic koszykówki, niezależnie od kraju. W Polsce jest to możliwe – Jeremy Sochan od lat reprezentuje barwy naszego kraju i w ostatnim czasie został powołany do kadry walczącej o Igrzyska Olimpijskie. Sytuacja Brandina Podziemskiego jest bardziej skomplikowana i po drodze pojawił się drugi kandydat, który może zasilić kadrę Igora Milicicia.
Podziemski ubiega się o polskie obywatelstwo, a przynajmniej tak wynika ze słów jego ojca, Johna. O to samo stara się także inny gracz NBA, zeszłoroczny rezerwowy roku, Malcom Brogdon, którego żona ma polskie korzenie. Jest to jednak problematyczne dla samej kadry, ponieważ przepisy FIBA mówią jasno: w kadrze kraju może znajdować się jeden naturalizowany zawodnik, a to oznacza, że jeśli Podziemski i Brogdon dostaną polskie obywatelstwo, trener będzie miał twardy orzech do zgryzienia, kogo powołać.
Źródło: opr. wł./NBA, Fot. NBA, Golden State Warriors, Portland Trail Blazers @X