Podczas wojny rosyjscy żołnierze nie tylko dewastują co się da i mordują niewinnych ludzi. Dochodzi do licznych kradzieży. Potwierdzeniem jest „historia”, którą zaprezentowano na Twitterze. Ukrainiec odkrył gdzie są jego słuchawki. Nie zgadniecie. Pojawiły się na Białorusi.
Wspomniana sytuacja utwierdza tylko w przekonaniu, że niektórzy żołnierze rosyjscy nie do końca myślą poprawnie. Pewien Ukrainiec odkrył gdzie są jego słuchawki. Domyślam się, że jest to model AirPods Pro, co z resztą można wywnioskować po załączonym poniżej zrzucie ekranowym. Okazało się, że znalazły się na Białorusi. Dowiedział się o tym dzięki geolokalizacji, jaką oferują urządzenia Apple. Ciekawy jestem czy złodziej, który je ukradł zdaje sobie sprawę z tego, że pokazał lokalizację swoich współtowarzyszy broni. Wydaje mi się, że nie ma o tym pojęcia. Może to i lepiej? Dzięki temu ukraińscy żołnierze będą mieli wgląd w to, gdzie znajduje się wojsko rosyjskie.
Ukrainiec odkrył gdzie są jego słuchawki. Na.. Białorusi
Skradzione przez okupanta w pobliżu Żytomierza słuchawki to nie jedyna rzecz, która znalazła się w rękach złodziei. Według innego wpisu, w mieście Narowla żołnierze zorganizowali targ aby sprzedać bądź wymienić łupy skradzione Ukraińcom. Czy to prawda? Sami oceńcie. Odsyłam do wpisu.
Źródło: Ukraine_World na Twitterze.