Od pewnego czasu ciągle widzę reklamy, w których promowane jest Volvo XC60 B4 benzyna. Auto można użytkować, bo inaczej tego nie da się określić w wynajmie długoterminowym od 1690 zł netto. Nie wiem czy faktycznie można uznać tą ofertę za atrakcyjną, jednak wiem, że atrakcyjny jest wspomniany popularny SUV. Przyjrzyjmy się bliżej benzynowej odmianie B4.
Dlaczego już na wstępie informuję iż mamy do czynienia z Volvo XC60 B4 benzyna? Kiedyś szwedzka marka oferowała dwa warianty. T oznaczał benzynę, D – diesla. Proste, prawda? Dziś Volvo nie stosuje już tej zasady i wszystkie napędy, niezależnie jaki rodzaj paliwa wybierzemy określane są jako B. Możemy więc mieć B4 w benzynie jak i w dieslu. Wcale to nie komplikuje sprawy, ani trochę. Muszę również wspomnieć, że Volvo XC60 B4 benzyna już pojawiał się na łamach naszego portalu. Dziś jednak sprawdzamy auto po lekkim liftingu, bądź aktualizacji – co kto woli.

Volvo XC60 B4 benzyna – popularny SUV w dobrej cenie
Cena będzie dobra, o ile wybierzecie najskromniejszą wersję finansowania. Mam na myśli limit 10 tysięcy kilometrów rocznie, 10% wpłaty własnej oraz trzy lata wynajmu. Jeśli ktoś faktycznie jeździ mało, a ma parcie na to by pokazać się przed sąsiadami nowym autem to faktycznie oferta brzmi nieźle. W innych przypadkach sugeruję jednak zoptymalizowanie jej według własnych potrzeb. Dziś jednak nie o finansowaniu, chociaż nie ukrywam, wybrałem specjalnie taki podchwytliwy tytuł artykułu. Dlaczego? Ten samochód jest praktycznie taki sam po liftingu jak model, który statystycznie widzimy na naszych drogach kilkanaście razy dziennie. Oferowany od 2017 roku zyskał ogromną rzeszę fanów i bije rekordy sprzedaży SUV-ów premium. Nic w tym dziwnego, Volvo XC60 B4 oferuje bardzo dobry stosunek ceny do jakości.


Zmiany kosmetyczne, ale bardzo ważne
Jak już wcześniej wspomniałem, bardzo trudno znaleźć jakieś kolosalne różnice względem modelu, który testował Tomasz. Przede wszystkim zmieniono grill oraz zderzak, a także usunięto końcówki wydechu. To znaczy, schowano je pod zderzakiem. Największą zmianą jest oprogramowanie systemu multimedialnego. Volvo jako pierwsze (tak mi się wydaje) wprowadziło system Android. Dlatego teraz na ekranie przed kierowcą znajdziemy Mapy Google, a w centralnym wyświetlaczu multimedialnym możemy np. zalogować się do swojego konta na Spotify. Oczywiście, to tylko kilka pośród funkcji, jakie oferuje system Google, bowiem mamy Sklep Play, z którego możemy pobrać masę przydatnych aplikacji. To jeszcze samochód czy już komputer na kołach?

Jedno jest pewne – zawsze brakowało mi tego, że pomimo posiadania CarPlay lub Android Auto, na wyświetlaczu tuż za kierownicą nie mogłem wyświetlać map. Volvo XC60 B4 może pochwalić się tym, że takowe już zostały wprowadzone i chwała producentowi za to.

Volvo XC60 B4 benzyna – co pod maską?
Pod maską producent umieścił 2-litrowy silnik benzynowy wspierany tak zwaną miękką hybrydą. Silnik ma 197 KM + 14 KM z silnika elektrycznego (systemowo 211 KM) i 300 Nm momentu obrotowego. Do setki przyspiesza w 8,1 sekundy. Motor ten współpracuje z 8-biegowym automatem. Dodam jeszcze, że zbiornik pomieści 71 litrów paliwa.

Spalanie będzie zależało od waszych umiejętności eco-drivingu, aczkolwiek ten dwulitrowy silnik w Volvo nigdy nie należał do ekonomicznych. Moja średnia z tygodniowego testu wyniosła osiem litrów na setkę. Dużo, nie dużo? Zależy jak na to patrzeć. Było trochę podróży drogami ekspresowymi, trochę jazdy po mieście. W trasie przy spokojnej jeździe, ale takiej naprawdę spokojnej można zejść poniżej 7 litrów. Na autostradach spodziewajcie się raczej 10 litrów, a nawet i 11 litrów. W mieście zanotowałem średnią na poziomie 8-9 litrów.

Volvo XC60 B4 do idealnych nie należy
Oczywistym jest to, że jazda nowym egzemplarzem sprawia, iż trudno znaleźć jakiekolwiek wady czy usterki. Analizując jednak fora dyskusyjne zauważyłem, że Volvo XC60 B4 miewa problemy z uszczelką w tylnych drzwiach. Jest to problem konstrukcyjny i do dziś producentowi nie udało się znaleźć rozwiązania. Efektem tej wady jest dostający się do wnętrza brud, gdyż uszczelka nie nie jest skuteczna. Oczywiście to nie jedyny problem. Dodatkowo w uszczelkach zbiera się dużo wody i brudu, a to może oznaczać, że Volvo XC60 B4 zacznie korodować. Użytkownicy skarżyli się również na szarpanie i przeciąganie skrzyni biegów. Co prawda nie należy ona do najlepszych, to muszę przyznać, jednak ja nie zauważyłem podobnych problemów.



Codzienne użytkowanie XC60 B4
Wcale nie dziwi mnie to, że Volvo XC60 B4 jest tak popularnym samochodem. To taki uniwersalny, ale zarazem dobrze skrojony garnitur. Pasuje do wielu sytuacji, zachowuje swoją prestiżowość i elegancję. Dzięki niemu możemy poczuć się premium, a przy okazji nie „krzyczymy” tym, że jeździmy samochodem z wysokiej półki. Do tego nie jest za mały, jak przykładowo XC40, ani za duży, jak XC90.

Do tego prowadzi się bardzo dobrze, jest świetnie wyciszony, a jakość materiałów to naprawdę najwyższy poziom. Ilość miejsca w kabinie jest optymalna. Cztery osoby będą podróżować z przyjemnością, gdyż zarówno nad głową, jak i na nogi miejsca jest bardzo dużo.

Do tego bagażnik mający 483 litry pojemności zmieści kilka walizek na dalszą podróż, która będzie przebiegać bardzo odprężająco – zapewniam.

Serio, bardzo trudno przyczepić się do czegokolwiek. OK, może czasami ten system Android Potrafi „dłużej pomyśleć”, ale dajmy mu szansę. OK, może i Volvo zaliczyło wpadkę z uszczelkami, aczkolwiek nie widziałem by był to problem dotykający 100% wyprodukowanych XC60.
Jedyne co nie do końca mi się spodobało, a raczej co mnie zawiodło to system audio. Jestem wielkim fanem Bowers&Wilkins, który gra obłędnie W tym przypadku samochód posiadał zestaw Harman/Kardon. Niestety, różnica w jakości dźwięku jest kolosalna i jeśli lubicie dobre brzmienie zapewniam, warto dopłacić.
