Zimowa wyprzedaż na Steam, podobnie jak letnia oraz z okazji Halloween pozwala nam nieco dorobić. O co dokładnie chodzi?
Zimowa wyprzedaż na Steam to okazja by sobie… dorobić. O co chodzi?
Podczas większych wyprzedaży Steam, do której kwalifikuje się aktualna zimowa wyprzedaż, uruchamia głosowanie na gry roku w różnych kategoriach. Akcja ta nosi nazwę „NAGRODY STEAM” i w tym roku ma dopisek 2022. Znajdziemy ją na głównej stronie w sklepie Steam i po kliknięciu otrzymujemy możliwość zagłosowania na gry w łącznie 11 kategoriach:
- GRA ROKU
- GRA VR ROKU
- OWOC MIŁOŚCI
- RAZEM RAŹNIEJ
- ZNAKOMITY STYL WIZUALNY
- NAJBARDZIEJ INNOWACYJNA ROZGRYWKA
- NAJLEPSZA GRA, W KTÓREJ JESTEŚ DO BANI
- NAJLEPSZA ŚCIEŻKA DŹWIĘKOWA
- GRA ZE ZNAKOMITĄFABUŁĄ
- USIĄDŹ I ZRELAKSUJ SIĘ
- NAJLEPSZA GRA POZA DOMEM
Za każdy głos w każdej kategorii otrzymamy jedną kartę Steam, którą możemy sprzedać na rynku. Jedna taka karta w momencie pisania artykułu jest warta mniej więcej 13 groszy i po odjęciu prowizji od sprzedaży do naszego portfela trafia 11 groszy. Przy 11 kartach daje nam to łącznie 1,21 złotego. Może to nie jest wiele, ale w sytuacji, w której brakuje nam trochę grosza do wymarzonego tytułu jest to idealna opcja, aby sobie „dorobić” bez konieczności sięgania do naszego portfela.
Przeczytaj także: Steam robi coś, czego nie chcesz przegapić!
Zimowa wyprzedaż to jeszcze jedna opcja na zgarnięcie paru groszy
Na Steam od lat istnieje coś takiego jak kolejka odkryć, w której poznajemy tytuły, które powinny nam się spodobać na podstawie naszych preferencji, czyli po prostu na podstawie, w które gramy, przeglądamy oraz na podstawie tych, w które grają nasi znajomi. Po przejrzeniu takiej kolejki (nie ważne czy na poważnie czy nie) otrzymujemy jedną taką kartę, o której pisałem powyżej. Limitem jest jedna taka karta na dzień, więc jeśli będziemy pamiętać i codziennie zgarniać jedną taką kartę to przez okres trwania promocji, czyli od 22 grudnia do 5 stycznia na nasze konto wpadnie łącznie 14 kart, co da nam łącznie 1,54 złotego.
Co możemy zgarnąć za „darmowe pieniążki”?
Z „darmowych” kart nazbieramy łącznie 2 złote i 75 groszy, co może nie jest jakąś wysoką kwotą, aby móc już nie pracować na etacie, ale pozwoli na kilka godzin rozgrywki, bo za taką niewielką sumę jesteśmy w stanie zaopatrzyć się chociażby w taki tytuł jak Unravel (2,69 zł), której przejście zajmie nam około 6 godzin według platformy howlongtobeat.
Źródło: Steam/opracowanie własne