„Jedna drużyna i jedna pasja”, nadeszło 50-lecie BMW M. A dokładniej 24 maja i z tej okazji do mocno limitowanej sprzedaży trafiają modele BMW M3 i M4. Jednak nie dla każdego.
50-lecie BMW M w palecie świetnych i kultowych kolorów
Najpierw rynek USA i Kanada. Tam do sprzedaży trafi zaledwie 500 sztuk modelu M3 50 Jahre Edition. Bazuje ona na odmianie Competition, czyli 510 koniach mechanicznych. Do Europy natomiast i na inne rynki trafi model M4. Co lepsze, każdy kontynent dostanie swoje własne kolory do wyboru.
M3 ma być oferowane w różnych wariantach, mianowicie, w pięciu przepięknych kolorach już wcześniej pojawiających się na limitowanych niekiedy wersjach. Cinnabar Red z modelu E30, Technoviolet z modelu E36, Deep Interlagos Blue z modelu E46, Fire Orange III z edycji Lime Rock modelu E92 M3, czy Limerock Grey z generacji F80.
Modele M4 na rynku europejskim natomiast występować będą w kolorze Carbon Black, Brands Hatch Grey, Imola Red, Macao Blue i San Marino Blue.
Na rynku chińskim dostaniemy Fire Orange i Stratus Grey.
BMW bez opcji
Może zabrzmi to przesadnie, ale cieszy mnie, że każdy do wyboru ma jedynie kolor i czy w środku chcemy karbonowe kubełki czy fotele sportowe M, no może ewentualnie kolor kutych felg 19 i 20 calowych. A te zostały specjalnie zaprojektowane dla tej edycji w kolorze Orbit Grey lub Bronze Matte.
Oprócz tego, dostajemy pełny pakiet M Performance czy nawet walizkę do podróżowania. Z ważniejszych i bardziej widocznych elementów, pojawił się karbonowy splitter z przodu oraz lotka z tyłu. Wydech, a mianowicie jego końcówki są tytanowo-karbonowe. No i najważniejsze, czyli sygnujący model znaczek na masce. W środku znajdziemy oznaczenia Edition 50 Jahre, kolorystyka wnętrza jest uszyta kolorami M, czyli czerwonym, niebieskim i navy.
Cena w USA za model na 50-lecie BMW M to $96,695. Ostra gra w tym roku z modelami.