Technologia 5G z każdym dniem rozwija swoje skrzydła i może pomóc w różnych dziedzinach. Okazuje się jednak, że również może szkodzić. Zwłaszcza w branży lotniczej. Izba branżowa Airlines for America, reprezentująca takich przewodników jak American Airlines, czy FedEx ogłosiła, że technologia ta może skutecznie zablokować ruch lotniczy na amerykańskich lotniskach. O co tak naprawdę chodzi?
Linie lotnicze chcą odłożyć uruchomienie sieci 5G w paśmie C
Firmy AT&T i Verizon pod koniec grudnia planowały uruchomić usługę sieci 5G w paśmie C. Według izby branżowej Airlines for America, która reprezentuje usługi największych przewoźników lotniczych w Stanach Zjednoczonych, może ona skutecznie unieruchomić ruch lotniczy w tym kraju. Dlaczego?
Airlines for America zwróciło się do Federalnej Komisji Łączności (Federal Communications Commission – FCC) o wstrzymanie umieszczania nadajników sieci 5G w terenach znajdujących się niedaleko lotnisk. Powodem mają być potencjalne zakłócenia tysięcy lotów dziennie.
Przeczytaj także: 2G dalej działa i jest niebezpieczne. Android pozwoli je wyłączyć!
Zakłócenia mogą wpłynąć na bezpieczeństwo lotów
Do sekretarza ds. transportu, dyrektora Rady Gospodarczej Białego Domu i przewodniczącej Federalnej Komisji Łączności trafił list od dyrektorów linii lotniczych takich przewoźników jak United Airlines, Southwest Airlines, czy American Airlines. W dokumencie oznajmiono, że przewoźnicy będą zmuszeni do odwołania ponad 1000 lotów. Powodem ma być uruchomienie sieci 5G w paśmie C. Odwołaniem lotów dotkniętych będzie aż 100 tys. pasażerów
Sieć 5G może spowodować problemy m.in. w odczytach z wysokościomierzy. To może zagrozić podczas lądowania w złej widoczności. Dlatego też przewoźnicy chcieli jak najbardziej przesunąć aktywację sieci 5G w paśmie C. Początkowo miała zostać uruchomiona pod koniec grudnia. Datę aktywacji przesunięto na 5 stycznia. Następnie zaproponowano zmianę o kolejne dwa tygodnie. Ostatecznie wystartuje ona dziś, tj. 19 stycznia.
Źródło: Reuters