W Tauron Arenie Kraków podczas gali Polsat Boxing Night, popularny „Góral” prowadził na punkty. Niestety w końcówce 10 rundy Adamek nadział się na znakomity cios Moilny. Pierwszy raz w zawodowej karierze nie podniósł się z desek. Tym samym marzenia o powrocie do wielkich sukcesów trzeba odłożyć w niepamięć.
Tuż po walce w wywiadzie udzielonym Mateuszowi Borkowi Adamek przyznał, że pozostanie na ringu ma sens tylko dla zwycięzców i prawdopodobnie zakończy karierę. Krakowskie starcie byłoby ostatnim starciem polaka. Podobnie było po starciu z Arturem Szpilką w którym Adamek zapewniał ze nie wróci już na ring.
Czy i tym razem dobra oferta finansowa spowoduje, że słowa wypowiedziane w Krakowie nie będą miały większego znaczenia? Przecież po przegranej walce ze Szpilką, Adamek wrócił i pokonał Przemysława Saletę przed czasem. Jak myślicie czy Tomek powinien już zakończyć karierę?