507
Views

AlcoSense Excel – zawartość opakowania i wygląd zewnętrzny

Na opakowaniu producent umieścił szereg informacji na temat urządzenia. Oczywiście wszystkie treści są napisane w języku polskim za co należy się duży plus. Wewnątrz pudełka oprócz alkomatu AlcoSense Excel znajdziemy baterie, kilka ustników, instrukcję obsługi (także w języku polskim), a także przewód. Dzięki niemu możemy połączyć alkomat z komputerem. Co ciekawe, producent jest raczej pewny jakości wykonania tego urządzenia. Potwierdzeniem może być trzy lata gwarancji. Oczywiście aby mieć nie dwa, a trzy lata należy spełnić kilka prostych wymogów. Przede wszystkim musimy zarejestrować się na stronie producenta, a także co roku dokonywać kalibracji, która kosztuje sto złotych. 

AlcoSense Excel - test alkomatu

AlcoSense Excel

Bohater testu za wygląd został zwycięzcą tytułu German Design Award Winner 2018. Czy słusznie? Cóż, kwestia gustu. Wydaje mi się jednak, że takie urządzenie jak alkomat ma przede wszystkim spełniać swoje zadanie, a więc pokazywać poprawny wynik badania. Tak czy inaczej, nie ukrywam, AlcoSense Excel wygląda dobrze. Ma duży, czytelny wyświetlacz o przekątnej 48 mm. Plusem jest to, że alkomat posiada kolorowy ekran co znacznie ułatwia odczyt. Szczególnie wtedy, gdy wynik jest podświetlany na zielono, czerwono lub żółto. Wymiary alkomatu to 107 x 55 x 29 mm, waga natomiast wynosi 147 g. Tak kompaktowy rozmiar sprawia, że możemy alkomat mieć zawsze pod ręką. Urządzenie na froncie, pod wyświetlaczem posiada trzy przyciski. Jeden do uruchamiania, dwa do obsługi oprogramowania. Po rozsunięciu alkomatu wkładamy do specjalnego otworu ustnik i czekamy, aż pomiar będzie możliwy. Niestety nie podoba mi się to, że ustnik należy włożyć pod kątem. Mało tego, nie leży on stabilnie w otworze, przez co czasami możemy mieć wrażenie, że pomiar nie będzie wykonany prawidłowo. To zdecydowanie bym zmienił. Innych zastrzeżeń do wyglądu jak i obsługi urządzenia nie mam. 

AlcoSense Excel - test alkomatu

1 2 3 4

Kategoria artykułu
Nowe technologie
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

    Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.