AlcoSense Excel – test alkomatu

Niedopuszczalne jest prowadzenie auta po alkoholu. Nie powinno nigdy dojść do takiej sytuacji, że wsiadamy za kółko po wypiciu choćby jednego kieliszka. Zdarzają się sytuacje, że po mocno zakrapianej imprezie nie wiemy, czy jesteśmy już w stu procentach trzeźwi czy też nie. W takich przypadkach warto sprawdzić się alkomatem. Jednym z ciekawych modeli dostępnych na rynku jest AlcoSense Excel. Postanowiłem sprawdzić jego możliwości.

Test AlcoSense Excel 

Alkomat AlcoSense Excel cechuje się dokładnością pomiarową na poziomie +0,15 promili BAC oraz – 0,00 promili BAC. W praktyce oznacza to, że urządzenie na pewno nie pokaże wyniku zaniżonego. Co najwyżej zawyżony. Warto wiedzieć, że alkomat mierzy stężenie w powietrzu z płuc, dlatego też nawet po przepłukaniu ust, wyniku nie oszukacie. Plusem AlcoSense Excel jest również to, że wyposażono go w czujnik przed przeciążeniem. Dzięki temu nie powinniście uszkodzić urządzenia przez zbyt dużą ilość pomiarów. Maksymalny odczyt wynosi cztery promile. Myślę, że to wystarczająca wartość. Urządzenie posiada certyfikat medyczny ISO13485. 

AlcoSense Excel - test alkomatu

Jak wygląda pomiar alkomatem?

Aby uruchomić alkomat AlcoSense Excel możemy nacisnąć przycisk znajdujący się na obudowie, bądź po prostu rozsunąć ją. Wtedy należy poczekać kilka sekund, a następnie włożyć ustnik do otworu i dość mocno, ale jednostajnie dmuchać. Po chwili na ekranie powinniśmy otrzymać wynik. Zielony, a więc brak alkoholu, żółty – mieścicie się w limicie (aczkolwiek nie polecam i tak jeździć w takim stanie) i czerwony, który zabrania wsiadania za kółko. Oczywiście każdy kraj ma inne limity. Dlatego przed pierwszym pomiarem warto skonfigurować je tak, aby wyświetlał dane zgodnie z miejscem, w którym przebywacie. Producent informuje, aby nie mierzyć stężenia bezpośrednio po wypiciu alkoholu, ponieważ to może uszkodzić czujnik. Musimy odczekać minimum pół godziny i wtedy należy rozpocząć pomiar. 

AlcoSense Excel - test alkomatu

AlcoSense Excel - test alkomatu

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama