91
Views

Google Tensor to autorski procesor giganta z Mountain View, który zasila najnowszą generację smartfonów Google Pixel 6. Producent tym ruchem zaskoczył branżę technologiczną, jednak podkreślił, że nie zamierza tworzyć chipseta o jak najwyższej wydajności. Postawił na coś innego i przeprowadzone testy to potwierdzają. 

Google Tensor nowością na rynku

Smartfon Google Pixel 6 i Pixel 6 Pro przyniosły wiele nowości. Wraz z premierą nowych telefonów giganta z Mountain View na rynek wprowadzono nową wersję systemu – Android 12. To nie była jednak jedyna nowość, jaką przyniosły smartfony. Urządzenia te pracują na nowatorskim procesorze Google Tensor. 

Przeczytaj także: Użytkownicy skarżą się na problemy z Android 12. Warto instalować?

W momencie premiery smartfonów właśnie z tym procesorem producent przyznało, że chipset Google Tensor nie został stworzony z myślą o tym, aby oferował jak największą wydajność. Jego główną zaletą ma być efektywność energetyczna, która zapewniłaby dłuższe działanie na baterii. Jak się okazuje, słowa o wydajności okazały się prawdziwie, ponieważ chipset jest sporo słabszy od trzyletniego procesora Apple Bionic. 

Układ mocno odstaje od konkurencji

W benchmarku Geekbench pojawiły się dane, które pokazują, że nowy chipset Google Tensor zasilający Google Pixel 6 i Pixel 6 Pro ma spore braki w wydajności. Jak bardzo odstaje on od topowych konstrukcji? Według danych, które znalazły się w bazie danych benchmarku, chipset od Google jest słabszy od procesora Apple Bionic A12. Ten pojawił się w modelu iPhone XR, którego premiera odbyła się w 2018 roku!

Jak pokazują testy, Google Tensor odstaje od Apple Bionic A12 zarówno w testach jedno-, jak i wielordzeniowych. Powodów zrezygnowania przez giganta z Mountain View z usług Qualcomm nie poznaliśmy. Warto jednak zaznaczyć, że wyniki, które można znaleźć w benchmark, nie odzwierciedlają jednak tego, jak działa urządzenie.

Kategoria artykułu
Nowe technologie
Karol Snopek

Sport i nowe technologię to dziedziny, w których czuję się najlepiej. Nie widzę świata poza Boston Celtics i tym co dzieje się w NBA. Wielki fan J. Cole i muzyki spod gatunku R'n'B!

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.