127
Views

Muzyka jest dla mnie jak i dla wielu ludzi czymś nieodzownym. Jest lekiem na ciężki dzień, uspokaja, a czasem daje siłę do działania. Po prostu życie bez muzyki było by nudne i kropka. Niektórym wystarcza do szczęścia jakaś zwykła wieża kupiona w pobliskim sklepie audio i uważają, że jakość dźwięku jest wystarczająca. Inni są jednak o wiele bardziej wymagający i wydają naprawdę duże pieniądze, aby w końcu kupić sprzęt, który spełni ich oczekiwania. Ja dziś chcę zaprezentować małe kolumny Dali Zensor 1 AX, które skierowane są do grupy ludzi, która plasuje się gdzieś po środku. Są to osoby, które cenią bardzo dobrą jakość dźwięku, lecz nie chcą wydawać wszystkich oszczędności na sprzęt audio.

Dali jest Duńską firmą, która ma długoletnie doświadczenie w budowaniu różnego rodzaju kolumn. Od malutkich, jak testowane przeze mnie, aż po naprawdę duże o znacznej wartości. Seria Zensor jest najniższą w hierarchii i oczywiście najtańszą. Firma idąc z duchem czasu wprowadziła do swojej oferty wersje aktywne które dostały oznaczenie AX. Do wyboru są jednak tyko dwa modele Dali Zensor 1 AX (wersja podstawkowa) oraz Zensor 5 AX (kolumna podłogowa).

DLACZEGO KOLUMNY AKTYWNE?

Odpowiedź jest prosta. Są wszechstronne i mimo, iż droższe od zwykłych pasywnych to biorąc pod uwagę zestaw audio jako całość to jednak tańsze. Już tłumaczę o co chodzi.

Dla osób nie obytych z tematem kolumny aktywne posiadają wbudowany wzmacniacz i do słuchania muzyki wystarczy jedynie źródło dźwięku. W przypadku pasywnych, czyli zwykłych musimy dokupić wzmacniacz, który będzie sterował kolumnami i dawał im potrzebną energię. Od wzmacniacza zależy m.in. jakość czy dynamika dźwięku.

W przypadku Dali Zensor 1 AX ten problem mamy z głowy. Inżynierowie tak zaprojektowali kolumny aby dźwięk był optymalny niezależnie od gatunku muzyki którego słuchamy.

PIERWSZE WRAŻENIE

Muszę powiedzieć, że kolumny przyjechały do mnie całkiem nowe. Nieco się zdziwiłem wielkością pudełka. Spodziewałem się czegoś znacznie większego, lecz we wnętrzu było wszystko co potrzebne do odsłuchu. Dwie kolumny owinięte białym pokrowcem, kabel zasilający, kabel łączący głośniki, pilot, gumowe ochraniacze i nóżki oraz instrukcja obsługi. Zaskoczyła mnie natomiast waga głośników. Są dość ciężkie, co świadczy o ich solidności. Po wyjęciu z pokrowców moim oczom okazały się piękne skrzynki, które na żywo robią bardzo pozytywne wrażenie. Do testów wybrałem kolor jasny orzech (light walnut), ale dostępne są także dwie inne wersje: czarna (Black Ash) oraz biała (white vinyl). Oczywiście materiał, który został użyty do ich obicia to okleina do złudzenia przypominająca drzewo orzechowe. W droższych modelach stosuje się fornir czyli cieniutkie plasterki drewna. Pomimo tego wszystko jest bardzo dobrze wykonane i szczerze mówiąc nie ma się do czego przyczepić. Dopiero po zdjęciu maskownic które są na wcisk możemy zobaczyć owoc pracy inżynierów w całej okazałości.  Podejrzewam, że niewiele osób zdecyduje się je zakładać. Bez nich głośniki wyglądają o niebo lepiej. Przód jest pokryty tworzywem, które przypomina lakier fortepianowy i również wygląda bardzo efektownie. Przykuwa wzrok ciekawa kolorystyka, drzewo orzechowe, czarny lakier, aluminium oraz bardzo oryginalna barwa głośnika nisko średniotonowego. Wszystko prezentuje się bardzo elegancko i na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z produktem wysokiej jakości.

BUDOWA I PARAMETRY

Od wersji pasywnej wizualnie odmiana AX wyróżnia się diodą na lewym głośniku. Swym kolorem informuje z którego źródła akurat korzystamy. Do wyboru mamy kilka możliwości i na pewno nikt nie będzie rozczarowany. Możemy skorzystać z wejścia AUX, optycznego lub połączyć się bezprzewodowo np. ze smartfonem.

Prawy głośnik jest zwykłym głośnikiem pasywnym, natomiast lewy kryje w sobie całą elektronikę i na nim skupię swoją uwagę. Dali Zensor AX wyposażony jest w wzmacniacz cyfrowy klasy D, który posiada 2x 50 W mocy. Wejście optyczne korzysta z cyfrowej ścieżki sygnału, a następnie przekazywane jest do procesora DSP gdzie na końcu idzie do wzmacniacza. Wszystkie sygnały przechodzą przez przetwornik cyfrowo-analogowy co sprawia, że dźwięk jest optymalny. Kodek Apt-X sprawia, że nawet bezprzewodowe przesyłanie sygnału odbywa się na najwyższym możliwym poziomie. Niezależnie więc od wybranego źródła Dali oferuje nam wysoką jakość dźwięku. Przynajmniej w teorii.

Kolumny wyposażone są w głośnik wysokotonowy z miękką kopułką o średnicy 25 mm oraz średnio-nisko tonowy o średnicy 5,25 cala, który jest cechą charakterystyczną modeli Zensor. Zrobiony jest z włókna drzewnego czemu zawdzięcza ten nietypowy i oryginalny kolor oraz sprawia, że kolumny wyróżniają się na tle konkurencji.

Dali Zensor 1 AX TEST

PROSTOTA UŻYTKOWANIA

Najbardziej w tym zestawie urzekła mnie łatwość i prostota użytkowania. Wystarczy wyjąć je z pudełka, podłączyć do prądu, sparować z telefonem i już możemy słuchać muzyki. Łączenie bezprzewodowe jest bezproblemowe i szybkie. Nie zauważyłem niczego, co by przeszkadzało w odsłuchu, a jakość przesyłanego sygnału jest bardzo dobrej jakości. Żadnego podpinania dodatkowych kabli i kombinowania ze wzmacniaczami. No powiedzmy, że żadnego bo przecież do uzyskania dźwięku musimy połączyć ze sobą obie kolumny. Jak już wspomniałem tylko jedna zawiera wzmacniacz i przekazuje sygnał do drugiej. Oczywiście skorzystanie z któregokolwiek wejścia czy to optycznego czy AUX również wymaga użycia odpowiedniego przewodu ale to raczej zrozumiałe. Podoba mi się mnogość możliwości podłączenia tego zestawu. Tak, zestawu, bo kolumny głośnikowe plus wzmacniacz to już przecież zestaw audio, prawda?

Możemy korzystając z kabla toslink podłączyć telewizor albo jeśli TV posiada Bluetooth sparować go bezprzewodowo. Korzystając z wejścia AUX poprzez kabel mini-jack podłączyć możemy wszystko co posiada takie wyjście. Czy to odtwarzacz audio czy laptop. Kolumny posiadają przecież wbudowany DAC, który sprawia, że każdy sygnał audio jest konwertowany z cyfrowego na analogowy. Dzięki temu jedyny problemem jest kupienie odpowiedniego przewodu.

Dali Zensor 1 AX TEST

WRAŻENIA ODSŁUCHOWE

Czytając instrukcję obsługi znalazłem fragment gdzie jest napisane, iż kolumny potrzebują ok. 100 godzin grania aby uzyskać optymalną jakość dźwięku. Oczywiście wszystkie nowe: czy to głośniki czy słuchawki potrzebują czasu by wszystkie elementy ruchome się wyrobiły. Przyznam szczerze, że na początku dźwięk wydobywający się z nich był trochę nijaki. Brakowało tych wszystkich szczegółów i czystości przekazu. Oczywiście z czasem wszystko ulegało zmianie na lepsze. Utwory stały się coraz bardziej realistyczne i efektowne. Oceniając taki zestaw należy pamiętać jaka jest jego wartość. Cena na poziomie 3 tys. zł to naprawdę niewiele i w takich kategoriach należy go oceniać.

Dali chwali się miękką kopułką wysokotonową i faktycznie spisuje się naprawdę dobrze. Wysokie tony są aksamitne i czyste choć do ideału znanego z modeli wyższej półki trochę brakuje. Jeżeli chodzi o głośnik nisko średniotonowy to prócz naprawdę niesamowitego wyglądu staje na wysokości zadania. Dźwięk jest soczysty i ma się wrażenie, że średnica gra tu pierwsze skrzypce. Jak na gabaryty tych małych kolumn które wynoszą zaledwie 274 x 162 x 240 (wysokość, szerokość, głębokość mm) bas czasem potrafi zaskoczyć. Oczywiście fizyki nie da się oszukać i ekstremalnie niskich częstotliwości próżno tu szukać.

Dali Zensor 1 AX TEST

Kolumny nadają się do niewielkich pomieszczeń

Najważniejsze w jak dużym pomieszczeniu będą grały kolumny. Małymi  Zensorami nie nagłośnimy pokoju o powierzchni 40 metrów kwadratowych. Najlepiej będą się czuły w małym pomieszczeniu choć nie jest to regułą. Producent podaje informację, iż można je nawet zawiesić na ścianie co uważam za niezbyt dobry pomysł. Kolumny Dali Zensor 1 AX potrzebują za sobą nieco miejsca aby złapać tchu. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na taki zabieg niech pamięta aby zostawić kilka cm luzu od ściany. Oczywiście będzie to także skutkowało mocniejszym basem, który będzie ewidentnie zniekształcony. Sporo zależy też od samego nagrania. Jeśli utwór ma w sobie dobrej jakości dużo basu wtedy czuć, że wszystko świetnie ze sobą współgra. Przestrzeń jaką kreują te niewielkie kolumny jest wręcz znakomita. Co prawda zamykając oczy nie mamy jeszcze problemów z ich lokalizacją ale mimo wszystko potrafią zaskoczyć. Scena jest szeroka i potrafi wypełnić swoim dźwiękiem całe pomieszczenie. Osobiście najlepiej słuchało mi się jazzu. Głośniki mają w sobie to coś co sprawia, że ten gatunek muzyczny brzmi nad wyraz namacalnie i niesamowicie soczyście. Słuchając Diany Krall można poczuć się jak w kafejce jazzowej. Realizm jaki wydobywa się z tych niepozornych głośniczków jest godny podziwu. Zapewne znajdą się osoby, które nie wyobrażają sobie dobrego zestawu bez potężnego basowego kopa. Producent przewidział taką sytuację dlatego jest możliwość podłączenia subwoofera. Oczywiście to wyłącznie kwestia gustu czy ktoś lubi taki sposób grania. Ja tego nie potrzebuję i uważam, że nie jest to konieczne.

PODSUMOWANIE testu Dali Zensor 1 AX

Dali Zensor 1 AX są skierowane głównie dla ludzi, którzy kochają muzykę, a nie sprzęt. Uważam, że cena jest atrakcyjna biorąc pod uwagę fakt, iż mamy do czynienia z zestawem audio, a nie samymi głośnikami. Jak na tak małe skrzynki jakość dźwięku jest rewelacyjna i zdecydowanie zadowoli przeciętnego słuchacza. Świetne wykończenie i bardzo atrakcyjny wygląd dopełniają całości. Zastanawiałem się nad ich wadami, ale szczerze mówiąc nic nie przychodzi mi do głowy. Na siłę mógłbym przyczepić się do pilota który jest tak mały, że często miałem problemy z jego znalezieniem. 😉

Zawsze byłem przeciwny kolumnom bezprzewodowym i uważałem, że najlepsza jakość dźwięku musi iść po kablu. Z jednej strony coś w tym jest, bo przecież nie prześlemy przez Bluetooth gęstych plików lecz jeśli posiadamy np. konto premium w  Spotify i słuchanie muzyki jest dla nas najważniejsze z czystym sumieniem polecam te kolumny. Oczywiście nie oznacza to, że jeśli posiadamy kolekcję płyt i odtwarzacz CD to zestaw Dali Zensor 1 AX nie są dla nas. Po prostu uważam, że w zdecydowanej większości przypadków ich klientami będą ludzie, którzy korzystają z internetowych udogodnień dzisiejszego świata. Muzyka w formie cyfrowej jest dziś dostępna dla każdego więc czemu z tego nie korzystać. Dali Zensor 1 AX są zestawem uniwersalnym, który jest niedoceniany i trochę dyskryminowany ze względu na swoją odmienność.

Kolumny aktywne są wciąż bardzo rzadkim widokiem wśród miłośników dobrego brzmienia. Nie wiedzieć czemu mamy do nich jakieś dziwne uprzedzenie choć zupełnie niepotrzebnie. Przyznam się, że zrobiły na mnie wrażenie. Urzeka mnie ich wszechstronność i klasa jaką prezentują.

Szczegółowe informacje oraz parametry techniczne możecie sprawdzić na stronie producenta.

Dali Zensor 1 AX TEST

Kategoria artykułu
Nowe technologie
Damian Szczesniak

Na łamach MenWorld.pl praktycznie "od zawsze". Lubi muzykę, która brzmi dobrze, a więc na dobrym sprzęcie i to właśnie testy audio są jego głównym zajęciem. Dodatkowo, od czasu do czasu opisuje swoje wrażenia z jazd samochodami testowymi.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.