Takiego miesiąca w Norwegii dawno nie było. Elektryki w styczniu nie były już tak popularne – ich sprzedaż spadła aż o 66 procent! Czy Norwegowie, którzy do tej pory byli po prostu zakochani w samochodach elektrycznych, stwierdzili, że te nie są już takie super?
Ogromny spadek zakupu aut w Norwegii
Czy samochody elektryczne są pojazdami przyszłości? Jeszcze kilka lat temu takie stwierdzenie było bardzo mocno podkreślane i popularyzowane. Teraz wydaje się, że ludzie zaczęli patrzeć na oczy i zdawać sobie sprawę, że do takiego stanu rzeczy jest jeszcze długa droga. Widać to przede wszystkim w Norwegii.
W Norwegii elektryki do tej pory były niezwykle popularne. Podkreśla to fakt, że elektryki w tym kraju sprzedawały się zdecydowanie lepiej niż pojazdy napędzane klasycznymi samochodami spalinowymi. Ogólnie styczeń 2023 był bardzo nietypowy w Norwegii pod względem rejestracji nowych samochodów osobowych. Zarejestrowano ich najmniej od 1962 roku, bo tylko 1860!
Przeczytaj także: Elektryczny TIR przejechał 3000 km. Zgadnij, jak długo jechał
W porównaniu do poprzedniego roku jest to spadek aż o 77 procent, ponieważ w styczniu 2022 roku w Norwegii. Ba, patrząc na grudzień 2022 roku, spadek ten to aż 95 procent. Tutaj jednak jest uzasadnienie, ponieważ z 1 stycznia wprowadzano nowe przepisy, dlatego też ludzie po prostu rzucili się na nowe samochody.
Elektryki nie sprzedają się tak jak wcześniej
W Norwegii, od 1 stycznia, wprowadzono nowy podatek VAT na samochody elektryczne, których koszt przekracza więcej niż 500 koron norweskich, czyli ok. 220 tys. złotych. Wzrósł on z 0 do 25 procent! Co więcej, wprowadzono także podatek, którego wielkość zależna jest od masy samochodów pasażerskich. Elektryki nie należą do najlżejszych, dlatego też ich sprzedaż poszła mocno w dół.
W 2022 roku w Norwegii elektryki stanowiły 80 proc. sprzedaży wszystkich aut. To najwięcej w Europie. 66 proc. stanowiły pojazdy w pełni elektryczne (BEV), a 14 proc. hybrydy HEV, PHEV i MHEV. Teraz liczby te wyglądają następująco: 66,5 proc. udziału BEV, 9,8 proc. udziału PHEV i 23,7 proc. udziału samochodów spalinowych.
Tym samym liczba samochodów spalinowych w Norwegii jest największa od przeszło dwóch lat. Eksperci uważają, że taki trend będzie się utrzymywał, a przynajmniej w 2023 roku. Elektryki nie są już tak popularne, a wszystko przez zmiany przepisów.
Źródło: InsideEVs