Sankcje wywołane napaścią Rosji na Ukrainę mocno dotknęły tamtejszy sport. FK Krasnodar, były klub Grzegorza Krychowiaka nie ma pieniędzy na podróż samolotem, więc na mecz pojedzie autobusem. Zawodnicy będą mieli do pokonania aż 2000 kilometrów!
FK Krasnodar mocno odczuwa sankcje
Wojna rosyjsko-ukraińska odbiła się na życiu Rosjan. Sankcje nałożone na Federację Rosyjską przez państwa oraz największe na świecie firmy odbiły się na życiu zarówno miliarderów, jak i szarych ludzi. Zamrażanie środków rosyjskich oligarchów w bankach na całym świecie przełożyło się na sport. Rosyjski zespół FK Krasnodar popadł w ogromne problemy finansowe.
Z gry w barwach FK Krasnodar zrezygnowało wielu zagranicznych zawodników, w tym Grzegorz Krychowiak. Polak podobno wszczął bunt w drużynie, a następnie zażądał rozwiązania kontraktu. Tego się nie udało zrobić, jednak na mocy nowych przepisów wprowadzonych przez UEFA został wypożyczony do AEK Ateny. Prezes klubu poprosił pozostałych piłkarzy o obniżenie wynagrodzenia o połowę.
Przeczytaj także: Krychowiak wszczął bunt w drużynie. Obcokrajowcy odchodzą?
Podróż autokarem zajmie ponad dobę
Sytuacja w rosyjskim klubie jest bardzo poważna. Serwis Match.tv podaje, że w klubie doszło do masowych zwolnień na każdym szczeblu. Władimir Chaszing, dyrektor generalny klubu poprosił zawodników, którzy z niego nie odeszli o obniżenie pensji o 50 proc. Kiedy Ci powiedzieli, że zgodzą się na te warunki, jeśli ten podpisze specjalny dokument, że zobowiąże się do zapłaty zaległych środków, kiedy klub będzie miał pieniądze. Spotkali się z odmową.
Chaszing powiedział swoim zawodnikom, że pieniądze na ich wypłaty są, jednak nie może ich wypłacić, ponieważ jego konta w zagranicznych bankach zostały zamrożone. To jednak nie koniec. W następnej kolejce FK Krasnodar ma zagrać z drużyną z Ufy. Na ten mecz udadzą się autokarem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że oba miasta położone są od siebie o 2000 km. Podróż autobusem ma zająć aż 28 godzin!
Źródło: Interia