HyperX Solocast – Recenzja mikrofonu

Rynek mikrofonów jest dość szeroki i cały czas się rozwija. Wielu producentów chce ugryźć kawałek tego rynku. Jedni robią to lepiej, a innym wychodzi gorzej. Dziś pod lupę wziąłem mikrofon HyperX Solocast. Czy po udanym Quadcaście producent ma szansę zawalczyć w niższym segmencie cenowym? Zapraszam do lektury tekstu.

Wstęp i specyfikacja HyperX Solocast

HyperX na rynku mikrofonów nie jest nikim nowym. Ich Quadcast przyjął się całkiem dobrze choć cena dla wielu mogła być zaporowa jak za tego typu urządzenie. Producent postanowił więc wyjść na przeciw oferując mikrofon słabszy, jednak odpowiednio tańszy – HyperX Solocast. Jego cena na dzień pisania artykułu oscyluje w okolicach 320 złotych. Czy jest to cena adekwatna do jakości? Okaże się w dalszej części tekstu.

Wracając jednak do samego mikrofonu, ten już na pierwszy rzut oka sugeruje, iż należy do niższej półki cenowej. Stojak wygląda dość ubogo. W istocie umożliwia jedynie ruch przód/tył oraz na boki. Mimo wszystko, jest dość stabilny. Mikrofon nie przewraca się od prostego ruchu. Zanim przejdę dalej, rzućmy okiem na specyfikację.

  • Charakterystyka: Kardioidalna
  • Częstotliwości próbkowania: 48kHz, 44.1kHz, 32kHz, 16kHz, 8kHz
  • Łączność: USB-C
  • Pasmo przenoszenia: 20Hz-20kHz
  • Czułość: -6dBFS (1V/Pa przy 1kHz)
  • Szum własny: ≤ -74 dBFS
  • Przetwornik: Elektretowy
  • Rozdzielczość bitowa: 16bit
HyperX Solocast
HyperX Solocast - Recenzja mikrofonu

Konstrukcja i jakość wykonania

Jakość wykonania nie pozostawia niczego do życzenia. HyperX Solocast jak i stojak wykonane zostały z metalu. Całość jest odpowiednio ciężka, dzięki czemu stabilnie stoi na biurku. Regulacja powinna wystarczyć do podstawowych zastosowań. Można go odchylić lub obrócić na boki, dzięki czemu zmieści się na przykład pod monitorem. Całość jest dość kompaktowa i nie zajmuje przesadnie wiele miejsca. Sprawdzi się więc na przykład na małych biurkach. Na spodzie mikrofonu znajduje się gwint, dzięki któremu możliwe jest założenie go na ramię. Posiada ono dwa rozmiary, więc kompatybilne jest niemal z każdym dostępnym na rynku ramieniem mikrofonowym.

HyperX Solocast
HyperX Solocast - Recenzja mikrofonu

Na górnej części HyperX Solocast obecny jest dotykowy przycisk do wyciszania mikrofonu. W momencie wyciszenia czerwona dioda obecna na przodzie zaczyna pulsować. Całość jest dość schludna i dobrze prezentuje się na biurku w towarzystwie innych komponentów.

HyperX Solocast

Jakość przychwytywanego dźwięku

Nie można mieć uwag także do jakości przechwytywanego dźwięku. Ten jest ciepły ale wyraźny. Mikrofon nie zbiera przesadnie dźwięków tła, panel dotykowy wycisza prawidłowo, nie zbierając przy tym niczego z zewnątrz. Mikrofon nada się do rozmów w typowych komunikatorach głosowych, a także do nagrywania głosu, na przykład do filmów na YouTube. Poniżej zostawiam próbkę głosu.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama