Wielu fanów książek na pytanie o to, na czym lubią je czytać odpowie jednoznacznie: tylko papier, który ma w sobie to coś. Ja uważam nieco inaczej. Trzeba iść z duchem czasu i zamiast nosić w plecaku wiele zbędnych kilogramów można wybrać jedno, poręczne urządzenie, które “skrywa w sobie” niezliczoną ilość książek. Jeśli chociaż w małym stopniu przyznajecie mi rację nasuwa się kolejne pytanie. Jaki czytnik ebooków wybrać? Po spędzeniu dłuższego czasu z jednym z nich uważam, że na dzień dzisiejszy InkBOOK Prime HD będzie świetnym wyborem. Pomimo tego, że na rynku jest już jakiś czas!
Czytnik ebooków polskiej firmy
Testowany InkBOOK Prime HD to model dostępny na rynku od pewnego czasu. Kosztuje około 500 złotych, a za tą kwotę otrzymujemy stosunkowo dobry ekran, jednak dość leciwe parametry techniczne. Zacznijmy od tego, że wyświetlacz o przekątnej 6 cali wyświetla obraz w rozdzielczości 1404 x 1072 px. Tak, to duży ekran, na którym bardzo przyjemnie czyta się kolejne “kartki” książki. Co ważne, w lekturze nie przeszkodzi zmrok, bowiem model ten wyposażony jest w osiem diod LED, a także możliwość regulacji temperatury światła. Dzięki temu nie obraz nie będzie uciążliwy nawet podczas długich sesji z tą elektroniczną książką. O ile ekran jest według mnie świetny, o tyle parametry techniczne mnie nie urzekły. Android 4.2.2, 512 MB RAM i procesor Cortex A9, którego zegar rozpędza się do częstotliwości 1.6 GHz. Nie oszukujmy się, prędkością pracy model ten nie będzie Was zachwycał. Na szczęście kiedy już uruchomicie książkę nie powinniście odczuwać dyskomfortu spowodowanego powolną pracą oprogramowania. W kwestii podzespołów należy pamiętać również o tym, że InkBOOK Prime HD posiada 8 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć kartą pamięci typu microSD o maksymalnej pojemności wynoszącej 32 GB. Akumulator o pojemności 2000 mAh pozwala na pracę przez około trzy tygodnie, aczkolwiek jeśli uruchomicie Wi-Fi czas ten może się dość mocno skrócić.
InkBOOK Prime HD to fajnie wykonany czytnik ebooków
Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z produktem bardzo dobrze wykonanym. Producent zadbał o każdy szczegół. Plusem jest również to, że nawet z etui inkBOOK Yoga czytnik jest bardzo lekki. To sprawia, że możemy go zabrać ze sobą wszędzie, gdyż jego waga nie będzie nam zupełnie przeszkadzała. Materiał jaki został wykorzystany do produkcji obudowy jest miły w dotyku. Urządzenie świetnie leży w dłoni. Na krawędziach umieszczono po dwa przyciski, które pomagają w zmianie aktualnie czytanej strony. Są jednak trochę zbyt luźne, co psuje cały efekt jakości wykonania. Pod ekranem InkBOOK Prime HD umieszczono przycisk dotykowy, który służy do przejścia do menu. Dodam jeszcze, że zamknięcie klapki etui powoduje, że czytnik ebooków zostaje uśpiony. Super rzecz!
Czytnik ebooków InkBOOK Prime HD – specyfikacja techniczna
- Wyświetlacz: 6 cali, 1404 x 1072 pikseli, E-Ink, podświetlanie ekranu
- Podzespoły: 512 MB RAM, Cortex A9 1,6 GHz
- Pamięć: 8 GB wewnętrzna, slot na kartę microSD (max 32 GB)
- Standardy tekstu: EPUB, FB2, HTML, MOBI, PDF, RTF, TXT
- Dodatkowe funkcje: Bluetooth, Wi-Fi
- Złącza: microUSB do ładowania
- Wymiary i waga: 159 x 114 x 9 mm, 168 g
Jaki czytnik ebooków? Uważam, że Prime HD będzie odpowiednim wyborem
Jeśli kogoś zastanawia, dlaczego uważam, że to dobry wybór odpowiem wprost – InkBOOK Prime HD oferuje odpowiedni stosunek ceny do jakości. Nawet pomimo tego, że posiada dość “leciwe” parametry techniczne, nadrabia jakością wykonania oraz świetnym ekranem. Samo oprogramowanie jest intuicyjne w obsłudze, nie miałem z nim jakichkolwiek problemów. No, może oprócz tego, że za każdym razem musiałem ręcznie uruchamiać moduł Wi-Fi. Książki, które pobieracie indywidualnie, o ile są w jednym z wyżej wymienionych formatów będą dostępne błyskawicznie. Można używać również zewnętrznych aplikacji, np Empik’a, bądź Legimi. Co ciekawe, można również uruchamiać przeglądarkę internetową, ale domyślacie się jak wyglądają strony na takim ekranie. Raczej używajcie tylko w ostateczności. Tak czy inaczej, lektura kolejnych książek bywa bardzo przyjemna, ale miejcie na uwadze to, że wpisywanie w wyszukiwarkę kolejnych haseł będzie trwało dłuższą chwilę.