123
Views

KRUX jest firmą, której raczej nie trzeba przedstawiać. Zdobyła uznanie nie tylko wśród zapalonych graczy, ale również niedzielnych użytkowników. Nic w tym dziwnego bowiem mają w swojej ofercie solidne produkty w bardzo przyzwoitej cenie. Mimo że tytułowa myszka miała premierę już jakiś czas temu to wciąż wyróżnia się na tle konkurencji. Nie mogłem przejść obok by osobiście sprawdzić tą “inność”. Zapraszam na test KRUX Galacta Pro, czyli modyfikowalnej myszy za około 200zł.

Podstawowe informacje

  • Sensor: PMW3335
  • Maksymalne DPI: 16000
  • Główne przełączniki: Huano Cream Blue (20mln)
  • Kształt: symetryczna
  • Liczba przycisków: 9
  • Odświeżanie: 1000Hz
  • Waga: 88g (+-1g)
  • Łączność: bezprzewodowa i przewodowa
  • Zasięg: 10m
  • Czas pracy na baterii: do 10 dni
  • Oprogramowanie: Tak
  • Długość przewodu: 1,5m
  • Gwarancja: 24 miesiące

Opakowanie i jego zawartość

Opakowanie należy do niezbyt istotnych kwestii produktu, natomiast KRUX wykonał świetną robotę projektując te od Galacty Pro. Nie jest to bowiem najtańszy kawałek kartonu, jaki można znaleźć nawet w dużo droższych modelach. Z zewnątrz mamy warstwę w barwach czerni, pomarańczu oraz odcieniach bieli-szarości. Na przedniej części znalazło się logo firmy, nazwa modelu, duża grafika samej myszki oraz informacja o tym, że jest to produkt bezprzewodowy i zawiera podświetlenie RGB. W lewym dolnym roku pojawił się także kod produktu.

Odwracając pudełko znajdziemy podstawowe informacje o samej myszce wraz z tym to mogliśmy wyczytać na froncie. To, co wyróżnia pudełko od Galacty Pro od konkurencji jest wewnętrzne pudełko. Zewnętrzne opakowanie zostało pozbawione prawej i lewej strony, aby umożliwić wysunięcie kolejnego pudełeczka. Jest ono w całości czarne, sztywne, z podziałem na przegródki. Wizualnie kojarzy mi się mocno z pudełkami po pączkach, szczególnie przez formę otwierania. Ot, takie nietypowe nawiązanie. Całość wygląda następująco:

Po zaglądnięciu do środka od razu rzuca nam się w oczy instrukcja zawierająca, chociażby spis przycisków + schemat czy poradnik do zmiany wymienialnych elementów i podłączania myszki. Przechodząc do przegródek – mamy dwie. W tej znajdującej się z lewej strony znajdziemy przewód i zaślepki na przyciski boczne nie zapominając o zmiennym panelu (domyślnie założony jest ten ze strukturą plastra miodu). W drugim przedziale znajdziemy najważniejszy przedmiot, oczywiście myszkę w foliowej otoczce. Zestaw dość bogaty, przez wymienne elementy, ale brakuje mi przede wszystkim dodatkowej pary ślizgaczy. Nie jest to duży wydatek, a zawsze to przydatny dodatek. Dziwi mnie taka postać rzeczy, jednak tak czy siak, wpływu na to nie mam. Być może KRUX posłucha mojej rady i w przyszłości to zmieni.

Pierwsze wrażenia i wygląd

Muszę przyznać, że pierwsze wrażenia były naprawdę pozytywne. Myszka świetnie leży w dłoni, a wymienne panele są bardzo fajną opcją. KRUX Galacta Pro jest symetryczna, moim zdaniem wygląda elegancko i minimalistycznie (szczególnie, jeżeli założymy pełny panel). Zastosowany tutaj materiał jest matowy i nie widać na nim zbytnio odcisków palców. Przyciski główne są delikatnie wyżłobione, przez co palce lepiej na nich się układają. Pomiędzy nimi znalazł się przycisk do zmiany DPI oraz scroll. Szkoda, że nie można całkowicie schować dziur – nawet po użyciu pełnego panelu tylnego, nadal na przyciskach głównych znajdziemy otwory. Może i czepiam się szczegółów, ale można było usunąć wyżej wymienione dziury i dać wybór czy chce się mieć dziury za pomocą panela typu honney comb, czy też się ich pozbyć. Na dolnej części tylnej strony, poniżej panelu znalazła się mleczna listwa. Fani światełek RGB będą zadowoleni bowiem daje bardzo przyjemny efekt.

Spodu i tak nie widać, więc jest mi to obojętne – jego znaczna część jest dziurkowana. A skoro już mowa o dolnej części tego produktu, znalazły się tam czarne ślizgacze wykonane z teflonu, etykieta (z nazwą modelu, logiem producenta, numerem seryjnym produktu oraz miejscem produkcji), sensor, przełącznik odpowiadający za włączenie myszki i podświetlenie dolnego paska (lub jego brak), który posiada niewielkie luzy. Przy nawet szybkiej rozgrywce nie byłem w stanie odczuć złego spasowania przełącznika czy też usłyszeć jego latanie, natomiast jeżeli mocniej potrząśniemy myszką w powietrzu to będziemy w stanie usłyszeć jego delikatnie poruszanie się w wertykalnym zakresie. Po drugiej stronie sensora wylądował przycisk do zmiany trybu podświetlenia. Trzy wymienione od końca rzeczy zostały umiejscowione nieco powyżej środka myszki. Nie zabrakło również naklejki informującej o zdaniu testu jakości (quality check) wraz datą – miesiąc i rok. Płytka drukowana (tzw. PCB) idealnie wpasowuje się kolorystycznie, jest czarne. Dobrze, że producent nie zdecydował się np. na zieloną wersję, nie wyglądałoby to zbyt ciekawie. Na przedniej części znalazł się port do ładowania USB-C. Jest on delikatnie wysunięty względem dolnej części korpusu.

Wykonanie i przyciski w Galacie Pro

Myszka jest wykonana solidnie, nic nie trzeszczy, nic nie skrzypi. Jedynie jak to bywa w przypadku dziurkowanych podstaw – spód delikatnie się ugina tym samym wywołując dźwięk wciśnięcia któregoś z przycisków. Sprawdziłem to zjawisko i doszedłem do wniosku, że w tym przypadku padło na przyciski boczne. Nie następuje przy tym aktywacja, więc nie mam szczególnych powodów by na to narzekać, inne aspekty wykonania są na wysokim poziomie.

KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki
KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki

Korpus został zrobiony z matowego tworzywa sztucznego, które jest naprawdę przyjemne w dotyku. Jest on również porządnej grubości, co wpływa na wyższą wagę wynoszącą ok. 88g. Dla jednych będzie to dużo, dla innych zaś złoty środek. Zauważyłem podczas korzystania z Galacty, że dłonie mniej mi się pocą w stosunku do innych myszek, nawet tych dużo droższych, niezależnie od wykorzystane panelu. Ślizgacze muszą się początkowo dotrzeć, niestety nie jest to białe PTFE, natomiast dzięki nim myszka płynnie i lekko sunie po podkładce.

Pod panelami głównych przycisków znalazły się Huano Cream Blue o żywotności 20 mln kliknięć. Występuje tutaj minimalny pre- i post-travel (zjawisko pracy przycisków przed i po aktywacji przełącznika). Podczas normalnego korzystania nie jest to odczuwalne. To nie koniec wad Galacty. Poprzez zastosowanie odrębnego mechanizmu i przycisków bocznych na magnes, ich praca jest płytka, a feeling nieco gumowaty. Na pewno nie należą do najlepszych przycisków, z jakimi miałem styczność, ale na spokojnie da się z nich wygodnie korzystać. W przypadku chęci pozbycia się części lub nawet wszystkich przycisków bocznych, możemy skorzystać z zaślepek dołączonych do zestawu. Wówczas aktywacja jest zdecydowanie trudniejsza, przy normalnym korzystaniu wręcz niemożliwa.

Na koniec został jeszcze przewód, ala paracord. Ma miękki, materiałowy oplot, a jego giętkość oceniłbym na przyzwoitą – mogło być lepiej, ale wciąż jest to wynik zadowalający. Większości osób nie powinien on przeszkadzać nie tylko podczas zwykłego przeglądania internetu, ale również w dynamicznych rozgrywkach. Na plus zakończenie z jednej strony wtykiem USB-C zaś z drugiej USB-A. Kabel posiada również dumkę do odpowiedniej organizacji, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Sensor w Galacie

KRUX Galacta Pro został wyposażony w bardzo dobry sensor PixArt PMW3335. Pozwala on na bardzo precyzyjną pracę bez względu na typ łączności o których nieco później. Maksymalne DPI (Dots Per Inch – punkty na cal) wynoszą 16 000, czy to dużo? Tak, jest to ogromna liczba, większość będzie korzystać z 10, może 20% tej liczby. Ważniejsze jest to, żeby nie były one sztucznie podbije, ponieważ kończy się to zmniejszeniu celności wskaźnika. Prędkość śledzenia wynosi 6,45 m/s, czyli nieco ponad 250 cali na sekundę. LOD (Lift-Off Distance – wysokość na jaką możemy unieść myszkę, aby sensor przestał się rejestrować ruch) wynosi bardzo niskie 1mm. Jest to doskonały wynik.

KRUX Galacta Pro
KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki

Łączność i bateria

Posiadacz Galacty Pro dostaje do wyboru łączność przewodową oraz bez użycia przewodu (wireless). Która jest lepsza? Przyznam szczerze, że obie świetnie sobie radzą. Przy korzystaniu tradycyjnie, po kabelku otrzymujemy teoretycznie lepszą precyzję i czułość, jako wymagający użytkownik nie odczułem szczególnej różnicy. W przypadku połączenia bezprzewodowego zyskujemy zwiększoną ergonomię i wygodę pracy bez obaw o ograniczenia kablem. Nie odnotowałem skoków kursora, zatrzymywania się czy innych niepożądanych czynności. Nie uświadczymy tutaj połączenia bluetooth. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, ten typ połączenia nie nadaje się do bardziej żwawych zadań.

Oba sposoby łączności pozwalają na precyzyjne i bezawaryjne korzystanie z komputera. Ze względu na ergonomię osobiście preferuję łączność bezprzewodową. Ładowanie odbywa się poprzez dołączony przewód, w tym czasie można bezproblemowo używać pełnych możliwości gryzonia. Bateria w Galacie Pro według producenta starcza do 10 dni. W moim przypadku przy wyłączonej tylnej, podświetlanej krawędzi było to ok. 5 dni, a przy wyłączonym pasku wzrosło do 6-7 dni. Oba rezultaty uzyskałem przy próbkowaniu 1000Hz oraz dziennym czasie korzystania na poziomie 4-6 godzin.

Przeprowadzone testy

Wykonanie wykonaniem, specyfikacja specyfikacją, ale to wszystko ma się w praktyce? Wszystkie poniższe pomiary przeprowadzałem w najnowszej wersji systemu Windows 10 oraz na podkładce SPC Gear Endorphy Cordura L.

Akceleracja

Na początek należy wyłączyć zwiększanie precyzji kursora zarówno w systemie oraz w oprogramowaniu, jeżeli je pobraliśmy. Aby to zrobić w Windowsie 10 przechodzimy do wyszukiwarki systemowej (lupa) i wprowadzamy np. “wskaźnik”. Następnie wybieramy “zmień sposób wyświetlania lub szybkość wskaźnika”. Ostatnim krokiem jest odznaczenie zwiększania precyzji wskaźnika, zastosowanie zmian i zamknięcie okna. Akceleracja to sztuczne zwiększanie prędkości proporcjonalnie do prędkości przesunięcia myszy, co utrudnia tworzenie pamięci mięśniowej. Jest to bardzo niekorzystne m.in. dla graczy.

Gry powyższe czynności zostały pomyślnie zakończone, możemy przejść do faktycznego testu. Poza sprawdzeniem tego przy przeglądaniu internetu pozwoliłem sobie na przeprowadzeniu prób w grach. Wybrałem do tego następujące tytuły: Valorant, Counter-Strike: Global Offensive oraz Rainbow Six Siege. Test polegał na ruchu od jednej punktu do drugiego, przesuwając o taką samą odległość, jednak z różną prędkością. W każdej produkcji Galacta Pro wypadła pozytywnie.

Polling Rate

Polling Rate to nic innego jak ilość raportów, które naszą mysz wysyła do komputera w ciągu jednej sekundy. Raporty te informują komputer o położeniu gryzonia oraz aktywacji przycisków. W modelu Galacta Pro producent zastosował cztery pułapy taktowania. Niezależnie od łączności mamy do wyboru 125, 250, 500 lub 1000Hz. Do przeprowadzenia testu użyłem programu Mouse Rate Checker. Próba została pomyślnie.

Predykcja

Predykcję można tłumaczyć jako przyciąganie kątowe. Zadaniem predykcji jest korygowanie naszego ruchu, aby był najdokładniejszy. Powoduje ono np. prostowanie linii czy spłaszczanie krawędzi w okręgach. Nie zaobserwowałem jej przy praktycznie każdym poziomie DPI zarówno przy połączeniu przewodowym. Trochę gorzej wypada połączenie przez sieć bezprzewodową – występują małe niedociągnięcia. Płynność była nieco niższa niż po kablu, jednak wciąż wypada bardzo dobrze. Poniżej zestawiam wyniki.

Jittering

Jest to pomiar szybkości, z jaką kursor może poruszać się na ekranie w porównaniu z ruchem naszej myszki na podkładce. W przeprowadzonych testach widoczne były stopniowo rosnące skoki powyżej 3200DPI, przy 16000 efekt był mocno zauważalny. Bez obaw, jest to zjawisko zupełnie normalne. Zaobserwowany efekt nie ma znacznego wpływu bezpośrednio na samo użytkowanie. Galacta Pro jest bardzo precyzyjną myszką, a większość z nas nie wykracza poza 3200DPI.

KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki
KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki

Oprogramowanie

Lighting

Aplikację do sterowania Galactą Pro możemy pobrać ze strony producenta dostępnej tutaj -> klik. Główna strona ukazuje stan naładowania baterii, możliwość przypisania innych funkcji do klawiszy, zmianę Polling Rate. To nie koniec, z jej poziomu możemy przełączać się między profilami, ustawić prędkość kursora, a także przywrócić ustawienia myszki do stanu fabrycznego. Pierwsza zakładka nosi nazwę Lighting i pozwala na zmianę podświetlenia wedle naszych preferencji. Do wyboru mamy nie tylko odcień, ale również tryb oraz prędkość efektu.

KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki
KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki

DPI

Następna zakładka nosi nazwę DPI, która mówi sama za siebie, można tam zmienić DPI. Za wiele się nie zmienia przy przełączeniu z Lighting, jedynie dolna cześć. Mamy do dyspozycji 6 poziomów, do których możemy przypisać dowolną wartość w zakresie 100-16000 oraz ustawić im wybrany odcień z palety, który będzie stanowił kolor podświetlenia dla rolki i loga pod tylnym panelem.

KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki
KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki

Parametr

Trzecią zakładką jest Parametr, która odpowiada za parametry myszki – dostajemy okazje do zmiany czułości myszy, prędkość podwójnego kliknięcia oraz zakres scrolla, czyli jak duży skok ma się wykonać przy zmianie jego położenia o jeden stopień. Ponadto można włączyć akcelerację.

KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki
KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki

Macro

Ostatnia zakładka, którą powinni polubić fani gier mmo, jak i zwykli użytkownicy – Macro. Jest to miejsce do tworzenia własnych kombinacji i presetów, które w teorii powinny znacząco ułatwić nam życie. Każdy używa tego, jak lubi, jest duża pula konfiguracji – możemy wybrać, kiedy ma się zapętlać macro, czy ma być dodawane automatyczne opóźnienie, lecz również tak podstawowe rzeczy, jak modyfikowanie czy usuwanie wcześniej zapisanych makr. W tej zakładce znika znacząca część wcześniej widocznych opcji, pozostaje jedynie wybór profilu i stan naładowania baterii.

KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki
KRUX Galacta Pro - Recenzja modułowej myszki

Wady softu i podsumowanie recenzji

Nie wszystko jest takie kolorowe, producent z pomarańczowym “iksem” na logo ma o tyle dziwnie zrobione oprogramowanie, że do każdego produktu musimy pobrać osobną aplikację, co nie jest zbyt wygodne. Liczę, że w przyszłości zostanie to zastąpione pełnoprawnym programem z poziomu, którego będziemy w stanie zarządzać wszystkimi urządzeniami tej marki. Na dzień publikacji tej recenzji, musimy się zadowolić tym co mamy. Sam nie narzekam jakoś mocno na ten stan rzeczy – oprogramowanie tytułowej myszki działa bardzo dobrze, nie zacina się i nie ma problemów ze zmianą ustawień produktu.

Podsumowanie
Galacta Pro jest bardzo udaną myszką, precyzja jest na wysokim poziomie, a możliwość dopasowania do siebie myszki za pomocą dodatkowych akcesoriów jest ciekawą opcją. Z czystym sumieniem mogę polecić tę myszkę, tym bardziej patrząc na cenę, wynoszącą ~200zł
Wykonanie
8.5
Kształt
8
Podświetlenie
9
Precyzja
8.5
Akcesoria
9
Waga
8
Płynność ruchu
8.5
Oprogramowanie
8
Zalety
Jakość wykonania
Precyzja
Czas pracy na baterii
Podświetlenie
Wygodny kształt
Możliwość dopasowania myszki pod własne preferencje
Cena
Wady
Luzy na przełączniku zasilania
Dość sztywny kabel
Cienkie ślizgacze i brak dodatkowej pary w zestawie
Spora waga
8.4
Wynik
Kategoria artykułu
Nowe technologie

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.