138
Views

Motorola edge 30 neo to smartfon, który mnie zaskoczył, ponieważ posiada wszystko to, co potrzebne standardowemu użytkownikowi, a przy tym nie potrzeba na niego przeznaczać majątku. No dobrze, ale czy ma jakieś wady i mógłby robić coś lepiej?

Motorola edge 30 neo – zawartość zestawu

Smartfon dociera do nas w bardzo przyjaznym dla oka opakowaniu, a zgodnie z informacją na pudełku nie tylko dla oka, bo także dla środowiska.

  • Smartfon
  • Ładowarka TurboPower 68 W
  • Kabel USB C
  • Instrukcja obsługi
  • Klucz SIM
  • Ochronne Etui

Motorola edge 30 neo – specyfikacja

  • Wyświetlacz – 6,28″ pOLED
  • Rozdzielczość – 2400 x 1080
  • Odświeżanie – 120 Hz (próbkowanie dotyku 240 Hz)
  • Procesor – Qualcomm Snapdragon 695G 5G
  • System Operacyjny – Android 12
  • Pamięć RAM – 8 GB
  • Pamięć wewnętrzna – 128 GB
  • Bateria – 4020 mAh z szybkim ładowaniem 68 W
  • Ładowanie bezprzewodowe – TAK, 5 W
  • Głośniki Stereo – TAK
  • Aparat główny – 64 MP (f/1.8), 13 MP (f/2.2)
  • Aparat przedni – 32 MP (f/2.4)
  • Dual SIM – TAK
  • NFC – TAK
  • GPS – TAK
  • 5G – TAK
  • Bluetooth – 5.1
  • Czytnik linii papilarnych – w ekranie
  • Funkcja rozpoznawania twarzy – TAK
  • Certyfikat – IP52
  • Wymiary – 152,9 x 71,2 x 7,75 mm
  • Waga – 155 g
  • Dostępne kolory – fioletowy, czarny, opalizujący biały, zielony

Specyfikacja pochodzi ze strony producenta – Motorola.

Motorola edge 30 neo – system

Coraz więcej producentów decyduje się na stosowanie czystego Androida w swoich smartfonach. Nie od dziś robi to również Motorola, opierając swoje najnowsze urządzenie na Androidzie w wersji 12. Producent dodatkowo dorzuca aplikację “Moto”, dzięki której otrzymujemy dodatkowe elementy personalizacji naszego systemu, ale i nie tylko. Za jej pomocą jesteśmy w stanie również skonfigurować gesty pod własne preferencje. System w praktyce jest czysty, przyjazny dla użytkownika, a także daje nam multum opcji do dostosowania pozostając przy tym prostym w obsłudze.

Motorola edge 30 neo – wygląd zewnętrzny i głośniki

Jako osoba lubiąca nietuzinkowe rozwiązania już samo wydanie smartfona w dwóch dodatkowych wariantach kolorystycznych (Aqua Foam – zbliżony do zielonego oraz Very Peri – zbliżony do fioletowego) uważam za bardzo przyjemne urozmaicenie. Praktycznie już każdy ma czarny, ewentualnie szary smartfon, a tutaj możemy pozwolić sobie na chociaż odrobinę oryginalności. Tackę na kartę SIM umieszczono na dole, zaraz obok złącza do ładowania.

Na prawym boku znajdują się trzy przyciski. Dwa górne są w zasadzie połączone ze sobą i rozdziela je jedynie małe wgłębienie, które uważam za słabo wyraźne i często zamiast drugiego w kolejności przycisku klikałem ten na samym dole. Tył urządzenia to w zasadzie ekspozycja koloru, bo nawet na dole zauważyć możemy informację o wersji kolorystycznej urządzenia. Wyspa aparatów nie wystaje za bardzo, a o jej zabezpieczenie zadba dołączone etui, które będzie wystawało dosłownie milimetr więcej, aby ochronić wyspę.

Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył

Za wydobywający się dźwięk z urządzenia odpowiadają dwa głośniki stereo z technologią Dolby Atmos. Nie znajdziemy złącza mini-jack, ale słuchawki możemy podłączyć poprzez złącze USB-C. Głośniki w swojej klasie grają po prostu dobrze. Nie można oczekiwać od głośników w smartfonie napędzania dyskoteki, ale do obejrzenia filmu na YouTube powinny się po prostu sprawdzić.

Motorola edge 30 neo – ekran

Wyświetlacz posiada 6,28″, co jest dla mnie osobiście zaletą. Już od dłuższego czasu otrzymujemy coraz to większe smartfony, a tak naprawdę większego od tej motoroli nie potrzebujemy. Znajdziemy wszystko co potrzeba na mniejszym ekranie, a do tego jest zgrabniejszy, lepiej mieści się chociażby w kieszeni, a dodatkowo łatwiej pokusić się o obsługę jedną ręką. Na samej górze, idealnie po środku umieszczony został przedni aparat, a na dole ekranu wbudowany jest czytnik linii papilarnych. Maksymalna jasność ekranu stoi na przyzwoitym poziomie, ale warto zaznaczyć, że bateria wtedy lubi zdecydowanie szybciej “uciekać”.

Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył

Motorola edge 30 neo – bateria

Pojemność baterii to 4020 mAh. Początkowo ta liczba wrażenia może nie robi, ale jeśli dodam, że wystarcza na cały dzień? Tak, bateria spokojnie wystarcza na cały dzień użytkowania, zgodnie z informacją zamieszczoną w opisie smartfonu na stronie producenta. Niesamowitym atutem jest także szybkie ładowanie “TurboPower” 68 W. Dzięki niemu każde podłączenie smartfonu na pięć minut do gniazdka da nam spory zastrzyk energii i wydłuży czas pracy. Urządzenie możemy ładować także bezprzewodowo, ale wtedy do dyspozycji mamy 5 W. Warto dodać także, ze w dobie rezygnowania z ładowarek przez producentów, ten smartfon takową posiada.

Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył

Motorola edge 30 neo – aparat

Aparat jest elementem tego smartfonu, który chyba wypadł najgorzej ze wszystkich kwestii, a przynajmniej poniżej moich oczekiwań. W teorii otrzymujemy optyczną stabilizację obrazu, ale co nam po niej, skoro możemy nagrywać maksymalnie w rozdzielczości Full HD w 60 klatkach na sekundę? Poza nagrywaniem wideo, zdjęcia porobimy całkiem przyjemne. Słabo spisuje się rozpoznawanie twarzy, które praktycznie za każdym razem zostało wyprzedzone czytnikiem linii papilarnym.

Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył. Zdjęcie normalne.
Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył. Przybliżenie 3x.
Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył. Przybliżenie 4x.
Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył

Motorola edge 30 neo – wydajność

Na tym etapie odzywa nam się zastosowany tutaj procesor, czyli Snapdragon 695 5G. Jednostka jak najbardziej wystarczająca do codziennego użytkowania, ale nie koniecznie przyszłościowa, tym bardziej w telefonie za 1899 złotych, bo tyle kosztuje ten model. W przedstawionych poniżej testach prezentuje nieco lepszą wydajność od Oppo Reno5 Z, z którym to jednak przegrywa w teście 3D Mark Wild Life. Mało tego, uzyskuje rezultat lepszy od Xiaomi Redmi Note 10 Pro o +- 80 punktów w tym samym teście, a przypomnę, że ten smartfon w tym momencie, kosztuje jakieś 1100-1200 złotych. Kupując telefon za blisko 2 tysiące złotych, liczyłbym na lepszą wydajność, tym bardziej, że już na etapie użytkowania zdarzały się, co prawda pojedyncze, ale jednak przycinki.

Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo - test smartfonu, który mnie zaskoczył
Motorola edge 30 neo – test smartfonu, który mnie zaskoczył

Motorola edge 30 neo – użytkowanie w praktyce

Pomimo wad, które wymieniłem powyżej, ogólne wrażenia ze smartfonu są naprawdę pozytywne. Nie jest to urządzenie nastawione na konkretny element, a chce robić wszystko po trochu chociaż dobrze. Dochodzę do wniosku, że jest to model przeznaczony dla osób, które nie maja szczególnych wymagań względem smartfonu, a chciałyby kupić jakieś nowe urządzenie i korzystać z niego na zadowalającym poziomie. W końcu taka osoba zachwyci się super szybkim ładowaniem oraz całkiem sensownym czasem pracy na baterii, a procesor zapewni całkiem płynną pracę. Dodatkowo użytkownik otrzyma ekran z szybkim odświeżaniem, szybko działający odcisk palca i zrobi całkiem ładne zdjęcie krajobrazu na wyjeździe.

Przeczytaj także: Recenzja Huawei nova 10 Pro – design to jego drugie imię

Podsumowanie
Motorola edge 30 neo może nie jest smartfonem idealnym (w zasadzie nie ma rzeczy idealnych), ale wiele rzeczy robi naprawdę dobrze. Niewiele jej brakuje do pozostania tym ideałem, a dodatkowo bardzo przyjemnie się z niej korzysta. Jeśli nie oczekujesz, aby smartfon oferował niesamowitą wydajność i potrafisz zadowolić się po prostu każdą funkcją, która jest wykonana przynajmniej na poziomie dobrym, to jest to smartfon dla Ciebie. Urządzenie nie nastawione na konkretny element, ale posiadające chyba najbardziej wyrównane spośród wszystkich jakie do tej pory testowałem.
Zalety
Długi czas pracy na baterii
Przyjazny interfejs
Bardzo ładny design
Dioda powiadomień wokół aparatu
Pozytywne ogólne wrażenia z użytkowania
Wady
Mógłby się znaleźć wydajniejszy procesor w środku
rozpoznawanie twarzy średnio się spisuje
9
Wynik
Kategoria artykułu
Urządzenia mobilne
Łukasz Łyszcz

Interesuję się głównie nowymi technologiami, ale lubię też prześledzić ważniejsze mecze piłki nożnej czy obejrzeć wyścig Formuły 1. Jakiś czas temu upodobałem sobie pisanie tekstów i prawdopodobnie wpadłeś na mój opis, zaraz po skończeniu czytania moich wypocin w "artykule", albo "recenzji".

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.