550
Views

Witaj przygodo!

Samochód elektryczny w mieście czuje się jak ryba w wodzie. Wsiadasz, jedziesz, wysiadasz, podpinasz ładowarkę wszędzie, gdzie tylko masz możliwość. Nic szczególnego. Schody zaczynają się wtedy, kiedy chcesz się wybrać na wycieczkę. Piękna pogoda, weekend – czas wybrać się w góry! Z Rzeszowa do Zakopanego jest 262 kilometry. Oznacza to w praktyce podróż przez około trzy godziny, o ile Zakopianka nie będzie zakorkowana. Pamiętajcie, że Nissan Leaf na drogach szybkiego ruchu oferuje zasięg na poziomie 170 km. Mając po drodze ładowarki GreenWay zaplanowałem, że muszę się doładować w Tarnowie, następnie w Krakowie. Później… ładowarek nie ma! Najbliższa jest na Słowacji, w Popradzie. OK, z Krakowa do Popradu jest około 160 km, może dojadę.

Nissan Leaf - czy samochód elektryczy ma sens?

Mamy czas, mamy czas, czas nie goni nas

Jechałem autostradą nie przekraczając 120 km/h, wyłączyłem klimę – wszystko, aby zasięg na bateriach był jak najdłuższy. Przejechałem ten odcinek w godzinę. Zatrzymałem się na parkingu w Tarnowie, aby naładować samochód. Trwało to około półtorej godziny. Następnie Tarnów – Kraków znów w godzinę i kolejne półtorej godziny ładowania. Przejechałem więc 170 kilometrów w… pięć godzin. Fajnie, prawda? Teraz czekało mnie trzy godziny jazdy do Popradu, a następnie około dwie godziny ładowania. Łącznie dziesięć godzin by dojechać elektrykiem z Rzeszowa do Zakopanego. Przypominam, że samochodem z napędem spalinowym tą trasę zrobiłbym w trzy, maksymalnie cztery godziny.

Nissan Leaf - czy samochód elektryczy ma sens?

Jakby tego było mało

Niestety tak czy inaczej, pomimo wielkich chęci nie dotarłem do celu, ponieważ za Krakowem kierowca jadący za mną zagapił się i wjechał mi w tył Nissana. Całe szczęście, samochód był zdolny do jazdy, więc zrezygnowany wróciłem do Krakowa, by znów rozpocząć wycieczkę po ładowarkach. Podpinam, uruchamiam ładowanie i… cisza. Nie działa. Myślę sobie, no świetnie. Zirytowany podjechałem do Ikei, tam na szczęście ładowanie działało, ale nie uśmiechało mi się spędzać całej nocy w Krakowie. Wróciłem znów do ładowarki GreenWay. Niestety nadal nic. Zadzwoniłem, konsultant coś porobił, zresetował urządzenie, prąd wrócił. Następnie znów postój w Tarnowie i ostatecznie dojechałem do Rzeszowa tak zmęczony tym wszystkim, jakim zrobił sobie “na strzał” Rzeszów – Paryż, albo i dalej…

Nissan Leaf - czy samochód elektryczy ma sens?

1 2 3 4 5

Kategoria artykułu
Motoryzacja
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

    Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.