Jeśli ktoś chciałby mi kupić zegarek to sugeruję przeczytać dokładnie bo OMEGA x SWATCH ma model, w którym się zauroczyłem. Chodzi o Bioceramic MoonSwatch MISSION TO THE SUPER BLUE MOONPHASE. Zmęczyłem się pisząc tą nazwę. Powiedzcie mi, kto je wymyśla?!
Myśląc o marce Omega masz z pewnością w głowie modele z serii Seamaster albo Speedmaster. To bardzo drogie czasomierze, niezwykle piękne – to muszę śmiało stwierdzić. Ceny, wręcz kosmiczne. Możesz znaleźć całkiem solidne auto używane w kwocie, którą musisz wydać by na nadgarstku mieć zegarek tej marki. Czy aby napewno? Jest jedna opcja, która pozwala na noszenie Omegi nie rujnując przy tym naszego budżetu. OK, fani tej marki mogą powiedzieć – profanacja! Ja uważam – świetna marketingowa akcja. Tak czy inaczej, Swatch na współpracy z Omegą wyszedł wybitnie dobrze. Przynajmniej tak uważam.
OMEGA x SWATCH ma nowy zegarek. Wygląda obłędnie!
Męcząca jest ta jego długa nazwa Bioceramic MoonSwatch MISSION TO THE SUPER BLUE MOONPHASE ale warto ją zapamiętać, a jeśli nie, to warto znaleźć ten model w sieci by… go zakupić. Przede wszystkim, zegarek ten to według producenta podwójny hołd składany latu. O co tu chodzi? Już wyjaśniam. Ma on nawiązywać do wakacyjnej atmosfery słonecznych dni na plaży, jednak przy okazji zwraca uwagę na pełnię księżyca, która przypada na 19 sierpnia – a więc już niebawem. W skrócie, będzie to pierwszy tak zwany „superksiężyc” w tym roku.
To właśnie dlatego w sierpniu Swatch będzie miał „okres błękitny”. Przedstawiciele marki twierdzą, że po dniu, który spędzimy na plaży „ogrzewając się” ciepłymi promieniami słońca, a kto wie, może i z nieco irytującymi ziarenkami piasku w butach, udamy się do punktu sprzedaży Swatch. Po co? To oczywiste. By zobaczyć na własne oczy ten wyjątkowy zegarek z fazami księżyca. Cóż, nie chcę nic mówić, ale czasu jest niewiele. Można go kupić tylko do 19 sierpnia, kiedy to pojawi się pełnia księżyca. Mało tego, aby go „zdobyć” musicie udać się do punktu sprzedaży po godzinie 17:00, bo przecież wtedy mamy ochotę… myśleć o niebieskich migdałach. Poniosła fantazja kogoś w tym Swatch’u.
Bioceramic MoonSwatch MISSION TO THE SUPER BLUE MOONPHASE
Przyjrzyjmy się mu bliżej. Oczywiście, już sama nazwa „zdradza”, że mamy do czynienia z modelem, który będzie miał „wiele niebieskiego”. I słusznie. Model ten ma nie tylko chronograf, lecz także funkcję faz księżyca w różnych odcieniach tego koloru. Mało tego, zastosowano tu również atrament UV. Ten element został ulokowany na tle ciemnego nieba w subtarczy na godzinie drugiej. Wygląda rewelacyjnie. Tak, wiem, zachwycam się kolejny raz ale chyba przyznacie, że ten zegarek wygląda świetnie? Idźmy dalej. Na bezelu z Bioceramiki umieszczono niebieską skalę pulsometru, która ma białe oznaczenia. Oczywiście, jak na serię przystało, także Bioceramic MoonSwatch MISSION TO THE SUPER BLUE MOONPHASE posiada funkcję tachometru.
Co ciekawe, zegarek ma również pulsometr, który ma pokazać nam szybkość uderzeń serca bez konieczności ich obliczania. Wystarczy spojrzeć na tarczę aby dowiedzieć się jaka jest liczba uderzeń na minutę. Kolejną cechą charakterystyczna tego modelu jest tarcza typu panda. Co to oznacza? Na srebrnej opalizującej tarczy widzimy kontrastowe, niebieskie – tak zwane subtarcze. Oczywiście, tak jak inne modele, także ten został wykonany z materiału Bioceramic (co również „zdradza” jego nazwa). Jest to ciekawe połączenie dwóch trzecich ceramiki w jednej trzeciej materiału bio, który jest pozyskiwany z oleju rycynowego.
Jest jeszcze kilka ciekawych elementów, które pojawiają się na Bioceramic MoonSwatch MISSION TO THE SUPER BLUE MOONPHASE. Mowa oczywiście o logotypie OMEGA X SWATCH, który znajduje się na tarczy i koronce. Z kolei na pokrywie baterii umieszczono księżyc w różnych odcieniach błękitu. Cechą wyróżniającą ten model jest również niebieski pasek Velcro, który przypomina skafander kosmiczny. Jakby tego było mało, fani zegarka OMEGA Speedmaster Moonwatch znajdą na prezentowanym czasomierzu kilka cech tego legendarnego modelu, który jako pierwszy zawitał na księżycu (podobno).
Gdzie kupię i ile kosztuje OMEGA X SWATCH Bioceramic MoonSwatch MISSION TO THE SUPER BLUE MOONPHASE?
Cóż, łatwo nie będzie. Jak już wspominałem, jego sprzedaż ma trwać tylko do 19 sierpnia bieżącego roku. Mało tego, zegarek będzie sprzedawany dopiero po godzinie 17:00 w wybranych punktach sprzedaży marki Swatch. Mowa o trzech lokalizacjach w Polsce – Warszawie, Gdańsku i Krakowie. Jeśli chcecie sprawdzić szczegóły, odsyłam na stronę Swatch Blue Moon. Kolejna kwestia to to, że jedna osoba może kupić w danym punkcie sprzedaży tylko jeden zegarek, co również wpłynie później na jego kolekcjonerską wartość. A ta już rośnie, bowiem sklepy wyceniają go na kwotę rzędu 1600 zł, natomiast widziałem już ten zegarek na portalach ogłoszeniowych… tysiąc złotych drożej.
