Młody polski przedsiębiorca nawiązał współpracę ze skandynawskim startupem, żeby walczyć z problemem marnowania żywności w polskich lokalach gastronomicznych i sklepach spożywczych. W przeciwieństwie do podobnych rozwiązań kupujący w aplikacji ResQ wybierają co konkretnie uratują.
Wyrzucanie jedzenia to poważny problem ekologiczny z dwóch powodów. Po pierwsze wiąże się ono z marnowaniem surowców potrzebnych przy produkcji, przetwórstwie i dystrybucji żywności. Po drugie, rozkładająca się żywność emituje znaczne ilości dwutlenku węgla oraz metanu do atmosfery. Wg Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) marnotrawienie odpowiada za 8 proc. gazów cieplarnianych emitowanych na skutek działalności człowieka.
Istotne jest więc szukanie sposobów na ograniczenie ilości wyrzucanego jedzenia oraz uświadamianie społeczeństwa na temat związku marnowania z ociepleniem klimatu. Z propozycją wychodzi młody polski przedsiębiorca, Michał Gordon, który nawiązał współpracę z fińską firmą ResQ Club i z pomocą przyjaciół wprowadza na polski rynek produkt stworzony przez Finów, aplikację ResQ (~ „Ratuj”).