SilentiumPC Fortis 3 RGB – Test

Zgodzą się chyba ze mną wszyscy iż wielobarwne podświetlenie niemal wszystkiego zadomowiło się na rynku na dobre. Nie ominęło nawet tak prozaicznych elementów jak zasilacze czy nośniki półprzewodnikowe. Zajmiemy się jednak dzisiaj innym elementem – chłodzeniem SilentiumPC Fortis 3 RGB. Nasz rodzimy producent rozpoczął swoją przygodę z wielobarwnym podświetleniem, od sukcesywnego odświeżania obecnych już na rynku chłodzeń wzbogacając je o podświetlenie RGB, a z czasem nawet ARGB. Załapały się chłodzenia wodne z serii Navis, powietrzna Fera czy nawet tak proste chłodzenie jakim jest Spartan. Tym razem padło na chyba najbardziej charakterystyczny i najpopularniejszy model – Fortis 3 HE 1425.

Wstęp, czyli omówienie chłodzenia

Wydawać by się mogło na pierwszy rzut oka, że bohater dzisiejszej recenzji, a więc SilentiumPC Fortis 3 RGB od pierwowzoru różni się tylko dołożonym wentylatorem z podświetleniem. I faktycznie można tak stwierdzić, jednak byłoby to błędem. Po dłuższym kontakcie zauważyć można iż producent tym razem zdecydował się na niklowane ciepłowody, podstawę oraz finy. Na myśl może przychodzić tutaj pewna limitowana wersja Fortisa, czyli Malik Custom Edition. Zmieniony został również sam wentylator i nie chodzi tutaj tylko o podświetlenie.

Rotor jest identyczny jak ten stosowany w wentylatorach Stella HP (w gruncie rzeczy tym właśnie jest ten wentylator, otrzymał on wdzięczną nazwę Stella HP RGB 140 PWM SE) jednak ramka pozostała już niezmienna. Zestaw oczywiście poza standardowym zestawem montażowym oraz pastą termo przewodzącą wzbogacony został również o stosowny kontroler przydatny jeśli nasza płyta nie obsługuje urządzeń RGB.  Chłodzenie prezentuję się dobrze. Producent pozostawił również możliwość zmiany topu co ucieszy fanów modyfikacji.

"<yoastmark

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama