139
Views

Wyobraź sobie, że pewnego pięknego dnia budzisz się, spoglądasz za okno, a przed Twoim domem stoi amerykański sedan Ford Crown Victoria. Wtedy wpadasz na świetny pomysł: zmienię silnik, bo ten jest za słaby! Tylko jesteś ambitny i nie będzie to jakiś mocny motor z auta, a… silnik V12 z czołgu.

Ludzie nie przestają mnie zaskakiwać. Zastanawiam się czasami po co robić projekty tak zaskakująco… dziwne. Odpowiedź pojawia się sama: bo można! Bo czemu nie! Tak też pomyślał pewien obywatel Szwecji, a więc kraju, w którym bardzo często “pakuje” się mocne silniki do starych modeli marki Volvo aby zaskakiwać wszystkich posiadaczy Porsche, Audi RS, czy BMW M – a więc kierowców, którzy prowadzą sportowe auta. Podjeżdża taki “sleeper” na światłach do wspomnianego, szybkiego auta i jego kierowca jeszcze nie wie co za chwilę się wydarzy. Oczywiście – bardzo szybko zrozumie, że to stare Volvo 740 zrobi rozróbę jakiej nikt się nie spodziewał. Przykłady? Sami zobaczcie.

Ford Crown Victoria z silnikiem V12 z czołgu

Wróćmy jednak do bohatera tego artykułu, który postanowił do amerykańskiego sedana włożyć silnik V12 Rolls Royce’a, który pochodzi z czołgu z II Wojny Światowej. Autor projektu jest bardzo ambitnym człowiekiem, ponieważ wcześniej zastanawiał się nad 37-litrowym motorem z myśliwca Spitfire. Niestety, nie udało się zmieścić tego “potwora” do komory silnikowej, dlatego cóż, pozostało wybranie mniejszego, 27-litrowego wariantu (Tak, dobrze przeczytaliście. Dwadzieścia siedem litrów pojemności!). Szkoda, szkoda.

Ford Crown Victoria z silnikiem V12 z czołgu ma obecnie moc na poziomie 550 KM. Nie oszukujmy się, to jakieś śmieszne wartości, dlatego autor sleepera planuje podnieść ją do 2500 KM generowanych przy 4000 obrotów na minutę. W sumie nie wiem czy można nazwać Victorię sleeperem, ponieważ ten mały silniczek delikatnie wystaje. Tak czy inaczej, 27-litrowa jednostka w sedanie. Mają rozmach… Zgadzacie się?

Kategoria artykułu
Motoryzacja
Daniel Laskowski

Jestem pomysłodawcą magazynu, który właśnie przeglądasz. Miałem okazję pisać treści dla wielu portali internetowych, a także gazet. Interesuję się nowymi technologiami, motoryzacją (przede wszystkim samochodami, chociaż coraz mocniej patrzę w kierunku motocykli typu bobber) oraz muzyką. Nie skupiam się jednak na jednym gatunku. Słucham zarówno jazzu, jak i muzyki elektronicznej. Na łamach MenWorld.pl zajmuję się zarówno tworzeniem treści, jak i zarządzaniem całym portalem.

Możliwość opublikowania komentarza wyłączona.