Steam i PlayStation Store trafiły pod lupę UOKiK! Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, poinformował, że bada sprawę możliwości stosowania praktyk antykonkurencyjnych przez dostawców platform służących do cyfrowej dystrybucji gier wideo.
Steam i PlayStation Store stosują praktyki antykonkurencyjne?
Platformy do dystrybucji gier wideo to sklepy na miarę nowoczesnych czasów. Bez wychodzenia z domu możemy wejść w posiadanie danej gry, pobrać ją i grać do woli. Istnieje jednak podejrzenie, że platformy takie jak Steam i PlayStation Store mogły stosować praktyki antykonkurencyjne. Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wziął więc pod lupę największe platformy sprzedażowe na rynku.
Przeczytaj także: GTA 6 szykuje coś specjalnego. Tego nie było wcześniej!
– Rynek cyfrowej dystrybucji gier wypiera sprzedaż tradycyjną. Gracze coraz rzadziej kupują gry w pudełkach, lecz zaopatrują się w cyfrowe kopie na platformach sprzedaży online. Jednocześnie widzimy, że na tym rynku może dochodzić do praktyk ograniczających konkurencję ze strony największych graczy. Dlatego wszcząłem postępowanie wyjaśniające i zleciłem kontrolę u trzech przedsiębiorców. Obecnie analizujemy zebrany materiał dowodowy
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny
UOKiK przeprowadza kontrole
Jak możemy dowiedzieć się z komunikatu, który pojawił się na oficjalnej stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w jednej ze spółek należącej do grupy Sony oraz dwóch innych twórców i wydawców gier, pojawiła się kontrola mająca na celu sprawdzenie, czy doszło do stosowania praktyk antykonkurencyjnych: niedozwolonych porozumień lub nadużywania pozycji dominującej przez dostawców platform dystrybucji cyfrowej gier wideo. Skutkiem tych zjawisk może być nie tylko wykluczenie konkurencyjnych platformy z rynku, wyższa eksploatacja twórców i wydawców, ale przede wszystkim zawyżanie cen gier, przez co cierpią gracze.
Czy najwięksi dystrybutorzy gier celowo ograniczali sprzedaż danych gier i dodatkowych zawartości na innych platformach sprzedażowych lub w sklepach internetowych, ingerowali w ceny i rabaty proponowane przez twórców i wydawców, ograniczali także dostęp do rynku konkurencji i innym usługodawcą? Wspomniane kontrole mają to wyjaśnić.
Jeśli postępowanie potwierdzi podejrzenia, prezes UOKiK rozpocznie postępowanie antymonopolowe oraz postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Kara pieniężna, jaką może nałożyć, to do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy, a menadżerowie, którzy brali udział w ograniczaniu konkurencji, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 2 mln złotych.
Polacy jawnie oszukiwani przez Steam
W ostatnim czasie ruszył także ruch #polishourprices, który ma zwrócenie uwagi na to, że Steam sztucznie zawyża ceny gier w Polsce! Platforma Valve używa starego przelicznika walutowego, przez co polskie ceny są jednymi z najwyższych na świecie!
Źródło: opr. wł./UOKiK