NFT, pomimo wątpliwej opinii dotyczącej kwestii prawnych, cieszą się dużą popularnością i wysoką wartością. OpenSea, największa internetowa giełda zajmująca się tokenami została zhakowana. Cyberprzestępcy ukradli ponad 250 propozycji, których łączna wartość to prawie 2 mln USD.
Ukradli NFT o łącznej wartości prawie 2 mln dolarów
OpenSea jest największą internetową giełdą, na której można sprzedawać i nabywać tokeny NFT. Niestety, w sobotę stała się ona celem hakerów, a cyberprzestępstwo zakończyło się sporym powodzeniem. Hakerzy, którzy włamali się na serwery giełdy, przywłaszczyli sobie aż 254 pozycji tokenów NFT.
Przeczytaj także: McDonalds wchodzi do Metaverse. Zamówisz prawdziwe burgery!
Rynek tokenów NFT jest bardzo wartościowy i cały czas zyskuje na popularności. Mogłoby się wydawać, że z pozoru zwykłe obrazki nie są zbyt dużo warte, jednak hakerzy, którzy weszli w posiadanie 254 pozycji, wykradli tokeny o łącznej wartości 1,7 mld dolarów.
Jak dokonano kradzieży?
W sobotę na giełdę internetową do obrotu tokenów OpenSea skierowano atak phishingowy. Sprawcy są nieznani, jednak wiemy, że weszli w posiadanie tokenów pochodzących z popularnych kolekcji Decentraland oraz Bored Ape Yacht Club. Ofiarą ataku cyberprzestępców padło łącznie 32 użytkowników giełdy.
Jak atakującym udało się ukraść 254 pozycje? Hakerzy prawdopodobnie wykorzystali lukę w protokole Wyvern odpowiedzialnym za przeprowadzanie większości transakcji związanych z NFT. Z dochodzenia wynika, że hakerzy inicjowali transakcję i podpisywali częściowy kontrakt, który w większości był pusty, a następnie autoryzowali całą transakcję. Kolejnym krokiem było uzyskanie porozumienia z drugą stroną, nielegalnie wycofywali swoją część w efekcie, przejmując prawa do tokenów bez umieszczenia opłaty.
Źródło: The Verge
