Piłkarski świat w Polsce obecnie skupia się na jednym i jest to posada selekcjonera reprezentacji Polski, która zwolni się wraz z 1 stycznia 2023 roku. Nazwisk jest sporo, a Cezary Kulesza zdradził, kiedy poznamy nazwisko nowego trenera, który poprowadzi naszą kadrę w przyszłość.
Pomimo sukcesu Michniewicz został zwolniony
Czesław Michniewicz oficjalnie został zwolniony z posady trenera reprezentacji Polski. Może nie tyle, co zwolniony, a nie przedłużono z nim kontraktu, który pierwotnie miał trwać do zakończenia mistrzostw świata. Pomimo tego, że polski trener odniósł sukces, którego nie byliśmy świadkami od 36 lat, to jednak Cezary Kulesza stwierdził, że nie jest to odpowiednia osoba.
I trudno się z tym nie zgodzić. Reprezentacja Polski nie grała na mistrzostwach świata w Katarze tak, jak tego oczekiwali kibice i przede wszystkim sami piłkarze. Bardzo defensywny styl gry nie podobał się nikomu i ewidentnie widać było, że była to gra pod wynik. Wyjście z grupy było, chociaż gorzki smak został. Wiele mówi fakt, że kibice Polski byli bardziej zadowoleni z przegranego meczu 1/8 finału z Francją, niż po wyjściu z grupy. Oczywiście na tę decyzję prezesa PZPN wpłynęły także afery, które wyszły na jaw w okresie poturniejowym.
Kiedy poznamy nazwisko nowego trenera?
Nazwisko nowego trenera reprezentacji Polski jest wielką zagadką i siedzi w głowach wszystkich kibiców kadry narodowej. Kandydatów jest wielu – mówi się o Szewczence, Bjelicy, Roberto Martinezie czy nawet Andrei Pirlo. Niewykluczone jest również to, że nowym selekcjonerem zostanie Polak, choć wydaje się, że PZPN postawi na osobę z zagranicy.
Przeczytaj także: Włoch poprowadzi kadrę? Trzy wielkie nazwiska w kontakcie z PZPN!
Jak podaje portal sport.tvp.pl, Cezary Kulesza podpisze kontrakt z nowym selekcjonerem do końca stycznia i to właśnie wtedy poznamy nazwisko nowego trenera, który poprowadzi reprezentację Polski w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2024 w Niemczech. Czasu jest jednak coraz mniej, ponieważ pierwszy mecz eliminacyjny z Czechami odbędzie się 24 marca.
Źródło: TVP Sport