Nowy rok, nowe rekordy! Azjatyckie marki OMODA i JAECOO właśnie zrobiły prawdziwe motoryzacyjne wejście smoka – pierwszy kwartał 2025 roku zamykają z wynikiem, który może zrobić wrażenie na niejednym konkurencie. Prawie 2400 nowych aut tych marek wyjechało na polskie drogi między styczniem a marcem bieżącego roku. Dokładnie? 2395 – i to mówi samo za siebie.

Czym zaskarbili sobie taką sympatię kierowców? Odpowiedź jest prosta – świetny stosunek jakości do ceny, atrakcyjny wygląd i technologia, która naprawdę działa. OMODA 5 i JAECOO 7 to modele, które najczęściej trafiają w ręce klientów i… nic dziwnego. OMODA 5 przyciąga nowoczesnym designem i bogatym wyposażeniem, które zwykle dostępne jest w dużo droższych autach. JAECOO 7 z kolei to mocna propozycja dla tych, którzy szukają czegoś większego, z pazurem, a przy tym wciąż rozsądnie wycenionego.

Nowości azjatyckich marek JAECOO i OMODA
Ale to nie koniec atrakcji. W salonach właśnie zadebiutował JAECOO 7 Super Hybrid – nowoczesny SUV z napędem hybrydowym, który może pochwalić się zasięgiem nawet do 1200 km na jednym ładowaniu i tankowaniu. Idealna opcja dla tych, którzy chcą jeździć ekologicznie, ale nie chcą rezygnować z wygody podczas długich tras.
Na horyzoncie już kolejna premiera – OMODA 9. Flagowy SUV klasy premium, który ma zawojować segment dużych aut. Moc, przestrzeń, bezpieczeństwo i nowinki technologiczne – wszystko zapowiada się bardzo obiecująco. Jeśli model 5 zrobił wrażenie, to OMODA 9 ma szansę to powtórzyć.

Co ważne, marki nie tylko stawiają na samochody, ale też na klientów – oferują promocyjne finansowanie, OC/AC za symboliczną złotówkę, 7-letnią gwarancję (albo do 150 tys. km), a dla hybryd – aż do 8 lat ochrony na baterię i silnik trakcyjny. No i pakiet Assistance 24/7 – bo wiadomo, że życie potrafi zaskakiwać. Podsumowując, producenci nie tylko wjechali z rozmachem w 2025, ale też pokazują, że wiedzą, czego potrzebuje dzisiejszy kierowca. Jeśli utrzymają ten kurs, to naprawdę mogą mocno namieszać na rynku. A my z chęcią będziemy temu kibicować z pierwszego rzędu.
Sprawdź nasz test KIA EV3 204 KM.