Żabka stawia na przyszłość i już teraz planuje na wprowadzenie sklepów samoobsługowych w szpitalach, szkołach oraz fabrykach.
O tym, że Żabka inwestuje w sklepy samoobsługowe było wiadome już dawno i nawet w tamtym roku sama firma informowała o funkcjonowaniu 41 placówek tego typu. Już wtedy stała się największą w Europie siecią sklepów autonomicznych. Aktualnie dowiadujemy się, że sieć ma zamiar zagościć również w szpitalach, sklepach czy fabrykach.
Widzimy w tym projekcie ogromny potencjał. Otwiera on przed nami nowe możliwości lokalizacyjne, daje szansę na zagospodarowanie wielu nisz rynkowych, w których nikt nie działa. W tej chwili testujemy placówki funkcjonujące w zamkniętych biurach − nie mylić ze sklepem, który ma wejście na dole budynku – dyrektor ds. rozwiązań bezobsługowych, Paweł Grabowski
Jak działa taki sklep samoobsługowi sieci Żabka?
W takich sklepach zamontowany jest system, który śledzi ścieżkę klienta. Wiadomo co dany klient zabierze z półki i schowa do torby, a co z powrotem odstawi i wyjdzie.
Autoryzujemy klienta od wejścia, czy to przez kartę odbijaną od czytnika, czy aplikację, przeprowadzamy go przez całą ścieżkę zakupową. W momencie gdy klient opuszcza sklep, dostaje rachunek z informacją o automatycznie pobranej kwocie. To chwilę trwa, kilka minut, system musi rozpoznać wszystko, co się wydarzyło – Paweł Grabowski
Źródło: Money
Sprawdź również inne nasze artykuły z kategorii biznes.