Już w środę reprezentacja Polski zagra swój ostatni i najważniejszy mecz w fazie grupowej Mistrzostw Świata w Katarze. Nasza kadra zmierzy się z Argentyną i poznamy odpowiedź, kto przejdzie do fazy pucharowej turnieju. Awans Polski do 1/8 finałów jest więcej niż możliwy. Co musi się stać, aby do tego doszło?
Niewykorzystany karny był kluczem
Bezbramkowy remis z Meksykiem w pierwszym spotkaniu na tegorocznym mundialu miał słodko-gorzki smak. Awans Polski mógłby być już pewny, gdyby Robert Lewandowski trafił karnego. Reprezentacja Polski w takim przypadku miałaby już 6 punktów i byłaby pewna awansu do kolejnej rundy Mistrzostw Świata w Katarze.
Przeczytaj także: Awans reprezentacji Polski w rankingu FIFA!
Realia są jednak zupełnie inne. Z czterema punktami na koncie reprezentacja Polski co prawda zajmuje pierwsze miejsce w grupie, jednak nie jest pewna awansu do 1/8 finałów mundialu. Jeszcze wszystko może się zdarzyć, dlatego też awans Polski jest sprawą otwartą. Co musi się stać, aby drużyna Czesława Michniewicza była pewna gry w kolejnej fazie turnieju?
Awans Polski. Co musi się stać?
Awans Polski w dalszym ciągu jest sprawą otwartą i wszystko może potoczyć się w obie strony. Pomimo tego, że Polska z czterema punktami plasuje się na pierwszym miejscu, nie jest pewna gra w kolejnej fazie turnieju. W środę nasza kadra rozegra więc jeden z najważniejszych meczów w nowożytnej historii polskiej piłki nożnej. Aby być pewnym awansu do 1/8 finałów i nie oglądać się na wynik meczu Meksyk – Arabia Saudyjska, Polacy muszą zdobyć z Argentyną co najmniej jeden punkt.
Warto jednak zaznaczyć, że nawet przegrana z Argentyną może oznaczać awans Polski do kolejnej fazy turnieju. Wtedy jednak wiele będzie zależało od spotkania Meksyk – Arabia Saudyjska. Jeśli Polska przegra z Argentyną, a Arabia Saudyjska wygra z Meksykiem, to nasza reprezentacja pożegna się z turniejem. Jakie są scenariusze w przypadku porażki?
- jeśli Arabia Saudyjska zremisuje bezbramkowo z Meksykiem, to Polska nie może przegrać z Argentyną wyżej niż trzema bramkami;
- jeśli w meczu naszych rywali padnie remis inny niż 0:0, a Polacy nie przegrają z Argentyną wyżej niż dwiema bramkami;
- jeśli mecz Arabii Saudyjskiej z Meksykiem zakończy się remisem 0:0 lub 1:1, a Polska przegra z Argentyną trzema bramkami, sama zdobywając jednego gola (1:4, 2:5 itd.)
- jeśli Meksyk wygra z Arabią Saudyjską, jednak Meksykanie nie zdobędą więcej bramek w fazie grupowej niż Polska (Obecnie bilans Polaków to 2:0, a Meksykanów 0:2).
Jeśli Meksyk wygra z Arabią 2:0, a Polska przegra z Argentyną takim samym wynikiem, to obie drużyny będą mogły pochwalić się takim samym dorobkiem punktowym, liczbą strzelonych bramek i remisowym wynikiem w bezpośrednim pojedynku. O awansie drużyny będą wtedy decydowały inne warunki. W kontekście awansu liczy się najpierw punkty, potem bilans bramkowy, liczbę zdobytych bramek, bezpośrednie spotkania, klasyfikacja fair play, a jeśli to nie rozstrzygnie sporu, dojdzie do losowania. W klasyfikacji fair play Polacy mają cztery ujemne punkty (za kartki Casha, Kiwiora, Milika i Frankowskiego), natomiast Meksyk ma ich sześć (kartki dla Sancheza, Moreno, Araujo, Herrery, Gutierreza i Alvarado).
Miejmy nadzieje, że nasi zawodnicy staną na wysokości zadania i w środę dadzą nam dużo radości!
Źródło: opr. wł./Zdjęcia: Bleacher Report/Łączy nas piłka